Na tyle na ile potrafię, jasne, choć to dla mnie jest również nowa technika. Kojarzysz tak zwaną "biedronkę" z pancernych technik

Dajesz odrobinkę farby na model, a potem maczasz pędzelek w white spirit i zgodnie z przepływem strug powietrza zbierasz farbę, po każdym pociągnięciu płuczesz pędzelek, aż do uzyskania zadowalającego efektu. Myślę, że najsensowniej jest do tych celów zmieszać kość paloną z brązem van Dyck. Ja również jestem wciąż na etapie eksperymentów z ta techniką, więc to co napisałem musi Ci wystarczyć, może ktoś bardziej doświadczony się wypowie. Spróbowałbym jeszcze też zrobić przy pomocy aerografu na niskim ciśnieniu, mocno rozcieńczoną mieszanka farby czarnej z czerwono-brązową delikatny postshading po liniach podziału i miejscach brudzących się, ale to już pozostawiam do Twojej decyzji.
Pozdrawiam.
Warsztat: Spitfire Mk.Vb 1:32 Hobby Boss ... się robi