Wnętrze lekko poprawione, szaleć tam nie będę. Pomalowałem kabinę, 3 warstwy białego sprayu duplicolor, miało schnąć błyskawicznie, a trwa to jak przy olejnym humbrolu. Z daleka mi się nawet podoba, ale z bliska, pod światło to sam nie wiem. Jak farba stwardnieje to może za tydzień lekko przepoleruję powierzchnię. Na jakimś wielkim błysku mi nie zależy, to ma byś stara ciężarówka. Linie podziału tylko pogłębione, myślę że to wystarczy, wash tu niepotrzebny, tak wygląda to chyba nawet lepiej.


Powiększenie jest spore, do tego refleksy na błyszczącej powierzchni przekłamują, aż tak źle to nie wygląda. No kilka paprochów gdzieś się przykleiło w czasie schnięcia.


Najwyżej DOT3.