Modelarstwo z pasją

przez **Bercik** » wtorek, 13 maja 2008, 22:20

Jacek Bzunek napisał(a):Pierwsza warstwa Middle Stone, tylko proszę nie piszcie mi że tak ma zostać.

Poczułem się wyciągnięty do odpowiedzi

Po drugiej warstwie wygląda kozacko!

Reklama

przez **Jacek Bzunek** » niedziela, 18 maja 2008, 20:08

Kilka kropli Dark Earth i rozcieńczalnika oraz moje ulubione zajęcie czyli maskowanie.
Obrazek

Malowanie skończone.
Obrazek

Profesor Miodek kamuflażu :shock:

przez **Darek Trzeciak** » wtorek, 20 maja 2008, 00:11

Nabrałem ochoty na jakiś pustynny kamuflaż - to tak apropos Jacku Twojego pytania o "kamo" Tomahawka

przez **Daniel-Martola** » wtorek, 20 maja 2008, 05:55

Piękny Jacku.
Kurcze, jak ja Wam zazdroszczę :cry:

pozdrawiam

Witam.

Jacku ... zacny kamuflażyk ... baaaardzo ładny. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy !

Pozdrawiam
K.

przez **Jacek Bzunek** » wtorek, 20 maja 2008, 08:16

Dziękuję wszystkim, też uważam że ujdzie w tłoku. Przy okazji dodam, że zdjęcia robiłem na szybko mając za tło pralkę i łazienkowe płytki

Krystian Ciechowicz napisał(a):Witam

Również serdecznie witam dawno niewidzianego kolegę, może stworzyłbyś od czasu do czasu coś ze skrzydłami i bez gąsienic?

Jacek Bzunek napisał(a): ... może stworzyłbyś od czasu do czasu coś ze skrzydłami i bez gąsienic?

Zerknij na listę konkursową ;)

Obstawiałem wielki powrót Kiddyhawka a tu proszę Hellcat. Pewnie będzie w malowaniu potomka wielkiej emigracji polskich górali czyli rodu Gąsieniców więc będzie z gąsienicą ;o)

Sorry za odejście od tematu zacnie wyglądającego Spita ale drąży mnie temat wczesnej P-40 1/48. Mam pytanie czy płytkość osadzenia kabiny Trumpka jest do sforsowania np. przez przeszczepienie elementów z Monogramu ?

przez **Darek Trzeciak** » wtorek, 20 maja 2008, 11:19

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a): Mam pytanie czy płytkość osadzenia kabiny Trumpka jest do sforsowania np. przez przeszczepienie elementów z Monogramu ?

Odradzam, w Monogramie nie istnieje kokpit :evil:

i trzeba dłubać samemu (i tą ścieżką zamierzam iść) lub ratować się żywicą.

Darku nie o kokpit jak mniemam z wypowiedzi Jacka chodziło tylko o... no właśnie. Mam takiego złoma zrobionego (leży w kartonie w piwnicy). Ciekawe czy wzorem naszych złotych rączek z warsztatów szmochodowych co to z "czech" potrafili zespawać jeden samochód czy da radę zrobić "przeszczep" okolicy kabiny do modelu Trumpka (o ile to jest jego jedyna wada) ? Aby nie było, że odchodzę od tematu to jeszcze raz chciałem napisać, że fajny kamuflaż wyszedł ;o)

przez **Jacek Bzunek** » czwartek, 22 maja 2008, 21:35

Sidoluks i pierwsze kalki. Przyznam się że po Aeromasterze spodziewałem się więcej a tu pomógł dopiero Hypersol Agamy. Na szczęście wszystkie zmarszczki znikneły.
Obrazek

Gdzie te czasy, gdy wszystkie kalki kładło się za jednym posiedzeniem bez używania wspomagaczy?

Jacek Bzunek napisał(a):Sidoluks i pierwsze kalki. Przyznam się że po Aeromasterze spodziewałem się więcej a tu pomógł dopiero Hypersol Agamy. Na szczęście wszystkie zmarszczki znikneły.
Gdzie te czasy, gdy wszystkie kalki kładło się za jednym posiedzeniem bez używania wspomagaczy?

Z Errormasterem to bywa róźnie, zależy, kto im akurat dany zestaw drukował.
Czyjego druku Twój jest? Będzie wiadomo, czego się spodziewać z góry ;o)