Oto moja próba sił z materią pod postacią zestawu Hellera jako produktu wyjściowego. W modelu zmieniłem:
- wnętrze - zeszlifowałem ścianki kadłuba do grubości papieru aby zmieścić wnętrze kabiny zbudowane z zestawu Parta
- zeszlifowałem wypukłe linie na kadłubie i wyryłem nowe, dodałem cztery listwy w tylnej części, wkleiłem wnęki k.m. z Parta
- przedłużyłem łopaty śmigła
- skróciłem golenie podwozia
- wymieniłem stateczniki poziome na części z zestawu PZW czy jakiegoś przepaku (Mastercraft?), dorobiłem pierdołki typu pokrywy wzierników, popychacze...
- dodałem części z Parta - m.in. chłodnicę, celownik i muszkę, pokrywę zbiornika paliwa, wiatrochron (rama z blaszki, szyby z przeźroczystej kliszy)
- płoza ogonowa od podstaw
Ciekawostką jest to, że w zestawie Parta występuje element, który ma zastąpić część z zestawu z otworami wentylacyjnymi za silnikiem ale jest za mały, po zawinięciu nie obejmuje kadłuba w całości. Zrezygnowałem z niego. Ciekawe też jest dlaczego w zestawie nie ma pasów pilota, więc same pasy, klamry i wieszak na którym były mocowane wykonałem samodzielnie.
Model malowałem akrylami Pactry, Polish Blue i Polish Khaki. Kalkomania pochodzi z Techmodu i muszę przyznać, że świetnie reagowała na płyn zmiękczający i układała się na modelu. Świadomie zrezygnowałem z łosza za wyjątkiem szczelin wentylacyjnych na kadłubie. Zdaję sobie sprawę, że temat modyfikacji nie jest wyczerpany i można jeszcze wiele rzeczy poprawiać, dopieszczać....
























