Bf 109 G-6 1:72 Heller

[Michal]

Gustaw 6-ty już na kołach. Tylko że Amba (jak widać grasująca nie tylko w WP ale również w Luftwaffe) zeżarła kółko ogonowe - normalnie było w pudełku z obrobionymi częściami i nie ma... Jeżeli ktoś ma niepotrzebne - chętnie przygarnę, oddam w zamian różne pozostałości modelarskie.
Domalowane plamy z RLM 74 - w następnym etapie będą drobne plamy na dolnej części kadłuba.
W jakim kolorze powinna być rurka Pitota? Na fotkach jeszcze nie pomalowana.
Czy Gustawy mogły przenosić dodatkowy zbiornik paliwa pod kadłubem? Części by go zrobić są, w instrukcji nic o nim nie ma. Jeżeli tak to w jakim kolorze powinien on być?
Fotki tym razem przy sztucznym świetle ale chyba lepsze niż poprzednie.

[Michal]

Drobne poprawki malarskie + kamuflaż. Plamy nanoszone pędzlem do lakieru do paznokci (wydębiłem kiedyś na cele modelarskie) metodą uderzania prostopadle do powierzchni. Daje to efekt poszarpanych krawędzi. Jak wyszło - oceńcie na podstawie fotek. Ponawiam pytanie o dodatkowy zbiornik paliwa (mógł być? jeżeli tak to w jakim kolorze?) i prośbę o poszukanie w modelarskim złomie kółka ogonowego (moje Amba zeżarła).

[Voltan]

Z tymi plamami to jest tak, że naprawdę dobrze wyglądają tylko z aerografu. Pędzlem trudno uzyskać dobre efekty, natomiast widywałem znacznie gorsze. Osobiście zawsze unikałem kamuflarzu tego typu dopóki nie zacząłem malować natryskowo. Miałem natomiast stary sprzęt made in ZSRR który robił wielkie plamki, więc radziłem sobie w ten sposób że natryskiwałem przez otwory w kartoniku trzymanym w niewielkiej odległości od malowanej powierzchni.

Odnośnie kółka to możesz takie dorobić, w ten sposób:
- ramkę wtryskową oszlifuj do odpowiedniej średnicy, czyli do średnicy kółka.
- odetnij kilka "plasterków". wybierz najlepszy. To będzie koło
- z ramki wypiłuj iglakiem lub wytnij skalpelem małe widełki.
- wklej w nie przygotowane kółko i gotowe.
Trochę pracochłonne, ale za to satysfakcja Niestety nie mam kółka, zapasy złomu modelarskiego dopiero odtwarzam.

Ciesze się że nie przerwałeś pracy. Pozdrawiam

[Michal]

Doszły kalki (bardzo ciężko się kładły, mimo zastosowania sidoluxu), dodatkowy zbiornik, lekki wash ograniczony do odcięcia powierzchni sterów. Całość pociągnięta bezbarwnym matem. Walczę z dorobieniem kółka ogonowego, ale ciężko idzie. Ze śladów eksploatacji planuje lekkie okopcenia wylotów spali i ich okolic (czarną suchą pastelą) i ew. lekkie przybrudzenie od dołu brązową. Chyba że koledzy lotnicy poradzą pancerniakowi jakieś typowe ślady eksploatacji charakterystyczne dla BF-109?

[Murek]

Kółko ogonowe możesz też wziąć ze złomu modelarskiego lub skopiować z innego modelu za pomocą silikonu i odlać z Distalu. Jeśli zostaniesz przy pomyśle kolegi Voltana to widełki łatwiej będzie Ci zrobić z odpowiednio wygiętej blaszki lub polistyrenu. Samo kółko możesz zrobić z gumowego oringu lub z rozciągniętej ramki z modelu - podgrzać i zawinąć, i masz oponę, w środek "plasterek" z ramki i masz koło, i do tego łatwo będzie je pomalować

[Slash]

Ogólnie jest to samolot w wydaniu współczesnym i raczej chyba funkcjonuje bez zbiornika dodatkowego.
Przybrudzić i tak go warto bo ten typ już tak ma, na pewno zaraz specjaliści zarzucą jakimś materiałem dowodowym
Odnośnie plamek. Nie wiem jak wygląda pędzel z lakieru do paznokci, ale myślę, że nie jest najlepszą opcją. Plamki wyglądają jak po prostu namalowane. Myślę, że najlepiej poćwiczyć na boku nanoszenie farby kawałeczkiem gęstej gąbki. Może szanowna małżonka dysponuje takimi do makijażu. Minimum farby i podobnie jak w patencie z pędzlem stukanie o powierzchnię. Najpierw oczywiście przećwiczyć obok na papierze. Lekko obracając gąbkę można uzyskać naprawdę dobry efekt płynnego przejście (jak na nie aerograf).

[Jaho63]

Niektóre brzydkie kaczątka zamieniają się w łabędzie. Nie wszystkie.

[Voltan]

Dobrze byłoby zlikwidować tą szczelinę między kołpakiem a kadłubem, pomalować lufy Km-ów. Powinna być antena między masztem a statecznikiem. Odnośnie kółka to próbuj, ja dorobiłem takie, do modelu który zaprezentuję lada dzień w 30 minut z malowaniem.

[Michal]

Koledzy dziękuję za porady. Jeżeli kiedyś dopadnie mnie kolejny model ze zbliżonym kamuflażem - skorzystam na pewno. Co do detali- antena będzie, lufy km-ów tez pomaluję. Gorsza sprawa ze szczeliną między kołpakiem a kadłubem - chyba skończy się przyklejeniem kołpaka do kadłuba i rezygnacją z obracanego śmigła.

[Michal]

Fotki "przedgaleryjne" poniżej.
Doszło dorobione kółko ogonowe, pomalowane lufy km-ów i wydechy. Niestety kołpak trzeba było na stałe przykleić - za duża szczelina się robiła przy pozostawieniu możliwości obrotu. Ślady eksploatacji ograniczone do okopceń wydechów, przykurzenia skrzydeł i kadłuba od dołu oraz odrobiny brązowego błota na dole i na skrzydle gdzie pilot włazi do kabiny (sucha pastela). Antena dorobiona z włosa żony - jak widać posiadanie długowłosej kobiety w domu ma swoje zalety modelarskie (poza innymi oczywiście).
Jeżeli Koledzy coś jeszcze poradzą to ew. poprawki zrobię i za parę dni fotki do galerii pójdą.