Już kilka osób wystartowało w najpopularniejszej skali 1:48, ale i ja coś od siebie dam. Hercules zostanie wykonany, według długo odkładanego pomysłu, w wersji z mikro silniczkami i oświetleniem. Przerysuję wszystkie linie podziału blach, a malowanie wykonam w wersji U.S. Maryland Air National Guard. Co najważniejsze, ukończony model ma zawisnąć pod sufitem w zaprzyjaźnionej jednostce wojskowej. Ze względu na gabaryty tego modelu zastanawiam się nad umieszczeniem w środku elektroniki sterującej, jak to zrobię jeszcze nie wiem... Zapraszam do śledzenia budowy Zawartość:
Beęde siledził relacje.Własnie jestem na etapie wkładania elektroniki do kadłuba tylko ze w 72 ce.Nie jest to tak efektownie jak w 48 ale tez cieszy oko.Moj c 130 H z hiszpani jest na zamówienie i mam na niego jeszcze trzy tyg wiec nie wystawiam nawet relacji.Słuzę wszelką pomocą.
Z uwagi na brak farby do innego projektu, zabrałem się za Heculesa. Odnalazłem silniczki DE-1220-3
Za pomocą żywicy wkleiłem je do obudowy. Połączyłem śmigła i wywierciłem otwór do połączenia z wałkiem silniczka. Okazało się jednak, że niezbyt prosto jest wywiercić otwór pod wałek dokładnie w osi... po połączeniu śmigła i włączeniu silniczka pojawiło się niesamowite bicie i drgania całej obudowy i śmigła.
Zrezygnowałem więc z plastikowych połączeń i z mosiądzu wytoczyłem tuleję z otworem fi 1 i wkleiłem ją w jak najbardziej zbliżonym punkcie osi śmigieł. Drgania zmniejszyły się do stopnia przeze mnie akceptowalnego.
przez collins » poniedziałek, 17 grudnia 2012, 16:24
Po tygodniu znalazłem czas na dodanie wpisu. Zdecydowałem w jaki sposób będzie rozwiązane sterowanie elektroniką modelu, który ma zostać podwieszony pod sufitem. Wykorzystam zestaw AVT390 sterowany pilotem podczerwieni. 8 kanałów jest wystarczające do sterowania 4 silniczkami oraz 4 kompletami diod (o źródle zasilania w następnym poście). Lepiej pokazać niż opisywać więc poniżej schemat umiejscowienia oświetlenia.
Brakuje oczywiście belki oświetlającej wnętrze przestrzeni ładunkowej.
Skleiłem wnętrze kabiny i zrobiłem podświetlenie tablicy przyrządów. Pierwszy pomysł ze światłowodami i bezpośrednio podświetlonymi z nich ekranami nie sprawdził się. światłowody dały zbyt małe, punktowe światło.
Światłowody zostały odcięte a do podświetlenia użyłem 2 diod zawiniętych w folię aluminiową, następnie pokrytą taśmą maskującą w celu zmiany faktury zewnętrznej tablicy. Na ekranach naklejon jest taśma maskująca, a otwory wypełnione zostały Clearfix'em od Humbrola.
Górna część kabiny również została uzupełniona o dodatkowe oświetlenie. Przez nawiercone otwory przeprowadziłem światłowody, górną część zakleiłem oczywiście folią aluminiową, żeby nie było przebić światła na zewnątrz.
Koła składają się z dwóch połówek i tulejki umożliwiającej wykonanie ich jako ruchomych.
przez Czesio » poniedziałek, 17 grudnia 2012, 17:42
Pomysł z oświetleniem zacny ale ekrany to chyba inaczej działają. Nie wiem jak w Herculesie ale jeśli to MFD ( MFCD mają białe podświetlenie bo są kolorowe ) to nigdy się z takimi nie spotkałem zawsze ekran był czarny a świeciły się tylko poszczególne piksele. Chodzi mi to TO. I stanowczo daj jakiś rezystor bo tak mocno to one nie świecą 8)
Zgadzam się z Czesiem. Wersja podświetlenia jest robocza. Ekrany zostaną przyciemnione (tu będę próbował z X-19) i spróbuję zróżnicować ich wypełnienie, tak żeby odzwierciedliło cyfry, linie. Zdecydowanie diody będę za rezystorem i dadzą bardzo osłabione światło. Tak to wygląda w oryginale Dzięki za opinię
W kolejnych zmaganiach zająłem się wnętrzem przestrzeni ładunkowej. Bardzo ciekawym produktem jest płyn Micro Metal Foil Adhesive. Wykorzystuje się go głównie do łączenia (kuchennej) folii aluminiowej lub blaszek fototrawionych do elementów modeli. U mnie posłużył również do przyklejenia siatki (firanka) na którą nakleiłem folię.
Ramki osłon pokryłem ołówkiem, żeby były widoczne do odcięcia siatki, powinny mieć gładką powierzchnię.
W nawiercone miejsca lamp wkleiłem diody smd i przylutowałem do nich przewody. Klosze lamp jeszcze nie powstały, może w weekend je wytoczę
Powstały też kółka. Brzydkie wypukłe linie zostały zeszlifowane a w ich miejsce naciąłem nowe. Linie zaznaczone ołówkiem: