O dostępności towarów słów kilka

[puniek2222]

Wydzielone z viewtopic.php?f=12&t=23407&p=296651

Łukasz

Siema Wiem, że NuOmega i Vector mają te silniki w ofercie, ale nie uśmiecha mi się, jako biednemu studentowi , wydawanie na silnik równowartości całego modelu . Spróbuję pokombinować samemu, zwłaszcza, że zdejmę pierścień ale zostawię resztę pokryw i będą wystawać tylko cylindry... Może trafię coś w międzyczasie na alledrogo.

W Martoli to na miejscu połowy artykułów które są w ofercie nie ma. I ten produkt też na zamówienie.

Nie można mieć wszystkiego W Martoli akurat wiadomo, czego na miejscu nie ma i co trzeba zamówić wcześniej przez stronę więc nie widzę problemu. Najważniejsze, że jest możliwość ściągnięcia danej rzeczy przez sklep. To w mojej opinii dużo wygodniejsze rozwiązanie, niż zamawianie bezpośrednio u producenta lub w sklepach zagranicznych, potem zabawy z kartami płatniczymi, paypalem itp.

W szanującym się sklepie przy towarze jest napisane "produkt niedostępny " popatrz jak to jest w Martoli choć rozumiem że to znajomego sklep. A co do płatności kartą , wszędzie zasady są takie same.

[Siema]

Adnotacja "Produkt na zamówienie" według mnie oznacza, ze produkt jest niedostępny na miejscu i żeby go nabyć, trzeba zamówić i poczekać, choć mogę się mylić...

I nie masz niestety racji w swoim złośliwo-ironicznym zwrocie o sklepie znajomego- po prostu mam ten sklep pod ręką, trzy kroki od mojego wydziału, więc kupowanie tam jest dla mnie wygodne. Nie zbijam żółwia z Obsługą na wejściu a Oni nie wiwatują na mój widok wiec daruj sobie takie złośliwości

[Kuba P.]

W Martoli to na miejscu połowy artykułów które są w ofercie nie ma. I ten produkt też na zamówienie.

Przepraszam Kolego, ale to normalna sprawa. Liczysz, że sklep nakupi towaru za ogromną kasę, żeby to trzymać przez lata?
Prawdziwy sklep hobbystyczny nie gromadzi stosów rzeczy, żebyś mógł kupić wszystko tylko ma kontakty i sprowadza towar jaki tylko chcesz w jakimś ludzkim terminie.
Taka reguła tego rynku. Sam mam zamówiony zestaw Vectora i na spokoju czekam. Będzie to będzie i koniec

[tytus]

W szanującym się sklepie przy towarze jest napisane "produkt niedostępny " popatrz jak to jest w Martoli choć rozumiem że to znajomego sklep. A co do płatności kartą , wszędzie zasady są takie same.

Nie bardzo pojmuję dlaczego przy towarze, który jest dostępny, ma być napisane, że jest to "produkt niedostępny". Rozumiem, że u Twojego znajomego w sklepie taką praktykę się stosuje. Gratuluję zatem pomysłowości.

[Daniel-Martola]

Najczęściej najwięcej do narzekania na realizację zamówień czy braki w zaopatrzeniu mają ci, którzy w danym sklepie nie kupują i nie bywają.
Do ideału nigdy nie dojdziemy, ale zarówno ilość klientów jak zamówień świadczy, że nasz kierunek działania jest jak najbardziej prawidłowy.

pozdrawiam

[zbychm]

Najczęściej najwięcej do narzekania na realizację zamówień czy braki w zaopatrzeniu mają ci, którzy w danym sklepie nie kupują i nie bywają.
Do ideału nigdy nie dojdziemy, ale zarówno ilość klientów jak zamówień świadczy, że nasz kierunek działania jest jak najbardziej prawidłowy.

pozdrawiam

To narzekanie to zdaje się taki smutny standard i nasza niechlubna cecha
Jest na zamówienie, nie płacimy drugie tyle za przesyłkę pierdółki z zagranicy - źle,
Można podjechać, napisać, zadzwonić, jednym słowem kontakt z kimś zaufanym - źle,
nowy model, nie dostępny jeszcze, ledwo kilka fotek w sieci - zły,
Ludzie, czy to hobby które ma być relaksem, odskocznią i przyjemnością, czy robota w hucie?

[Daniel-Martola]

Ponieważ wątek przeniesiony do działu sklepowego to dopiszę: od środy najpewniej będziemy mieli na stanie również komplet farb Gunze serii H. Dotąd był stojak tylko z C a H były na zamówienie. Ponieważ sporo jest zamówień i chętnych do zakupu na miejscu, seria H zagości u nas na stałe. Zapraszamy.

[RAV]

Najczęściej najwięcej do narzekania na realizację zamówień czy braki w zaopatrzeniu mają ci, którzy w danym sklepie nie kupują i nie bywają.

Aha... Czyli rozróżniacie 4 grupy osób:

1. Bywający/kupujący i nienarzekający
2. Bywający/kupujący i narzekający
3. Niebywający/niekupujący i narzekający
4. Niebywający/niekupujący i nienarzekający

Chciałbym wiedzieć, jakimi metodami określacie przynależność danej osoby do jednej z tych grup i ile osób naliczyliście w każdej z nich.

[Slash]

Niech zgadnę, jesteś w kat. 3?

[RAV]

Niech zgadnę, jesteś w kat. 3?

No właśnie nie wiem. Skoro mnie o to podejrzewasz, to pewnie widzisz jakieś moje narzekanie. Możesz sprecyzować, na co?

[Daniel-Martola]

Nikogo nie rozróżniamy.
Nie mamy czasu ani chęci na stosowanie jakichkolwiek podziałów.

[RAV]

Nikogo nie rozróżniamy.
Nie mamy czasu ani chęci na stosowanie jakichkolwiek podziałów.

Ale swoją opinię oparłeś na takim właśnie podziale... No chyba, że tak sobie chlapnąłeś dla podtrzymania rozmowy.

[Daniel-Martola]

Mylisz się. Napisałem co widzę. O Tobie nie, choć mógłbym, więc po co Twoja uwaga?
Z moje strony EOT
Dobranoc wszystkim i więcej spokoju życzę.

[Kuba P.]

Aha... Czyli rozróżniacie 4 grupy osób:
Chciałbym wiedzieć, jakimi metodami określacie przynależność danej osoby do jednej z tych grup i ile osób naliczyliście w każdej z nich.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=LxjxqgMG6GE[/youtube]

[RAV]

Mylisz się. Napisałem co widzę.

Podałeś informację, która może pochodzić z rzetelnych badań statystycznych lub być bzdurą. Innej możliwości nie ma. Chciałem to uściślić.

O Tobie nie, choć mógłbym, więc po co Twoja uwaga?

Powiedziałeś "A" i zabrzmiało tajemniczo. Wal dalej, żeby nie było niedomówień. Co mógłbyś?