Modelarstwo z pasją

przez **kelo83** » środa, 22 sierpnia 2012, 17:24

Korowiow napisał(a):...to inne wydatki mają pierwszeństwo.

Łączę się w bólu
A sam palnik jest super, jak stwierdzisz, że jest problem z odpalaniem, to sprawdź czy porcelanka jest dokręcona, w moim lubi się odkręcić i w tedy nie odpala.

Reklama

przez **fazzi** » środa, 22 sierpnia 2012, 17:26

Jak sprawdza się ta lutwonica gazowa? Warto odpuścić 1 model by ją kupić? I jak wypada ona w porówaniu ze zwykłą lutownicą?
pozdrawiam
Fazzi

przez **ZeroCool** » środa, 22 sierpnia 2012, 17:35

fazzi napisał(a):Jak sprawdza się ta lutwonica gazowa? Warto odpuścić 1 model by ją kupić? I jak wypada ona w porówaniu ze zwykłą lutownicą?
pozdrawiam
Fazzi

Jeszcze nigdy nie lutowałem fototrawionek, więc będę się dopiero uczył. Mogę odpowiedzieć na twoje pytanie gdzieś za miesiąc, jak skończę Jagdpanzer IV z dwoma zestawami dodatków (od Part'a i Amber'a)

Generalnie miałem kupić coś tańszego (tak do 8o zł), ale żona zobaczyła jak Gordon Ramsay w Piekielnej Kuchni przypieka "crem brulee" przy pomocy lutownicy gazowej i dostałem zielone światło na kupno czegoś lepszego :mrgreen:

przez **kelo83** » środa, 22 sierpnia 2012, 17:57

fazzi połączenia lutowane są o wiele mocniejsze niż klejone np CA, co pozwala później na dalszą obróbkę części. Ostatnio męczyłem hamulec wylotowy do Krupp K 44
Obrazek

Najpierw zrolowałem, potem na schodek (Trumpek przewidział łączenie "na zakładkę") położyłem pastę Koki, kolejnym krokiem było obwiązanie drutem i ściśnięcie krawędzi (tak wiem nie wyszło idealnie

) potem było lutowanie. Jak się okazało blacha przy grubości bodajże 0,8mm na przejściu z pełnego przekroju na perforowany trochę się załamała i tuleja nie była okrągła, część trafiła na obsadę wiertła i można było ją okładać małym młotkiem, oczywiście z wyczuciem. Wydaje mi się, że część klejona by tego ostatniego zabiegu nie wytrzymała.
Co prawda ekspertem nie jestem i nawet koło takiego nie stałem, ale moje początki (trwają nadal) pokazały dwa duże problemy
1) niewłaściwe ustawienie części lub ich zła stabilizacja - płomień daje podmuch i trzeba dobrze zastabilizować części między sobą aby się nie przesunęły, ewentualna korekta jeżeli w ogóle możliwa będzie bardzo pracochłonna
2) zbyt długie trzymanie płomienia na połączeniu - wypali cynę (pastę lutowniczą) dodatkowo utleni mosiądz i uniemożliwi powtórne lutowanie - trzeba będzie czyścić z resztek cyny i utlenionego mosiądzu.
Są to moje spostrzeżenia jako początkującego w tej materii :mrgreen:

przez **n.lukasz** » środa, 22 sierpnia 2012, 19:31

Korowiow napisał(a):U Kolega widzę na bogato. Też mi się marzy taki palnik ale zawsze jak jest trochę więcej na koncie to inne wydatki mają pierwszeństwo.

Poszukaj lutownice z ERGOMU są bodajże tańsze i wydajniejsze ja ze swojego Dremela jestem średnio zadowolony.

przez **Korowiow** » środa, 22 sierpnia 2012, 20:02

Dzięki za współczucie i podpowiedzi.

n.lukasz napisał(a):Poszukaj lutownice z ERGOMU są bodajże tańsze i wydajniejsze ja ze swojego Dremela jestem średnio zadowolony.

To ta GL 1300 ?

http://www.ergom.com/pl/katalog/KATALOG ... t.-pol.htm

przez **n.lukasz** » czwartek, 23 sierpnia 2012, 18:43

Paweł Czarnocki napisał(a):
n.lukasz napisał(a):Poszukaj lutownice z ERGOMU są bodajże tańsze i wydajniejsze ja ze swojego Dremela jestem średnio zadowolony.

To ta GL 1300 ?

http://www.ergom.com/pl/katalog/KATALOG ... t.-pol.htm

nie wiem czy ta.
Jak pisałem używam dremela ale poważnie zastanawiam się nad zmianą na inną. O ergomie natknąłem się na jednym z forum http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic18289.html link do sklepu z innymi lutownicami http://www.atel.com.pl/grupa.php?grupa= ... DgodoCIAQw.
Z-GL 3114 zestaw kosztuje 162 zł.

przez **Stroju** » czwartek, 23 sierpnia 2012, 18:50

Ja lutuję zwykłą lutownicą oporową, bardzo starą i z grotem wypiłowanym z miedzianego drutu, do tego topnik abera z można pięknie lutować blaszki do wagonów w 1/87, a to są drobiazgi, tylko trochę wprawy. Gazowe mnie nigdy nie przekonały do siebie, a Dremel mi się bardzo szybko zepsuł.

Listonosz dosłownie wpadł przez onko ! Nie wiem jak on to Zrobił na 3cim piętrze kamienicy :shock:

BUM !!

przez **micmal** » sobota, 25 sierpnia 2012, 20:47

Do mnie też właśnie wpadł listonosz i zostawił to:
Obrazek

Topolino jest tak śliczny, że zapomniałem o wyrwanym zębie, usuniętej miazdze i tylko napawam oczy czym cudeńskiem. A na dodatek są do niego dwie figurki. Mój będzie czerwony :mrgreen: