Jaki zestaw na początek

[robert.bednarczyk]

te urządzenia po prostu nie mogą być tanie i dobre równocześnie...

czyżby?

No niestety tak. Kolega "rastula" słusznie wskazał pewną regułę. Być może są od niej jakieś wyjątki ale nieliczne. Ja nie znam dobrego, taniego aero. Przerobiłem takie dwa - poszły do recyklingu kilka la temu, po ok 2 latach pracy, podczas gdy poczciwy Paasche VSR 90 i Paasche VL (dokładnego oznaczenia nie pamiętam) od lat działają bardzo dobrze bez serwisowania jakichkolwiek istotnych elementów mechanizmu i bez przesadnej dbałości o ich ciągłe czyszczenie. RB

[KFS-miniatures]

Kolega "rastula" słusznie wskazał pewną regułę.

nie demonizował bym. problemem prawieiwat jest brak kontroli jakosci na etapie prodykcji, co w praktyce oznacza, ze moze się trafić egzemplaż ułomny. ale zeby to była tendencja, to bym nie powiedział.

po ok 2 latach pracy,

ja myślałem, ze raczej przebieg a nie wiek powinien świadczyć o trwałości urządzenia
nawiasem mówiąc, aerograf sam nie maluje, a i zazwyczaj sam się też nie psuje. był czas, ze za najwiekszą wadę prawieiwat znawano to, ze użytkownicy ukręcają w nich dysze przy składaniu. a na tj zasadzie można by dowodzić, ze skoda to kiepski samochód, bo jak sie w szyby wali młotkiem to się tłuką

[rastula]

Oczywiście, że sam nie maluje i nawet na forum znajdą się model lepsze (niż moje wypociny) zrobione 2 razy "gorszym sprzętem"...

ale właśnie dlatego ze w aerografii jestem początkującym wydaje mi się że mam w miarę nieskażone podejście do tematu...

mam na biurku 3 aerografy używam do nich tego samego medium i różnica jest dramatyczna ...

gdybym nie wywalił prawie 4 stów (zakup dwóch pistoletów) na "robienie kolejnego kroku w hobby" tylko od razu zdecydował się na markowy produkt to miałbym w tej chwili profesjonalny zestaw, a tak skończyło się na razie" na H&S silverline 2in1

ten temat przewija się dość często ( jaki zestaw , najlepiej tanio) - i niestety konsekwentnie będę opisywał MOJE doświadczenia w tej kwestii - a one sa takie że (szczególnie!) jeśli jesteś początkujący to musisz mieć sprzęt ,który wybaczy niektóre z twoich błędów i niewiedzę...

a konstruktywnie to polecam właśnie produkty H&S szczególnie ze względu na samocentrująca głowice, która jest zbawieniem przy czyszczeniu ( a jak się małe modele robi to zmian farby i czyszczenie jest dość częste)...

wydaje mi się również, że aerografy to ( w odróżnieniu od wielu współczesnych produktów szczególnie elektorniki) zakup na wiele lat i przy rzędzie wielkości róznic 200, 300 złotych to to da nam kilka (5 może 6) złotych na modelu, które przy pomocy tego ustrojstwa będziemy robić - wydaje mi się ze przy cenach modeli jest to wydatek za wygodę pracy wart rozpatrzenia.

poza wszystkim markowy pistolet zawsze mozna sprzedać - i to zapewne łatwiej niż chińskie wonghunghu

[robert.bednarczyk]

Kolega "rastula" słusznie wskazał pewną regułę.

nie demonizował bym. problemem prawieiwat jest brak kontroli jakosci na etapie prodykcji, co w praktyce oznacza, ze moze się trafić egzemplaż ułomny. ale zeby to była tendencja, to bym nie powiedział.

po ok 2 latach pracy,

ja myślałem, ze raczej przebieg a nie wiek powinien świadczyć o trwałości urządzenia
nawiasem mówiąc, aerograf sam nie maluje, a i zazwyczaj sam się też nie psuje. był czas, ze za najwiekszą wadę prawieiwat znawano to, ze użytkownicy ukręcają w nich dysze przy składaniu. a na tj zasadzie można by dowodzić, ze skoda to kiepski samochód, bo jak sie w szyby wali młotkiem to się tłuką

Kamil - to takie trochę droczenie się i gra słów - ale dobra. Jasne, że decyduje przebieg - u mnie jest on od lat uśredniony na tym samym poziomie. Z braku czasu nie jestem w stanie zrobić zbyt wielu modeli w ciągu roku. W sumie jednak jakieś 3-4 samoloty, 4-5 pojazdów, trochę figurek, do tego ciągnące się miesiącami prace nad dioramami no i jeszcze stale na tapecie z 8-10 modeli rozgrzebanych, do których co jakiś czas wracam. Więc w sumie te moje aero pracują ale nie tyrają. Dwa "Chińczyki" (po 150 zł.sztuka) nie wytrzymały nawet dwóch lat, a o jakości ich pracy szkoda gadać. Tymczasem Paasche VSR 90 ma już 7-8 lat, a Paasche VL około 5. Działają idealnie choć czasem są niezbyt dobrze traktowane - nie rzucam nimi ale z regularnością czyszczenia bywa różnie. Nie przekonasz mnie też, że za dobry można uznać aerograf "prawieiwata", w którym przy dokręcaniu można ukręcić dysze - w Paasche takie przypadkowe, nieporządane zdarzenie jest niemożliwe. Też uważam, że jak się nie da za aero te 400-500 zł. to możemy być z czasem zawiedzeni, a poza tym jak pisze "rastula" nie kupuje sie tego na rok czy dwa. A na marginesie, tytułem sytuacyjnego żartu - swego czasu w Skodach Octavia szyby pękały samoczynnie, w wyniku jakichś dziwnych naprężeń. Pozdrawiam. RB.

[active87]

jak najbardziej sie z wami zgadzam ale ... potrzebny mi on do malowania karoserii aut 1/24 raz na miesiąc albo rzadziej żadnych wymyślnych wzorów nie zamierzam nim robić ani linii po 2mm, bardziej on jest potrzebny z chęci posiadania aero niż z konieczności dla tego nie chcę pakować w zestaw 500zł albo i więcej czytając to co piszecie tylko około 200

[robert.bednarczyk]

Przepraszam ale ja nie umiem pomóc bo nie wiem co warto polecić. Nie znam takich aero - myślę jednak, że są Koledzy, którzy mają jakieś pozytywne doświadczenia z tańszymi urządzeniami coś podpowiedzą. Pozdrawiam. RB.

[micmal]

Też CI nie pomogę, bo ilość modeli w roku to u mnie znikoma. Koledzy pewnie mają rację, że im lepszy sprzęt tym przyjemność z malowania większa. To tak jak pisano z jazdą cinko-cinko i BMW. Mnie doradzono tak: kup sobie mara, zobacz, potrenuj i wtedy kup lepszy. No i kupiłem to
http://www.saharahobby.pl/mar/603-aerog ... adler.html
Jestem zadowolony, a przy liczbie modeli malowanych w roku, wystarcza w zupełności.

[rastula]

co do pistoletu, już się wypowiedziałem...


co do kompresora to mam mniej ortodoksyjne podejście, chociaż w regulator i odwadniacz musi być zaopatrzony...

ja mam taki jak w tym zestawie i nie mam żadnych negatywnych uwag...

http://magma.sklep.pl/product-pol-2300- ... ZARKA.html


no chyba, że konsekwentnie chcesz tanio to ci mogę sprzedać za 45 plus wysyłka PLN taki mini kompresorek, ale u mnie się nie sprawdził ...

http://www.hobbyking.com/hobbyking/stor ... _Hose.html

sorry za ofertę handlową ;-)

[KFS-miniatures]

No i kupiłem to
http://www.saharahobby.pl/mar/603-aerograf-ad-7790-03mm-dysza-02mm-adler.html
Jestem zadowolony, a przy liczbie modeli malowanych w roku, wystarcza w zupełności.

doskonały, bardzo uniwersalny sprzęt

[siara1939]

Musieli miec tylko jeden, bo link prowadzi do slepej alejki.

Edit- juz dobrze. Teraz sie pokazuje, kliknalem na link z postu Kamila.

[active87]

co do kompresora to już sprawa załatwiona znajomy mi się zobowiązał zrobić porządny ;) teraz tylko ten aero ... no ciekawy ten co podałeś w linku cena też jak bym sie uparł to bym kupił tylko czy naprawde taki mi jest potrzebny do malowania jednolitych powierzchni w jednym kolorze ? nie mam talentu malarskiego i nawet nie potrafił bym malować jakiś zmyślnych kształtów ;)

[KFS-miniatures]

tym aerografem pomalijesz bez problemów zarówno duze powierzchnie, jak i w sytuacji gdy najdzie cie ochota na eksperymenty wyciśniesz bardzo dokładne i filigranone kreski oraz linie.