Mecenas
el Rozito napisał(a):A zacieki nikt nic nie powie? Nie pouczy?
Zacieki jako takie są na miejscu. Może niezbyt szczęśliwie wykonane, zbyt szerokie ale być tam powinny.
Spitfire miał w tym miejscu wyprowadzone przewody upustowe z o ile się nie mylę* odmy (odpowietrzenia skrzyni korbowej) i nadmiarowy od chłodziwa. W każdym razie - pluł pod siebie. Sliczny samolocik ale maniery miał zupełnie takie same chamskie jak brzydal 109
Jest szereg zdjęć, które pokazują skąd i jak mniej więcej leci.
Jeśli będziesz nadal pałał niezaspokojoną ciekawością, znajdę je dla Ciebie.
Mam nadzieję, że pomogłem
K.
*-jeśli pokręciłem coś w temacie tych instalacji to proszę mnie poprawić.






