Pershing M26A1 Hobby Boss 1:35

[micmal]

Witam po długiej przerwie.

Pershing wygląda całkiem fajnie.
Jak możesz wstaw nowe fotki po zmianach zrobionych przez ukiego.

Łukasz pomógł mi w zrbieniu mokrych plam na lewej burcie oraz plam po oleju przy wlewie paliwa na silniku, przy mocowaniu armaty. Miałem problem z wykorzystaniem Wet Effect MIGa, b ciągle pomalowane części wyglądały jak przejechane lakierem błyszczącym. Patent polega na mieszaniu z benzyną lub Wamodowym rozcieńczalnikiem. Pozostałe próby malarskie to już moje wypociny.

Świetny,bardzo mi się podoba brudzenie.Jaką farbą robiłeś obicia i te rdzawe zacieki?

Obicia robiłem Vallejo 150 German Cam. Black Brown metodą "gąbkową" i pędzelkiem. Zacieki robiłem AK i nie jestem z nich do końca zadowolony. Brudzenie t pigmenty MIGA. Pozostała do wykończenia podstawka - pomalowanie deseczki, druty na słupie, dopracowanie peryskopów, przyklejenie plecaków na czołgu.

[Paweł Leszczyński]

Fajnie! Model nabrał charakteru. Podoba mi się brudzenie oraz zgranie z glebą.

[Grymson]

Przyznam że wygląda bosko

[micmal]

Fajnie! Model nabrał charakteru. Podoba mi się brudzenie oraz zgranie z glebą.

Pierwotnie podstawkę uformowałem z pasty piaskowej Vallejo, ale jakoś tak "wiało chłodem". Siedząc i dumając co tu zrobić, przypomniałem sobie o sporym kawałku mchu wyciągniętym z ogrodu ładnych parę wiosen temu. Mech zgarnąłem razem z ziemią, która okazała się bardzo ciekawym podłożem, ze względu na różność wszelakiego "czegoś". Po wysypaniu psiknąłem dwoma odcieniami brązu Vallejo, takimi aby pasowały do pigmentów Miga i wyszło jak widzicie.

Przyznam że wygląda bosko

Wielkie dzięki, ale nie wiem co napisać.
To ostatnia odsłona przed galerią, więc pragnę podziękować za rady zwłaszcza te dotyczące modulacji.