Witam.
Pomalowałem uzbrojenie. Trzeba jeszcze podmalować tu i tam, w szczególności lotki AIM-9 i AIM-120. Wszystko jest pokryte warstwą Sidoluxu, żeby farba się nie ścierała od dotykania.


Składam też dyszę, a przy okazji malowania Mr. Base White, pomalowałem też wnętrza pokryw luków podwozia.

Kokpit Airesa. Wpasowanie go w model to istna męka. Ale sam w sobie wygląda bardzo ładnie. Jak widać na zdjęciach, na razie jeszcze nie pasuje. Muszę JESZCZE pocienić ścianki modelu, a być może i będę musiał frezować boki kokpitu, tak że zetnę trochę panele.





Wlot powietrza wraz wnęką podwozia głównego. Masę czasu zajęło mi wyprowadzenie powierzchni wewnątrz kanału. Straszne dziury po wypychaczach, ogromne nadlewki plastiku i ogólna nierówność powierzchni. Fotek nie mam, bo jeszcze ktoś by zawału dostał...


Kupiłem też swoje pierwsze w życiu Gunze C, którymi pomaluje ten model

