Widzę, że idziesz jak burza. Co do szachownic to możesz kupić kalki z szachownicami różnych wielkości, albo poproś kogoś może Ci podeśle te dwie brakujące. Chętnie bym Ci pomógł w tej kwestii ale niestety wstyd się przyznać nie mam żadnego modelu w polskim malowaniu. Zanim ogarnęło mnie szmatopłatowe szaleństwo dużo wcześniej robiłem modele Japońców i Niemców...
Chyba łatwiej byłoby Ci najpierw pomalować dolne powierzchnie skrzydła, a później doklejać zastrzały, teraz trochę trudniej będzie Ci równomiernie pokryć obszary pod zastrzałami. Fajnie byłoby również może trochę uplastycznić malowanie skrzydła różnicując te obszary, gdzie płótno stykało się z żebrami itp. Popatrz sobie jak robią to koledzy którzy robią szmatopłaty.
Tutaj masz link z przykładem priszejda:
http://sztarbala.com/?p=1879Trzymam za Ciebie kciuki ten Lublin to model zdecydowanie najbliższy mojemu sercu w tym konkursie no i jeszcze na pływakach

.