Tomek Twoje czyściochy wyglądają genialnie. Bardzo chciałbym zobaczyć z jednego w całości
Tymczasem znów uzbierałem kilka fotek.
Pomalowałem i wypaskudziłem tę część która ląduje od spodu zadupka w której po wcześniejszych modyfikacjach wylądowały światła.
Jest tam też odlany akumulator. Zastanawiałem się czy coś więcej waloryzować aku ale po namyśle odpuściłem. Nic nie będzie go widać a z ewentualnymi kabelkami byłby tylko kłopot bo nie ma ich gdzie puścić

Osłoniłem tylne koło kawałkiem woreczka foliowego

i fuknąłem na tylny wahacz dwie warstwy satynowej bezbarwnej Gaii
oprócz tego trochę „oplułem” go czarnym matem


może nawet odrobinę za bardzo. Tym razem aero nie chciało mi „pluć” grubiej, leciała tylko drobnica.
Przy okazji odniosłem wrażenie że nowe farbki Gunze C (w tych nowych słoiczkach) są rzadsze niż to bywało wcześniej.
Z kawałka blaszki mosiężnej wyciąłem prostokąt odpowiadający wymiarami tablicy rejestracyjnej i strzeliłem po kolei warstwy: podkład do metalowych elementów, biały podkład i na to grubszą warstwę bezbarwnego.
Na to wylądowała kalka z tablicą rejestracyjną od Miguela i kolejne dwie warstwy bezbarwnego

zapomniałem dodać że przed malowaniem tablica została odpowiednio zdeformowana.
Będzie jeszcze wybrudzona.
A teraz tych kilka elementów razem


już widzę że będą problemy z fotkami do galerii. Jest spory kontrast pomiędzy kolorami i trudno to razem ładnie uchwycić

a tutaj aku

zniknie pod siedzeniem.
Cały czas maluję też inne drobiazgi które jeszcze nie są skończone

fuknąłem też chromem wydech



Tutaj to dopiero początek zabawy bo jest tam jeszcze sporo innych odcieni z którymi będę się musiał pobawić. Przypomina mi to trochę Caymana wydechy przy MP4
