Aphar napisał(a):...Gdzie powinny być te izolatory i jak powinny wyglądać?... .
Niestety, nie mam zbyt wyraźnych dokumentalnych makrozdjęć Ki-43, ale spróbuje wytłumaczyć.
Antenę robiło się jak najdłuższą, żeby zwiększyć zasięg/jakość odbioru. Przewód antenowy jednym końcem wchodzi do radio (odbiornika/nadajnika) - tu izolator NIEkoniecznie

. Jeśli zaś drugi koniec antena będzie wprost przymocowany do kadłuba/masztu, będziemy mieli klasyczne zwarcie sygnału "na masę", t.zn. ani odbioru, ani nadawania. Żeby tego nie było, przewód antenowy mocowało się nie bezpośrednio, lecz przez porcelanowe izolatory (najczęściej białe/piaskowe kulki lub cylinderki).
Wyraźnie imitację przedniego izolatora widać na tym zdjęciu modelu Yasushi Saito (
http://hyperscale.com/galleries/ki43iiys_1.htm)

Przy ogonie powinien być identyczny.
Gdyby nie 1:48, nie czepiałbym się, ale w tym przypadku trzeba zrobić, np. kropelka kleju typu ClearFix, a na nią mikrokropelkę białego Gloss.