Fokker Dr.1 RODEN 1:32

[Slash]

Ja na przykład przy takim zerwaniu farby psikam grubszą warstwą lakieru uszkodzone miejsce. Wyrównuję delikatnie schodek papierem ściernym i można bez problemu domalować to czego brakuje.

[Adam]

Dzięki za poradę.
Adam.

[Grzegorz2107]

Kluczem do zrozumienia kamuflażu Fokkerowskiego jest to, że oni malowali dość szerokim pędzlem raz przy razie aż się farba na pędzlu zużyła, i potem zanurzali w farbie ponownie. Regularność nie jest w pociągnięciach pędzla, tylko w zanurzeniach w kuble z farbą.
Poza tym cały czas nie wierzę, że Adam robi 1/32 zamiast 1/72. To musi być literówka.

Pędzel to nawet nie był szeroki, ale tak jak piszesz, to co proponuje Adam nie oddaje tej metody w pełni. Można też dyskutkowac jaki był kolor płótna na którym te smugi malowano.
Rozwiązaniem jakie ja bym zaproponował, chociaż już chyba trochę za późno, to malowanie farbą zmieszaną z lakierem bezbarwnym, według mnie dawałoby to większą kontrolę nad efektem końcowym, chociaż przy zwiększonym ryzyku, że powstanie zbyt gruba miejscami warstwa.

[Adam]

Kluczem do zrozumienia kamuflażu Fokkerowskiego jest to, że oni malowali dość szerokim pędzlem raz przy razie aż się farba na pędzlu zużyła, i potem zanurzali w farbie ponownie. Regularność nie jest w pociągnięciach pędzla, tylko w zanurzeniach w kuble z farbą.
Poza tym cały czas nie wierzę, że Adam robi 1/32 zamiast 1/72. To musi być literówka.

Pędzel to nawet nie był szeroki, ale tak jak piszesz, to co proponuje Adam nie oddaje tej metody w pełni. Można też dyskutkowac jaki był kolor płótna na którym te smugi malowano.
Rozwiązaniem jakie ja bym zaproponował, chociaż już chyba trochę za późno, to malowanie farbą zmieszaną z lakierem bezbarwnym, według mnie dawałoby to większą kontrolę nad efektem końcowym, chociaż przy zwiększonym ryzyku, że powstanie zbyt gruba miejscami warstwa.

Faktycznie trochę za późno Malowanie takich wzorków to duże wyzwanie, oglądałem wiele malowań tego modelu, każdy z modelarzy miał swoją indywidualną metodę. próbowałem na boku farbami Lifecolor, są one dosyć rzadkie a ja rozcieńczyłem je jeszcze wodą i malowałem szerokim pędzlem, nie jestem pewien co do koloru. Po pierwszym malowaniu przyciemniłem całość filtrem.

Adam.

[xmald]

Adam mi się podoba to co udało Ci się osiągnąć. Na pewno wygląda to lepiej niż kalki, które jak na mój gust wyglądają zbyt regularnie. Ja tu widzę oczami wyobraźni jak te panie w fabryce Fokkera zanurzają pędzel i robią te maziaki
Może ciut zaśmiecę Ci wątek ale czy widziałeś to kolorowe malowanie Fokkera EV - podobno tak faktycznie to wyglądało, ja się nie mogę nadziwić :
http://www.theaerodrome.com/forum/model ... er-ev.html

[Adam]

Krzyż już poprawiony.



Potem kolejne wyzwanie trzeba namalować szachownicę, tu niestety masek niema i trzeba je zrobić samemu .

Parę fotek z moich zmagań z tym wyzwaniem.





i efekt końcowy



W środę po dłuuuuuugim oczekiwaniu dotarł do mnie zestaw do malowania broni, oczywiście Lifecolor.
Z pewną nieśmiałością zrobiłem miksturę i trysnąłem z aerografu.
Następnie po wykonaniu czarów zalecany przez producenta ujrzałem to.



Na razie tyle bo mój Brysiek ciągnie mnie za nogawkę i trzeba iść na tę śnieżycę.

Adam.

[hacz]

Adam za tą czarno-białą szachownicę masz u mnie dużego plusa. Czekam na koniec prac.

[xmald]

Adam maski robiłeś z taśmy Tamki? Jak dla mnie to zestaw do malowania broni Lifecolor zrobił robotę Spandau wyglądają jak prawdziwe pomalowane tym niemieckim wynalazkiem, którym zabezpieczali broń. Patrząc po raz nie wiem który na zdjęcia twojego Fokkera muszę powiedzieć, że zrobiłeś jeden z najbardziej przekonywujących mnie kamuflaży smugowych!

[Adam]

Tak maski są z taśmy Tamiji.
Ja też jestem pozytywnie zaskoczony efektem malowania karabinów tym zestawem.
Kamuflaż mówiąc nieskromnie też mi się bardzo podoba.
Adam.

[Adam]

Tak pięknie pomalowane km-y próbowałem wczoraj zamontować, ale jak ostrzegał mnie kolega Daniel całość nie pasuje do miejsca gdzie powinny być zamontowane , trzeba będzie coś wymyśleć aby całość pięknie się komponowała.

Adam.

[Daniel iceman Gronowski]

Dasz radę! Jest dobrze

[Adam]

Dasz radę! Jest dobrze

[Adam]

Kolejny kroczek do przodu.
Zamontowane są wszystkie trzy płaty, zamontowane lepiej lub gorzej spandauki, trwało to dwa wieczory, są wsporniki górnego płata. Spasowanie kosztowało to też trochę nerwów. Są też przeciągnięte linki sterowania lotkami.
Całość wygląda tak.













Jak widać km-y wymagają retuszu.


Stateczniki pionowy i poziomy są tylko wetknięte, aby pokazać całość.
I na koniec porównanie ze schematem malowania.


Adam.

[Phantom]

Stateczniki pionowy i poziomy są tylko wetknięte, aby pokazać całość.

Wiem, że się czepiam, ale niech młodzi czytając i ucząc się nie powielają naszych błędów. Statecznika pionowego ten samolot nie ma (statecznik – nieruchoma powierzchnia usterzenia samolotu).

Malowanie moim zdaniem wyszło idealnie.

[Adam]

Tak masz rację,
Adam,