Dalej dłubię różne drobiazgi z wnętrza kadłuba.
Postanowiłem zmienić pozycję kompasu, tak aby był równoległy do płaszczyzny ziemi a nie do osi wzdłużnej kadłuba.

Wyciąłem kompas z podstawy.

Jak widać drążek sterowy też jest już zrobiony.

Zabrałem się też za zbiornik paliwa i oleju. Wlew paliwa był uwzględniony przez RODENA, ale nie było wlewu oleju, to wywierciłem odpowiedni otwór w zbiorniku.

Należało wykonać też otwór w osłonie.

Dorobiłem wskaźnik poziomu oleju i wysokościomierz co witać tu.

W kadłubie zamontowałem pojemniki na pociski i łuski do km-ów i zbiornik paliwa.

Całość prezentuje się tak.




Z tyłu kadłuba są wykonane otwory na linki sterów, w zasadzie można by było sklejać kadłub, ale
CAŁY CZAS CZEKAM NA DOSTAWĘ SILNIKA Z VECTORA

.
Nie wiem jak będzie z montażem tego silnika.
Pewnie zabiorę się za skrzydła i usterzenie.
Adam.