przez Marek Barański » czwartek, 21 czerwca 2012, 11:05
Mam dremela i jest "za szybki" do plastiku, chyba ze ma się superwypasioną wersję z szeroka regulacją. Miałem takiego nołnejma z pokrętełkiem do regulacji obrotów i był ok tyle że wiertło "biło"- trzeba uważać co sie kupuje, ale jak jest gwarancja to zawsze mozna wymienić. Uważam że w dremela nie ma co inwestować jesli sie tego nie używa często. Z drugiej strony ja zaprzestałem uzywania szlifierki wogóle, ilośc pyłu i syfu szczególnie żywicznego skutecznie mnie zniechęciły. Wole powoli sklalpelem ścinac grubsze wiórki bądź ciąć żyletką.