Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez uki761 » środa, 12 grudnia 2012, 21:49

Jak w tytule - model eksperymentalny, jak coś wyjdzie to wykorzystam a jak nie - to nie. Postanowiłem odświeżyć mój stary model Elephanta z zimmeritem Atak Model. Jest kilka niedoróbek "wieku niemowlęcego" ale mam to w nosie. Wykretowałem go i dostał świeże malunki. Najpierw ( bez podkładu! ) Tamiya Hull Red, następnie AK Worn Effects -dość grubo. Chcę poćwiczyć zdrapki i obicia tą metodą. Później normalne malowanie w całości Tamiyą. Po kamuflażu poprawiłem modulację washem Vallejo - sepia shade- tylko cienie. Na fotkach słabo widać, po dalszych etapach mam nadzieję będzie lepiej. Kamo całkowicie od czapy - takie mi wyszło i tak zostaje. Widać że podrapałem miejscami do plastiku -później poprawię to jeszcze farbami. Miejscami na pewno przesadziłem ze zdrapkami ale taki właśnie jest ogólny zamysł

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
uki761
 
Posty: 1280
Dołączył(a): piątek, 28 maja 2010, 18:07
Lokalizacja: poznań

Reklama

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez MarJa » środa, 12 grudnia 2012, 22:02

Syn właśnie takiego skład, będziemy podglądać:)
A na czym polega ten "AK Worn Effects" - jak to się robi tym preparatem, jeśli można spytać... Dziękuję, m
Avatar użytkownika
MarJa
 
Posty: 237
Dołączył(a): wtorek, 21 lutego 2012, 13:07

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez uki761 » środa, 12 grudnia 2012, 22:16

Worn Effects zastępuje lakier do włosów w metodzie "na lakier do włosów". Czyli: farba, Worn (lub lakier do włosów), na to farba i skrobanko lub zmywanko sztywnym pędzlem po uprzednim namoczeniu ostatniej warstwy wodą. Ja wpierw dałem Hull Red następnie Worn effects następnie baza i kamo. Gdy przeschło moczyłem powierzchnię wodą i skrobałem ostra pęsetą, wykałaczka i rozmywałem pędzlem.
Czym dokładnie różni specyfik AK od lakieru do włosów to nie wiem. Na pewno AK jest bezzapachowe.
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
uki761
 
Posty: 1280
Dołączył(a): piątek, 28 maja 2010, 18:07
Lokalizacja: poznań

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez Andrzej Wasilewski » czwartek, 13 grudnia 2012, 00:43

Świetny kamuflaż! Jakich kolorów dokładnie użyłeś?
Avatar użytkownika
Andrzej Wasilewski
 
Posty: 400
Dołączył(a): środa, 8 lutego 2012, 17:33
Lokalizacja: Leszno/Wawa

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez MarJa » czwartek, 13 grudnia 2012, 10:08

Dziękuję bardzo za odpowiedź. W takiej sytuacji nie zaryzykuję użycza, ponieważ tego typu techniki zawsze kończyły mi się zdarciem lakieru. Jest jeszcze takie coś jak cracker - ale to nadaje się do "łuszczenia się" większych powierzchni. Przyglądam się dalej i pozdrawiam, Marcin
Avatar użytkownika
MarJa
 
Posty: 237
Dołączył(a): wtorek, 21 lutego 2012, 13:07

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez uki761 » czwartek, 13 grudnia 2012, 17:39

Ta technika jest dość bezpieczna i raczej większych zagrożeń nie ma. Myślę że warto spróbować.

Andrzej Wasilewski napisał(a):Świetny kamuflaż! Jakich kolorów dokładnie użyłeś?

Dzięki! Użyte farby: Tamiya Dark Yellow, Deck Tan( do rozjaśnień), Kamo: Tamiya Red brown i Gunze Olive Green H405
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
uki761
 
Posty: 1280
Dołączył(a): piątek, 28 maja 2010, 18:07
Lokalizacja: poznań

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez siara1939 » czwartek, 13 grudnia 2012, 17:55

Łukasz- ja jesli nie zapomne :D staram sie zawsze zabezpieczyc kolor rdzy lakierem bezbarwnym matowym- nie przecieram wtedy do plastiku.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez uki761 » czwartek, 13 grudnia 2012, 18:04

A widzisz, dobry patent, z tym że jak zdzierałem miejscami ostrą pęsetką to musiałem dojść do plastiku ;o)
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
uki761
 
Posty: 1280
Dołączył(a): piątek, 28 maja 2010, 18:07
Lokalizacja: poznań

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez siara1939 » czwartek, 13 grudnia 2012, 18:10

Pewnie tak. To ten plyn taki jest wytrzymaly, aby drzec peseta? Przy lakierze mi sie to nie zdarza. ;o)
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez uki761 » czwartek, 13 grudnia 2012, 18:32

Płyn to nie wiem ale Tamiya ne pewno tak. Wierzchnią warstwę po namoczeniu musiałem zarysowywać pęsetą bo pędzelkiem ani mowy nie ma. Poza tym pęstką wychodzą lepsze rysy.
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
uki761
 
Posty: 1280
Dołączył(a): piątek, 28 maja 2010, 18:07
Lokalizacja: poznań

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez Tomek Hejmo » czwartek, 13 grudnia 2012, 19:13

Ja też miałem problem ze zdzieraniem, ale Gunze H. Znajomy mi podpowiedział, żeby malować i zdzierać partiami, bo problem leży w szybkim schnięciu akryli. Całkiem ładnie działało, ale ja jakoś nie umiem ogarnąć tej techniki.
Avatar użytkownika
Tomek Hejmo
 
Posty: 2067
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:00

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez uki761 » czwartek, 13 grudnia 2012, 19:28

Moje doświadczenie i rada jest takie - duuuużo moczyć wodą i schodzi wszystko.
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
uki761
 
Posty: 1280
Dołączył(a): piątek, 28 maja 2010, 18:07
Lokalizacja: poznań

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez Tomek Hejmo » czwartek, 13 grudnia 2012, 19:31

Lepszy numer, że bawiłem się pierwszy raz z białą i wyszło całkiem nieźle (jak dla mnie)

Obrazek

Dopiero następne próby jakoś tak do bani szły.
Avatar użytkownika
Tomek Hejmo
 
Posty: 2067
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:00

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez ups » czwartek, 13 grudnia 2012, 20:22

Kamo na słoniku pierwsza klasa, co do zdrapek to jakoś mi nie leżą. Są takie no.....jakieś zbyt agresywne :?
Nie wiem czy to zamierzony efekt ale na tym etapie to bardziej szpecą niż uatrakcyjniają model . Oczywiście to takie moje widzimisię i pewnie po następnych etapach zmienię swoje zdanie.

Pozdrawiam i czekam na więcej.
ups
 
Posty: 226
Dołączył(a): sobota, 11 kwietnia 2009, 09:42
Lokalizacja: Gdynia

Re: Słonik ćwiczebny (Elephant -Dragon 1:35)

Postprzez Slash » piątek, 14 grudnia 2012, 11:47

Z mojego skromnego doświadczenia wynika, że ciężko kontrolować zdzieranki jeśli kładziemy więcej niż jedną warstwę farby. Po prostu im jej więcej tym słabiej odchodzi, a zatem ciężej kontrolować rezultaty i łatwiej się doskrobać do plastiku. W takim przypadku lepiej byłoby chyba namalować obicia pędzelkiem i gąbką. Ale oczywiście pobawić się nie zaszkodzi. Do techniki z lakierem w zasadzie używać można każdych farb, jednak największą kontrolę udało mi się osiągnąć z Humbrolem. Od mocnych zdecydowanych zarysować, przez "wykropkowanie" powierzchni, po powierzchniowe przetarcia.
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Następna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości