Bf 109 E1, 1:32 Eduard

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Re: Bf 109 E1, 1:32 Eduard

Postprzez Jacek K » poniedziałek, 5 listopada 2012, 18:45

Ja nie upieram się (jak wcześniej pisałem) że to ma wyglądać dokładnie jak u mnie (na moim modelu to również własna interpretacja).Mogłem ztym śmigłem postapić nieco delikatniej. Nie liczę jednak na to że każdemu się spodoba ale dla mnie liczy się to że ktoś odpisuje i jest w stanie coś ciekawego powiedzieć-dzięki. Pokazałeś kilka fotek albo nówek śmigieł albo w trakcie wymiany łopat albo z hali montazowej, zwróć uwagę na całość samolotu (jak wygląda i że nie ma na nim grama kurzu czu najdrobniejszej ryski, więc jakim cudem ma być zużyte śmigło???) Oczywiście że łopaty się wycierały a im bardziej agresywne warunki tym bardziej dostawały w kość. Mówisz że im bliżej końca łopat tym większe zniszczenia. Tak ale od wewnętrznej strony (od strony silnika)tam łopata wykonuje największą pracę i ma największe pole tarcia z przepychanym powietrzem i wszystkim co poderwie z ziemii (dlatego jesli się gdzieś wycierała to właśnie tam)od zewnątrz końce łopat są w tzw polu martwym czyli ta częśc łopaty jest narażona minimalnie w przeciwieństwie do wcześniej wymienionej. Nawiasem, zużycie łopat śmigła jest praktycznie takie samo w różnych samolotach więc czy to będzie E1 czy FW czu Junkers -nie ma znaczenia- moje fotki więc są jak najbardziej zasadne.
Co do kawałka rurki w miejscu nieistnijącego działka to może nie jest to ideał ale na pierwszm moim zdjęciu widać zaślepkę na wale. Czy powinna być inna nie wiem (na Twoich zdjęciach wygląda inaczej) i ustępuję tutaj pola (nie sprawdzałem tego wcześniej i nie zwracałem na to uwagi)
Swoją droga fajnie tak pogadać na temat modelu i jego oryginału-jeszcze raz dzięki, dla mnie to cały czas nauka.
Jacek K
 
Posty: 271
Dołączył(a): sobota, 3 listopada 2012, 12:53

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Bf 109 E1, 1:32 Eduard

Postprzez GrzegorzS » poniedziałek, 5 listopada 2012, 20:38

Żebym nie został źle zrozumiany, to model w sumie bardzo mi się podoba pod względem wykonania, a uwagi są tylko w zasadzie do realizmu takich śladów eksploatacji na śmigle. Ten Twój samolot nomen omen, co widać ze zdjęcia też stoi na paradzie na "mojej" drugiej fotce, więc "glanc" na łopatach jak najbardziej oczekiwany. Co do wycierania łopat na różnych samolotach to raczej skłaniałbym się do różnicowania ich w zależności od wielkości maszyny, bo przecież i łopaty kręcą się na różnych wysokościach, więc kurzu i pyłu nie zawsze tyle samo. Śmigła też są różne biorąc pod uwagę i szerokość łopat i prędkości obrotowe i moce silników i materiał z których były wykonane.
GrzegorzS
 
Posty: 306
Dołączył(a): sobota, 27 grudnia 2008, 16:36

Re: Bf 109 E1, 1:32 Eduard

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 5 listopada 2012, 21:22

GrzegorzS napisał(a):Nawiasem rzecz ujmując nie wiem czy pilot miał osłonę pancerną za głową. Na zdjęciu chyba jej nie ma.


Jest bardzo dobrze widoczna. Prosta płyta (nie osłona) bez dokręcanej wyprofilowanej części nad głową pilota.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 E1, 1:32 Eduard

Postprzez Jacek K » poniedziałek, 5 listopada 2012, 21:41

Grzegorz ja Cię nie atakuję, cieszę się że odnosisz się do modelu z pewną wiedzą-iektóre rzeczy jeszcze dam radę poprawić.
Widzę, że jeszcze niepotrzebnie robiłem tą wyprofilowana część płyty pacernej nad głową.
Popatrzyłem troszkę i chyba taki kawałek rurki z otworkami dam radę wkleić w kołpak śmigła.
Śmigła już nie będę ruszał, no może troszkę skoryguję na sucho :)
Jacek K
 
Posty: 271
Dołączył(a): sobota, 3 listopada 2012, 12:53

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości