Modelarstwo z pasją

przez **Komandor** » wtorek, 6 listopada 2012, 05:41

Witajcie !
Zapodaję temat : czym wyczyścić dyszę farby ? Wiadomo, że druty z owijką odpadają, można rozkalibrować dyszę

. Więc czym Wy to robicie ? Ja jak na razie używam pędzelka "1" z długim włosiem, ale to nie jest to. Słyszałem kiedyś o jakiś ustrojstwach protetycznych. Coś do czyszczenia mostków, czy jakoś tak ? Dziękuję z góry, za Wasze rady i pomysły.

Pozdrawiam
Paweł

Reklama

przez **Jaho63** » wtorek, 6 listopada 2012, 13:26

Nie wiem czy aż tak cieniutkie ustrojstwa są, ja mam taki wyciorek dentystyczny, ale do dyszy to jest za grube (choć bardzo dobre do czyszczenia aerografu w miejscu poruszania się iglicy). Do czyszczenia dysz stosuję samo ciśnienie "płynu" czyszczącego i pędzelek jak Ty.

przez **Greif** » wtorek, 6 listopada 2012, 13:32

Witam
Ja dokupuje takie "cudo" zobaczymy jak będzie się sprawdzać. Finespray Nozzle Cleaning Reamer Ref: AB-470
http://everythingairbrush.com/acatalog/ ... ducts.html
Pozdrawiam

przez **Tomek Hejmo** » wtorek, 6 listopada 2012, 14:03

Pędzelek do dyszy wystarcza w zupełności, do reszty kanału prowadzącego igłę polecam połowę tego zestawu

Obrazek

Dla tych skręconych drucików nie znalazłem jeszcze zastosowania...

przez **Jurek** » wtorek, 6 listopada 2012, 14:30

Jak ktoś ma kota to warto zapolować na jego wąsy. Znaczy - nie wyrywać, ale poszukać po mieszkaniu - często gubią. Wąsy są dość sztywne i świetnie nadają się do wypychania z dyszy różnych takich po wstępnym przemyciu pędzlem.

przez **Jiloo** » wtorek, 6 listopada 2012, 18:19

Kurde moja czasem gubi, muszę przetestować.
Choć do tej pory pędzel ze sztywnym włosiem starczał.

przez **ROOstry** » wtorek, 6 listopada 2012, 22:50

Wystarczy rozwarstwić chusteczkę higieniczną i jeden róg zrolować, powstanie bardzo mały rożek który można nasączyć (wamod, nitro, inne płyny) i myć. Sposób sprawdzony którego używam od 10 lat. Sposób opisywany w poradnikach Payo.

przez **Macio4ever** » wtorek, 6 listopada 2012, 23:25

Osobiście nigdy, niczym nie dłubię tylko dokładnie myję płucząc najczęściej acetonem.

Proponuję abyś rzucił okiem na ten wątek: viewtopic.php?f=76&t=13192

przez **filo111** » wtorek, 6 listopada 2012, 23:37

obejrzyj sobie film pod linkiem
http://www.youtube.com/watch?v=az00Gcx5sO8&feature=plcp

przez **Komandor** » środa, 7 listopada 2012, 13:50

Witajcie !
Z góry dziękuję Wam Wszystkim za porady

. Na innym forum Kolega Mierzu poradził mi wykałaczkę. No ciekawy pomysł. Tomku Hejmo, masz rację - Greif, na prawdę przyda się z tego zestawu, to co pokazał Tomek. Te cienkie druciki, brrr, aż mie wstrząchło jak pomyślałem o wierceniu w dyszy, drut za twardy jest i może uszkodzić mięką, mosiężną dyszę. Zostanę przy pędzelku i... - ROOstry dziekuję - chusteczce, Greif - te wyciory nabędę. Bardzo dobre do czyszczenia całego kanału dolotowego, od wejścia igły, do miejsca zamocowania dyszy.

Pozdrawiam
Paweł

przez **ROOstry** » środa, 7 listopada 2012, 17:58

Wykałaczkę odradzam!
Może zostać bardzo mała drzazga, tak jak i nie mieszać farbek czym kol wiek z drzewa, które pod wpływem wilgoci puchnie i rozwarstwia się.

Bez przesady - wykałaczki (przycięte) i zapałki to dobre jednorazówki do mieszania farb - odkąd "modeluję" - od niemal 30 lat (tj. nigdy ;o)

) - nie miałem z ich powodu żadnych przygód.

przez **klajus** » czwartek, 8 listopada 2012, 11:30

Wykałaczkę też odradzam... Dwa razy złapałem się na tym, że wilgotny, miękki czubek wykałaczki został w dyszy.
Teraz do gruntownego czyszczenia używam szczoteczek do czyszczenia zębów (sic!) - takich jak w tym zestawie Tomka.

przez **Arcturus** » czwartek, 8 listopada 2012, 12:09

Ja odrywam pęsetą kłaczek waty z patyczka higienicznego, namaczam w Wamodzie i wpycham do dyszy. Obracam, wyciągam, następny kłaczek i po kilku razach wszelkie gluty są usunięte

przez **marco2607** » czwartek, 8 listopada 2012, 12:51

Zapewne każdy ma zepsutą p-iwatę. Więc jest igła do czyszczenia. Nawijam cienką nitkę , maczam w rozpuszczalniku i jazda.
Dodam że przed tym zabiegiem z 1 strzykawkę rozpuszczalnika ( maluję gunze i do czyszczenia używam baufixa z lidla)
przepuszczę przez aero.

Kuba P. napisał(a):Ja swojego Paashe VSR 90 po każdym malowaniu przepłukuję zmywaczem i psikam za okno, żeby wszystkie smrody poszły w atmosfere. Wypsikuję max pół zbiorniczka wamodu.

Powiedzmy że podobna technologia, zimą idzie to do specjalnego słoiczka

Jest jeszcze coś takiego

http://www.fine-art.com.pl/zestaw-do-cz ... -dysz.html