Ciągnik Artyleryjski Daimler 1903 (od podstaw) 1:35

[Mariusz 72]

Bardzo ciekawy temat. Wygląda świetnie. Obserwuję .

[ergie]

A skąd masz papiery na niego? Bo budowa modeli od podstaw to żaden problem, tylko papierów brak.

[Andrzej Godlewski]

O planach jest w pierwszym poście .
Są to dwa fabryczne rysunki jeden rzut boczny i górny.
Co do osłony mechanizmu skrzyni biegów to raczej mogła być jedynie blacha zasłaniajaca gdyż mechanizm jest zabudowany w ramie i nie tworzy oddzielnego mechanizmu w zabudowie do jakich większość z nas przywykła.
Z podobnymi mechanicznymi rozwiązaniami stykam się od kilkudziesięciu lat zajmując się zabytkową motoryzacją i raczej jak dla mnie jest to jak najbardziej normalne.
Co do bezproblemowego budowania modeli od podstaw ,to raczej jest to problem i to duży ,przynajmniej jak dla mnie.
Dlatego zazdroszczę tym, którym przychodzi to z łatwizną.

[subgrafik]

Przepiekny model z jubilerskim wrecz detalem.
Sugerowalbym moze jedynie by ten dach z chusteczki czy czegos podobnego,
zastapic ciut bardziej rzezbiarskim magic sculpem czy grenn stuffem,
przy Twoim warsztacie bez problemu najdalej za drugim razem mialbys daszek
jak talala.

p

[subgrafik]

Bo budowa modeli od podstaw to żaden problem

dobry zarcik.
modelarski.

[Andrzej Godlewski]

No właśnie pojawił się problem z pokryciem dachu , ale co tam kolejny nieudany eksperyment .
Ale i przy tej okazji wiem jak fajnie wykonać rozdarte poszycie w szmatopłatach .
Pewnie, że dobrze sobie pożartować inaczej było by drętwo
Dach już poprawiłem ,nie ma to jak stare sprawdzone metody.

[ergie]

Dla jasności Chodziło mi o to, że budowa modelu od podstaw jest niczym w stosunku do zdobycia dobrych papierów na pojazdy z tej epoki.

A szmatoposzycie dachu najlepiej wychodzi z cienkiej blachy/folii ołowianej, do kupienia w sklepach z metalami nieżelaznymi. Jest taka 0,5 mm grubości.

[Andrzej Godlewski]

No i się nie naciągnęło
A co do ołowianej folii , tak znam i stosowałem np. na sztandary i różne szmaty na pojazdach rzeczywiście fajny patent,
Ale co tam wykonałem nowe pokrycie z namoczonej kartki od Xero modelując i jednocześnie malując pędzelkiem myślę że teraz ujdzie.


Do kompletu powstaje też armata Ringkanone , wytoczyłem lufę i oporopowrotnik.

[Mariusz 72]

Mniam

[Modelarz]

Bardzo !
Takich pionierskich pojazdów jak na lekarstwo. Jak armatę zrobisz to już w ogóle będzie wypas.
Czy to będzie coś podobnego ?

( http://canonspgmww1guns.canalblog.com/archives/2009/11/23/15905558.html )

[Andrzej Godlewski]

Dokładnie.
Armatę chciałbym wykonać tak aby można ją powielić i wykonać na stanowisku bojowym właśnie w takim przepiękne łatki
Ta która będzie doczepiona taka ładna nie będzie bo jak wiadomo kamuflaż to już Wielka Wojna dodatkowo będzie musiała posiadać lawetę jezdną.
Wszystko w trakcie roboty , ale najpierw jeszcze parę pierdółek w samym ciągniku.

Tu jest trochę inny model tej armaty i zastanawiam się czy nie zrobić do ciągnika takiej.

[rollingstones]

teraz jest znakomicie

[Modelarz]

powielić !

[Adrianowro]

Kurna , jakim cudem przegapiłem ten temat
Andrzeju projekt cuuudo
Armatka będzie niezłą konkurencją dla projektu Fazziego bez humoru
Co do techniki rozdarcia szmaciaków to proszę o szczegóły

[Andrzej Godlewski]

Po prostu jak zdzierałem dwie warstwy chusteczki chigenicznej .bo na siłę chciałem ten dach zrobić to fajnie się podarła .
Całkiem jak prawdziwa szmata ale to były dwie warstwy nasączone wikolem .
Oczywiście zapewne trzeba by to jeszcze jakoś zmodyfikować ale to przy następnym projekcie.
Generalnie dziękuję za duchowe wsparcie zawsze to miło nie tylko sobie zrobić dobrze.