Wycieki i wykapy w Spitfire IX

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Re: Wariacja n/t Spitfire Mk IX ZX-6 ICM 1/48

Postprzez Aleksander » sobota, 8 grudnia 2012, 11:07

Dzieki Radek! Dziurki widzę - czy ze wszystkich coś brudnego wypływało?
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8804
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Reklama

Re: Wariacja n/t Spitfire Mk IX ZX-6 ICM 1/48

Postprzez greatgonzo » sobota, 8 grudnia 2012, 12:35

Z gniazd do podparcia samolotu najwyżej podnośniki ;).
Powinno się zrobić jeszcze podobną fotę z przodu, ale emocje mnie zżarły, jak łaziłem po tym Spicie. Popatrz jeszcze do:
MkVIII Matusiaka str.104
Modelmania MkIX str. 89
LF MkXVI Top Shots str.19.

I ewentualnie na ten model, o którym Ci pisałem.

Przy okazji można zauważyć, że otwory w osłonie filtra nie zawsze są w jednym miejscu. Moim zdaniem to jest ujście ogólnego przeznaczenia, z myślą raczej o wodzie. Ścianki filtra są według mnie pełne.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Wariacja n/t Spitfire Mk IX ZX-6 ICM 1/48

Postprzez Kuba P. » sobota, 8 grudnia 2012, 15:13

Poniżej zdjęcia dolnej osłony zespołu napędowego oraz kanału powietrza między filtrem a wlotem sprężarki. Widoczne otwory, po jednym na osłonie i na ściance kanału.
Oba wyglądają na umieszczone w najniższym miejscu obu "naczyń" przy założeniu postoju samolotu na ziemi. W wersję z odprowadzeniem kapiącego paliwa nie wierzę, prędzej woda jak pisze Gonzo.

Obrazek
Obrazek

Zdjęcia zrobiliśmy z kolegami w sierpniu 2005 roku, przedstawiają Spitfire Mk VIII MT928 ZX-M podczas postoju na EPBC po awarii zespołu regulatora obrotów śmigła.
Fotografie tego dnia robił Marcin Wręczycki.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Wariacja n/t Spitfire Mk IX ZX-6 ICM 1/48

Postprzez Grzegorz2107 » sobota, 8 grudnia 2012, 15:45

Kuba P. napisał(a):Poniżej zdjęcia dolnej osłony zespołu napędowego oraz kanału powietrza między filtrem a wlotem sprężarki. Widoczne otwory, po jednym na osłonie i na ściance kanału.
Oba wyglądają na umieszczone w najniższym miejscu obu "naczyń" przy założeniu postoju samolotu na ziemi. W wersję z odprowadzeniem kapiącego paliwa nie wierzę, prędzej woda jak pisze Gonzo.


Woda? Może i między innymi woda.

Tylko po co by ją mechanicy mieli łapać do wiaderka wiszącego pod tym otworem?
Są też zdjęcia, gdzie właśnie przez ten otwór/otwory wycieka brudny , ale dość rzadki olej.
Nie jest to otwór wystarczająco duży, żeby odprowadzić wodę jeśli będzie to np. woda deszczowe, szczególnie w locie...
I na koniec nielubiana analogia: Kolektory dolotowe samochodów ( przynajmniej w mojej starej ładzie) mają takie odprowadzenie nadmiaru paliwa ściekającego z gaźnika.
Ostatnio edytowano sobota, 8 grudnia 2012, 21:06 przez Grzegorz2107, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Wariacja n/t Spitfire Mk IX ZX-6 ICM 1/48

Postprzez Kuba P. » sobota, 8 grudnia 2012, 15:48

Weź to foto chociaż obróć...
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Wariacja n/t Spitfire Mk IX ZX-6 ICM 1/48

Postprzez greatgonzo » sobota, 8 grudnia 2012, 16:03

W paliwo też nie wierzę. Niby którędy miałoby wyciekać? I dlaczego? I dlaczego aż tyle, żeby wiercić dodatkowy otwór w osłonie?
Wierzę w odwodnienie, najniższego punktu miski utworzonej przez osłonę. Możliwości zbierania się tu oleju lub brudu ogólnego chyba nikt nie neguje. Miseczka może jedynie chronić podłoże, na którym stoi samolot, bo zbieranie paliwa na dolewkę też mi się nie widzi.

Nie miałem tego filtra z tylnej półsfery. Jak widać otwór jest. Pożyteczne zdjęcie.
Ostatnio edytowano sobota, 8 grudnia 2012, 16:06 przez greatgonzo, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Wariacja n/t Spitfire Mk IX ZX-6 ICM 1/48

Postprzez K.Y.Czart » sobota, 8 grudnia 2012, 16:04

Schematy instalacji Spitfira dość dokładnie wskazują co, skąd i którędy "kapało". Było tych miejsc dość sporo, choć samych "dziurek" w poszyciu nie było wcale dużo. W instalacji paliwowej swoje "drain pipes" miały np. sprężarka, pompa paliwowa, zbiorniki paliwa, te miały dodatkowo swoje przewody odpowietrzające. Oprócz instalacji paliwowej "ciekło" też z hydraulicznej, olejowej, chłodzenia. Te instalacje też miały odpowietrzenia zbiorników płynów i ujścia nadmiarowe. Niektóre były zebrane w jednej "dziurze", inne miały oddzielne wyloty. Mogło to wyglądać np. tak jak tutaj lub dość podobnie:

Obrazek

A jak widać na poniższym obrazku otwory w osłonie wlotu powietrza do gaźnika mogą służyć nie tylko do odprowadzania wody i jakichś innych skroplin z komory silnika. Ale akurat w tym przypadku jakby czegoś brakuje, i to chyba z tego powodu ;o) *

Obrazek

* Nie ma też tego na zdjęciu Grzegorza, a jest to na zdjęciu krakowskiego Spita Gonza ;o)
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Wariacja n/t Spitfire Mk IX ZX-6 ICM 1/48

Postprzez Grzegorz2107 » sobota, 8 grudnia 2012, 21:53

greatgonzo napisał(a):W paliwo też nie wierzę. Niby którędy miałoby wyciekać? I dlaczego? I dlaczego aż tyle, żeby wiercić dodatkowy otwór w osłonie?
Wierzę w odwodnienie, najniższego punktu miski utworzonej przez osłonę. Możliwości zbierania się tu oleju lub brudu ogólnego chyba nikt nie neguje. Miseczka może jedynie chronić podłoże, na którym stoi samolot, bo zbieranie paliwa na dolewkę też mi się nie widzi.
.


Sterowanie dozowaniem paliwa opierało się w zasadzie na grze różnicy ciśnień, plus pompka przyspieszacza, a więc o ile przy równych, stabilnych obrotach wszystko trafiało tam gdzie trzeba, to przy manewrach przepustnicą pewne marnotrawstwo musiało mieć miejsce. Nadmiar musiał ściekać w dół.

Miseczka jak najbardziej chroni podłoże i obsługę przed olejem i być może paliwem. Rozlewające się płyny to jednak wbrew zasadom BHP. Wspomniałem o tym, żeby wskazać na intensywność tego wycieku ( skoro obsługa postanowiła skombinować jakiś kubełek) , który miał również miejsce w chwili gdy silnik nie pracował, a samolot stał na kołach.

Wycieki w kanale gaźnika mogą mieć również miejsce z systemu ogrzewania przepustnicy (olejem) i całego gaźnika glikolem. Było więc sporo możliwych przecieków.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości