Cud - że wogóle ktoś odważył się wydać Libka, pomimo funkcjonowania na rynku (niestety nie naszym
) całkiem niezłych w mojej opinii modeli Minicraft'u. Sam mam trzy sztuki :-] .
Miód - ten model jest najlepszym modelem Hase w 1:72.
Orzeszki - i tu sedno sprawy. Lancaster był pusty jak bęben Rolling Stones'ów. W tym modelu ilość detali jest powalająca!!
No a teraz o samym modelu:
W sporej wielkości pudle znajdziemy 12 ramek z jasznoszarego polistyrenu (ramka Q jest podwójna, ramka N jest poczwórna) z 203 pięknie odwzorowanymi częściami:
A tak wygląda pięknie odwzorowana faktura z delikatnymi nitami:
Oszklenie wykonane jest perfekcyjnie, jest dość cienkie i idealnie przejrzyste. W sumie jest to 38 części.
Dodatkowo w zestawie znajdziemy 4 o-ringi
z PCV.
Zajrzyjmy do instrukcji:
Perfekt - pracownicy/podwykonawcy Hasegawy odwalili kawał dobrej roboty!!
Aż "strach się bać" jaki będzie np. setny, jubileuszowy model Hase w 4osiem
No i łyżka dziegciu:
Japończycy przyzwyczaili nas do grubych i "niezbyt białych" kalkomanii, no i tu jest to samo, choć biały w tych kalkach jest "prawie" biały. Ale ja nie potrafię tego zrozumieć, skoro na przykład w limitowanych edycjach ich modeli kolor biały aż razi w oczy - porównuję do kalkomani mojego limitowanego Ki-45 Nick'a w 48. I tak jest w większości przypadków.
No ale dla modelarzy to nie jest problem.
Malowania:
1. 343.BS, 98.BG U.S. Army Air Force, 1943r;
2. 506.BS, 44.BG U.S. Army Air Force, 1943r;
Model jest piękny i perfekcyjnie wykonany. Cena nie jest zbyt niska i wynosi 179,00 zł (KS-Model), ale dla większości modelarzy wystarczy tylko to, co jest w pudełku, bez drogich dodatków. Model wart jest swojej ceny.
Polecam gorąco ten model wszystkim modelarzom - jest najlepszym modelem w 72, jaki ostatnio się ukazał!!!
[ poważnie , samoloty pełniące rolę lidera nalotu , bywały nieraz pomalowane w różne antykamuflaże ] .
