Metalizery a lakiery bezbarawne

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez Ajak » czwartek, 18 października 2012, 10:02

Hej, nurtuje mnie jak sobie radzicie w wykończeniu powierzchni metalizerów w sytuacji
a) wygładzenia powierzchni przed kalkami
b) zabezpieczenia kalek po ich nałożeniu

Klasyczne znane mi podejście zakłada podanie warstwy błyszczącego werniksu na farbę, pod kalki, a na koniec zabezpieczenie kalek jeszcze kolejną warstwą. Z tymże metalizery np Alclady same z siebie mają fajny, że tak powiem metaliczny a nie szklany połysk który boję się można pogorszyć pokrywając to bezbarwnym, poza tym boję się ze może zniknąć różnicowania blach różnymi metalizerami - jedne są bardziej błyszczące inne matowe i tak jest fajnie.

A zatem? Jak kłaść kalki na NMF i jak je potem zabezpieczyć?
Avatar użytkownika
Ajak
 
Posty: 266
Dołączył(a): poniedziałek, 18 października 2010, 13:44
Lokalizacja: EPMO

Reklama

Re: Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez Ajak » wtorek, 23 października 2012, 10:37

Hmm, odpowiadając sam sobie to zauważyłem że jest przezroczysty lakier Alclada - może to jest dedykowana odpowiedź na moje wątpliwości? http://www.martola.com.pl/pl2681/produk ... um_lacquer
Tylko ja nie mam doświadczenia więc może ktoś ma?
Avatar użytkownika
Ajak
 
Posty: 266
Dołączył(a): poniedziałek, 18 października 2010, 13:44
Lokalizacja: EPMO

Re: Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez dp » niedziela, 28 października 2012, 13:39

Ten lakier nie daje zadowalającego efektu (przynajmniej mnie) lekko zmatowi powierzchnię. Ja używam specyfiku co się zwie Futura jest to jakby zachodni odpowiednik naszego Sidoluxu, ale jest przeźroczysty i gęstszy, rozcieńczyć można rozpuszczalnikiem do akryli Gunza. Robiłem ostatnio F-104 i malowałem Alcladami, które trzeba zabezpieczyć bezbarwnym bo pod wpływem dotyku się wcierają, próbowałem wielu bezbarwnych i Futura daje najlepszy efekt.
Pozdrawiam Damian Piekarczyk. IPMS Silesia.
Koleżanko, Kolego,
Jeśli pasjonuje cię modelarstwo, jeśli chcesz poznać ciekawych ludzi, ciekawe miejsca, zapraszamy w szeregi IPMS Polska ! Jest to miejsce dla każdego, i młodego i starego, doświadczonego i nowego. Chcesz dzielić się swoją pasją, chcesz być z nami, masz pytania, spotkaj się z nami napisz lub zadzwoń ? Zapraszamy wszystkich!

http://www.ipmspolska.org.pl/
dp
 
Posty: 68
Dołączył(a): poniedziałek, 22 listopada 2010, 19:28
Lokalizacja: Bolęcin k/Chrzanowa

Re: Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez piotr dmitruk » niedziela, 28 października 2012, 14:03

Przy metalizerach nie potrzebujesz lakieru pod kalki, mają wystarczająco gładką powierzchnię. Po ich położeniu nie ma obowiązku ich lakierowania, ale jak chcesz, możesz polakierować same kalki, bez naruszania metalizera.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez posejdon » wtorek, 30 października 2012, 12:59

A co z płynami zmiękczającymi? Jak one reagują z alcladem?
Avatar użytkownika
posejdon
 
Posty: 876
Dołączył(a): środa, 15 grudnia 2010, 15:05
Lokalizacja: Bródno

Re: Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez piotr dmitruk » wtorek, 30 października 2012, 14:50

Płyny Agamy: Adhesol i Tensol nie psują powierzchni, Hypersol stosowałem delikatnie tylko na samą powierzchnię kalki, więc nie miałem szkód. Innych nie znam, ale nie spodziewam się kłopotów. Łatwo przecież wypróbować na boku.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez Ajak » piątek, 2 listopada 2012, 13:26

piotr dmitruk napisał(a):Przy metalizerach nie potrzebujesz lakieru pod kalki, mają wystarczająco gładką powierzchnię. Po ich położeniu nie ma obowiązku ich lakierowania, ale jak chcesz, możesz polakierować same kalki, bez naruszania metalizera.


Ale właśnie, nie zaobserwowałeś Piotrze wycierania się Alclada? Bo ja robiłem próby ale wydaje mi się że właśnie niestety tak jest, co skazywałoby nas na zabezpieczanie na koniec.
Avatar użytkownika
Ajak
 
Posty: 266
Dołączył(a): poniedziałek, 18 października 2010, 13:44
Lokalizacja: EPMO

Re: Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez piotr dmitruk » piątek, 2 listopada 2012, 15:13

Zaobserwowałem, jeśli dałem zbyt grubą warstwę Alclada, to kleił się i złaził. Bywało i tak, że go zmywałem (rozcieńczalnik Humbrola- nie rusza surfacera pod spodem). Trzeba psikać kilkoma warstwami mgiełek, wtedy jest odporny (oczywiście po wielokrotnym łapaniu rękami w tym samym miejscu, też w końcu zejdzie)
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez Jurek » wtorek, 6 listopada 2012, 14:26

Ja od siebie dorzucę dwa grosze o Gunze, skoro autor pytał ogólnie. Ich super metalizery po paru tygodniach przestają złazić i można spokojnie model obmacywać, obrabiać, obklejać etc bez szkód dla niego. Za to zaraz po pomalowaniu są dość słabe i trzeba uważać, żeby model nie wyglądał jak miejsce zbrodni po daktyloskopii.

Alkoholowe Vallejo ma podobnie, chociaż czepia się człowieka dłużej niż Gunze. Jest też bardzo wrażliwe na płyny do kalek Agamy i MM. Pędzelek z czymś takim zmywa farbę, a kładzenie płynów zapałką czy czymś takim i nałożenie nawet ciut zbyt dużej ilości sprawia, że farba zaczyna się marszczyć jak potraktowana zmywaczem.
Jurek
 
Posty: 149
Dołączył(a): niedziela, 1 czerwca 2008, 15:04

Re: Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez Jiloo » wtorek, 6 listopada 2012, 18:17

Jurek napisał(a):Ja od siebie dorzucę dwa grosze o Gunze...

Chyba wypadałoby sprecyzować, które Gunze, bo są rózne serie farb. Ja również używam metalików tego producenta i u mnie powłoka jest twarda po 15 minutach od malowania i nie mam z nimi żadnych problemów. Mogę macać, oklejać, kłaść kalki z użyciem płynów itp. Dodam tylko, że używam serii Super Metallic i rozcieńczam je Gunze Levelling Thinnerem lub Gaia T-09m. Nie wiem jak jest z innymi czyli farbami Metal Color czy metalizerami z serii C lub H.

Równie dobre doświadczenia z pracy z metalikami mam z farbami Gaia, ale tro trochę inna jakość powłoki niż Gunze SM.
| keep-disco-evil |
Avatar użytkownika
Jiloo
 
Posty: 666
Dołączył(a): sobota, 19 listopada 2011, 15:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez Jurek » środa, 7 listopada 2012, 09:46

Pisałem o Super Metalicach. Owszem, po paru minutach można je obrabiać, ale farbka nadal mi "pyli" - jakiś tam osad zostaje na rękawiczkach po dotknięciu modelu. Jak się dotknie modelu gołymi łapami to zostają ślady zbrodni. Może ja coś źle robię (rozcieńczam żółtym Gunze), ale nie mam tego problemu np. z metalikami Model Mastera.
Jurek
 
Posty: 149
Dołączył(a): niedziela, 1 czerwca 2008, 15:04

Re: Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez Jiloo » środa, 7 listopada 2012, 10:31

Hmm, dziwne faktycznie – naprawdę sądziłem, że piszesz o innych metalikach. Nie mam żadnych takich objawów, łapię rękoma i nic się nie odciska. A używałem już kilku kolorów – złota, srebrnego i nierdzewnej. Nie robiłem jeszcze chromu.
Mocno je rozcieńczam (1:2, a nawet 1:3) i kładę cienkimi warstwami. Aero raczej z dyszą 0,3 i większą, bo tak zaleca producent, ale raz chyba dmuchałem przez 0,2 i też było ok.
| keep-disco-evil |
Avatar użytkownika
Jiloo
 
Posty: 666
Dołączył(a): sobota, 19 listopada 2011, 15:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Metalizery a lakiery bezbarawne

Postprzez Jurek » środa, 7 listopada 2012, 12:14

Ja używam głównie Chrome i Stainless. Większość pozostałych metalików w mojej kolekcji to MMy. Jeden i drugi mi pyli. Chrome chyba bardziej. Jak pisałem - może (pewnie) to moja wina, a nie farbki.
Jurek
 
Posty: 149
Dołączył(a): niedziela, 1 czerwca 2008, 15:04


Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości