Wszystkim Kolegom dziękuję za rady i literaturę - wychodzi jednak że materiałów nie jest dużo, publikacje często kopiują od siebie zdjęcia, i taka np. komora podwozia to absolutna tabula rasa, tak więc trzeba będzie sobie pewne sprawy dośpiewać.
Kuba P. napisał(a):Jaki to dokładnie będzie Condor?
No górski zdecydowanie nie. Raczej oceaniczny, klasyczny bombowy "Bicz Atlantyku", bez żadnych nowomodnych zabawek. Może jedynie wczesny radar? Proponowany przeze mnie jakiś czas temu projekt "Atlantyckie zmagania"
viewtopic.php?f=77&t=26681&p=328461&hilit=atlantyckie#p328461 spotkał się z małym odzewem, więc postanowiłem sam go powoli realizować. Tak więc to jest pierwszy jego element. (no, może poza in-boxem nowego modelu korwety Flower, z którym możecie się zapozanać w dziale szkutnicze). Revell proponuje wersję C-4 i prawdopodobnie będzie to ona, ale pudełkowe malowanie jest z roku '44 i 45 - tak więc na Atlantyku było to zdecydowanie "po jabłkach". Najchętniej zrobię Condora z lat 42-43, kiedy to odnosiły jeszcze sukcesy i najchętniej z wymalowanymi symbolami statków na stateczniku. Jeden z kolegów obiecał pomóc mi przy kalkomanii, więc powinno dać radę. Super byłoby jakieś ciekawe malowanie w mottling, ale to niestety chyba już zdecydowanie późniejsza historia (a może się mylę?).
Oczywiście, w dalekiej przyszłości, oczyma wyobraźni obok Condora widzę stojącego Sea Hurricane'a z CAM-shipa...