Postanowiłem popróbować nowych wyzwań. Skierowałem swoje zainteresowanie na popularne szmato płaty.
Zawsze mnie pobudzał widok naciągów, drewna, malowania śmigieł. Postanowiłem iść na głęboką wodę. Wybór padł na model - DH 2 z firmy Roden. Model budowany z pudła, z wykorzystaniem blaszek Eduarda do tego zestawu. Wykonanie naciągów podpatrywałem w relacjach na forach. W malowaniu drewna raczkowałem, jak wyszło tak wyszło, na tą chwilę lepiej nie potrafię. A i pomyślałem, że jak iść w nieznane, to jeszcze wyplotłem z drutu fotel pilota.
Popatrzcie i oceńcie jak te moje pierwsze kroki wyglądają.









Kilka ujęć na podstawce, i parę zbliżeń










I fotelik przed wklejeniem

Wszelkie uwagi i podpowiedzi bardziej doświadczonych w tym temacie kolegów, bardzo mile widziane.













