Trębacz 5 pułku huzarów armii napoleońskiej 54 mm M -Model

Właśnie skończyłeś figurkę, chciałbyś ją zaprezentować - poddaj ją tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Moderator: xenomorph

Trębacz 5 pułku huzarów armii napoleońskiej 54 mm M -Model

Postprzez robert.bednarczyk » środa, 2 stycznia 2013, 01:03

Teraz prezentuję huzara - trębacza - z tego co pamiętam z 1805 r. Figurkę zrobiłem około 2005/2006 r. gdy jeszcze zdawało mi się, że daję radę malować bez okularów i szkła powiększającego. Później jednak dostrzegłem, że "nieco" się myliłem. Fascynacja figurkami z tego okresu troszkę mi minęła ale jak natchnienie wróci .... kto wie...mam jeszcze kilka w pudłach. Malowanie to Humbrole.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wszelkie uwagi mile widziane. RB.
Ostatnio edytowano środa, 2 stycznia 2013, 13:04 przez robert.bednarczyk, łącznie edytowano 1 raz
robert.bednarczyk
 
Posty: 628
Dołączył(a): czwartek, 24 listopada 2011, 13:05

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Trębacz 5 pułku huzarów armii napoleońskiej 54 mm M -Model

Postprzez Ave » środa, 2 stycznia 2013, 11:33

Tutaj, proszę ja Ciebie - w przypadku figurki historycznej, bardziej (niż inne, które pokazałeś) przeznaczonej na efektowne kolorowe malowanie i samodzielną prezentację - cieniowanie jednak byłoby wskazane. Bez niego (może jest, ale trudno dostrzec), pomimo staranności wychodzi zabawkowa kolorowanka.

Fakt, że sama figurka na kolana może nie rzuca - Pegaso czy Andrea to to nie jest, ale dałoby się z tego więcej wyciągnąć.
Obrazek
Marcin
Avatar użytkownika
Ave
 
Posty: 504
Dołączył(a): piątek, 3 października 2008, 01:58

Re: Trębacz 5 pułku huzarów armii napoleońskiej 54 mm M -Model

Postprzez robert.bednarczyk » środa, 2 stycznia 2013, 12:18

Ave napisał(a):Tutaj, proszę ja Ciebie - w przypadku figurki historycznej, bardziej (niż inne, które pokazałeś) przeznaczonej na efektowne kolorowe malowanie i samodzielną prezentację - cieniowanie jednak byłoby wskazane. Bez niego (może jest, ale trudno dostrzec), pomimo staranności wychodzi zabawkowa kolorowanka.

Fakt, że sama figurka na kolana może nie rzuca - Pegaso czy Andrea to to nie jest, ale dałoby się z tego więcej wyciągnąć.


Święta prawda Marcin - mam tego świadomość. W swoich zasobach mam kilka figurek z tego okresu i powiem szczerze nie zachwycają Określam je jako wytwory okresu kryzysu twórczego - sądziłem, że jeszcze wszystko dobrze widzę "gołym okiem", a nie widziałem, a poza tym w tej ferii barw kolorowego wojska zupełnie niemal zaniechałem cieniowania. No i wyszło jak wyszło. RB.
robert.bednarczyk
 
Posty: 628
Dołączył(a): czwartek, 24 listopada 2011, 13:05


Powrót do Figurki - galeria ukończonych figurek

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości