Żeby nie było, że nic nie robię (zwłaszcza, że temat wywędrował już na 2 stronę). Fakt, że postęp prac mizerny, ale jest maj, były wyjazdy itp. itd. Na razie zakończyłem pracę nad silnikiem i burtami kokpitu. Nie wyszło zbyt ładnie, ale pocieszam się, że i tak niewiele będzie widać. Prawdziwa "gangsterka" zacznie się z modelem M-H (CA-12).
W kabinie dorobiłem pasy (z ulubionej "blaszki z flaszki"), zrobiłem takie pseudorynienki na nogi (do orczyka) i dodałem trochę pudełek na burtach. Dół kabiny - który w oryginale nie ma podłogi, ale w modelu jest i stanowi górę wneki podwoziowej, musiałem pomalować na Yellow Chromate, więc połówki kadłuba wyglądaja dość kolorowo.
Spróbowałem też zrobić jakiś "bałagan" we wnęce podwozia - trochę mojej fantazji po obejrzeniu zdjęć
Ponieważ na zdjęciach oryginałów dopatrzyłem się, że stery głębokości są na ogół opuszczone (jak w Spitfire), więc wypiłowałem powierzchni sterowe i sposobem gdzieś podpatrzonym obrobiłem na półokrągło i wlepiłem pod kątem - wiem - drążek sterowy w kabinie jest w centrum, ale już nie będę tego zmieniał
).
Tyle na dziś - przede mna ciężka walka z zamocowaniem tablicy przyrządów (za diabła
nie wiem, jak to sobie wyobraża producent) - ja swój pomysł już mam, ale z wykonaniem gorzej - będę walczył jutro. Chiałbym jescze jakieś zegary na tej gołej tablicy umieścić - myslałem o jakiejś kalkomanii, ale u siebie nic nie znalazłem - zapytam chłopaków w dziale 'Giełda" - może ktos będzie jakieś miał, to wytnę i wkleję.
Niestety, w dziedzinie zdjęć jestem jeszcze większy amator - więc wybaczcie - jak skończę, poproszę profesjonalistę ! Obiecuję !