Bf 109 D-1 'Biała 2', 1:48 CA

[Czarny]

Zadbany, dobrze utrzymany i noszący tylko ślady bieżącej eksploatacji. Nie daj się namówić na większe ślady - nie ten samolot, nie ten okres. Emil z BoB czy jakiś ostatni G walczący w obronie Rzeszy może być zaflejtuszony ale taki 109 D raczej nie powinien.

Ale np. ubrudzenie kół czy spodu od brudu wzniecanego przy lądowaniu i kołowaniu to już bieżąca eksploatacja... po za tym to rewelka.

[Kuba P.]

Ale np. ubrudzenie kół czy spodu od brudu wzniecanego przy lądowaniu i kołowaniu to już bieżąca eksploatacja...

Z polowego lotniska, z betonowego pasa już niekoniecznie musi się zasyfić.

[Czarny]

A ile betonowych pasów niemcy wtedy mieli. Serio pytam bo nie wiem.

Od betonu tez się koła kurzą. Wszystko zależy od kontekstu

[Kuba P.]

Od betonu tez się koła kurzą. Wszystko zależy od kontekstu

No to ja poświęciłem chwilę czasu i poszukałem zdjęć, które pokażą jak to wszystko w praktyce wygląda (niestety tylko linki, bo z tej strony nie da się przeklejać bezpośrednio):

http://messerschmitt-bf109.de/display.p ... ummer=1466
To najważniejsze zdjęcie, bo przedstawia "nasz" samolot. Można wyrobić sobie zdanie o stopniu błyszczenia powłoki lakierniczej.

Dalej zbieranina zdjęć 109 D z różnych miejsc i okresów. Cecha wspólna to relatywnie czyste powierzchnie dolne, widać Jumo i jego instalacja aż tak jak późniejszy Daimler nie brudził i nie pluł wszystkim wszędzie.
Podobnie widać ogólnie bardzo zadbane samoloty.

http://messerschmitt-bf109.de/display.p ... ummer=2899
http://messerschmitt-bf109.de/display.p ... ummer=2784
http://messerschmitt-bf109.de/display.p ... ummer=2205
http://messerschmitt-bf109.de/display.p ... onummer=95
http://messerschmitt-bf109.de/display.p ... onummer=96
http://messerschmitt-bf109.de/display.p ... ummer=2629


Więcej na http://messerschmitt-bf109.de/ w zakładce Bf 109 D po lewej i potem po prawej "mehr Versionen" i D-1.
Zdjęć jest więcej, są także eksploatowane później niż prezentowany samoloty już w miękkich kamuflażach. Można sobie wyrobić zdanie jak 109 D wyglądały zarówno na początku wojny jak i w trakcie. W jednostkach liniowych i szkolnych. To ostatnie foto ciekawe, samolot ma obfite (bardzo obfite) ślady spalin czyli znak - latał - ale warto zerknąć jak wyglądają koła.

W każdym razie dlatego ten model mi się podoba, że nie powiela utartych schematów i poglądów na to, jak teoretycznie powinien wyglądać taki samolot tylko dość ładnie wpisuje się w to, co można zobaczyć na zdjęciach.

[skusz]

Śliczniutki Messerek. Bardzo, bardzo mi się podoba.

[Jaro_Su]

od błota - brudzą, od jazdy po asfalcie i betonie - czyszczą, ciągle to używając aut zauważam

[Czarny]

W każdym razie dlatego ten model mi się podoba, że nie powiela utartych schematów i poglądów na to, jak teoretycznie powinien wyglądać taki samolot tylko dość ładnie wpisuje się w to, co można zobaczyć na zdjęciach.

i za to chwała autorowi a brudzić sie powinno "pod zdjęcia" oryginałów.

[Jaro_Su]

Fajny, daje do zastanowienia, gdzieś tam mam uszykowaną do robienia Dorę z Avisa, na pewno przed robieniem popatrzę się na tego w 48...

[Kuba P.]

a brudzić sie powinno "pod zdjęcia" oryginałów.

No to zdjęcie oryginału pokazuje samolot w stanie idealnym i na tym tle model wygląda świetnie

[cina]

Witam,
Przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale w ogóle nie byłem w stanie w ten weekend znaleźć czasu na podziękowania i wyjaśnienia. Przeczytałem wszystkie posty. Dziękuję za pozytywny odbiór mojej ponad rocznej pracy - ale ten czas leci . Model nie jest doskonały i ma niedociągnięcia. Jest nad czym pracować przy kolejnych. Chciałbym skomentować trochę te rzeczy, które uznaliście za kontrowersyjne lub niedopracowane, głównie brudzenie modelu.
Generalnie ślady eksploatacji i brudzenie chciałem utrzymać na minimalnym poziomie bez nierealnych cudo-glutów (choć to pojęcie względne). Powiem Wam szczerze, że pierwszy raz jestem zadowolony z tego, co uzyskałem tutaj. We wcześniejszych modelach udawało mi się przesadzić i to grubo.

I opony zrób trochę bardziej matowe.

Zrobię i wstawię do galerii nowe zdjęcia dla porównania. Wymagają poprawek.

Zdjęcia super, ale kolory ... hmm wyglądają jak z całkiem innej palety tzn. jak tak patrzą na niego to widzę szarość zamiast zieleni, szkoda.

To zdjęcia chyba nie takie super. W rzeczywistości odcienie kamuflażu są zielone, zapewniam. Szarego jest tam niewiele.

… Dlaczego zatem za chłodnicą oleju jest tak czyściutko? Czyżby ktoś wytarł?

Przejrzałem zdjęcia, do których linki zamieścił Kuba. Nie widać na nich jakiś dużych wycieków za chłodnicą oleju, przynajmniej nie takich, jak w samolotach z silnikami DB. Raczej zostawię tak jak jest. Zrobię zdjęcie tej części spodu bo pamiętam, że jakieś małe smugi imitujące wycieki tam robiłem.

Jedna rzecz, którą warto przy kolejnym podobnym samolocie zmienić to płócienne poszycie powierzchni sterowych. Warto je wyprowadzać na gładko, nawet z bliska takie np. lotki są płaskie i widać tylko pasy płótna naklejone na poszycie (wzmocnienia szwów).

Ile razy nie podchodzę do tematu samolotów Luftwaffe, zawsze udaje mi się sknocić te elementy. Tak samo było z Bf 109F-2 ICM. Tutaj chyba popłynąłem na fali opinii o świetnym odwzorowaniu powierzchni sterowych i klap w tym zestawie i tak zostawiłem. Wbijam sobie Twoją uwagę do głowy. Dzięki.
Jeszcze raz dziękuję za pochlebne opinie o modelu. Słowa krytyki przyjąłem i będę pracował nad niedociągnięciami. Zdjęcia poprawionych elementów zamieszczę na początku wątku i dam znać.

[Pawel Burchard]

Tak samo było z Bf 109F-2 ICM.

A ów był gdzieś pokazywany?

p.

[cina]

Nie był pokazywany, bo i nie było czego pokazywać. To był mój pierwszy model w 1:48. Dużo błędów merytorycznych i warsztat modelarski kulał poważnie. Wszystko wtedy było dla mnie nowe, od blaszek Eduarda i malowania kamuflażu (o mottlingu nie wspomnę) po robienie zdjęć.
Teraz widzę, że to nie był F-2, jak napisałem, tylko F-4B niebieska jedynka Franka Liesendahla z 10./JG2. Tylko dla osób o mocnych nerwach (pokrywy silnika odstają bo silnik się pod nimi nie zmieścił).

[Pawel Burchard]

Mi tam się kamuflaż podoba, z tymi osłonami silnika to faktycznie ryfa...

p.

[cina]

z tymi osłonami silnika to faktycznie ryfa...

Dobrze to ująłeś .

A wracając do przewodniego tematu, próbowałem zmatowić opony suchymi pigmentami. Wyszło średnio. Zostawiam tak, jak jest, bo może być gorzej jak zacznę bardziej kombinować. Przemalowałem dodatkowo taśmy mocujące przewody hamulcowe do goleni podwozia. No i obiecane zdjęcie miejsca za chłodnicą. Kurcze, rzeczywiście czysto jak z myjni, ale już bardziej flogał (czyt. brudził) nie będę.

[Tomasz Borowski]

Marcin więcej takich szczegółowych zdjęć powinieneś zamieścić w galerii . Moim zdaniem ten model na to zasługuje!