Color Modulation kontrowersyjny styl malowania modeli

[Kuba P.]

A co powiecie na cień statecznika pionowego samolotu?

Powiem, że to fałszywy cień fałszywego statecznika na brzuchu samolotu tak jak fałszywa osłona kabiny i dwa białe koła imitujące pilotów.
Ale to zupełnie OT bo nie w tym rzecz.

[iras67]

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem treśc i ogólne przesłanie tego tematu ,ale podobna technika była wykorzystywana w scenografii filmowej a najbardziej w pierwszej serii Star Wars, w czasach gdy powszechnie wykorzystywano makiety.... więc nowatorska nie jest, co najwyżej odświeżona.
Bardzo interesujące było by pokazanie zdjęc tego Hellcata

pozdrawiam Ireneusz
ps.Czy nie jest to ciekawy sposób na malowanie wnętrz?

[RAV]

podobna technika była wykorzystywana w scenografii filmowej a najbardziej w pierwszej serii Star Wars, w czasach gdy powszechnie wykorzystywano makiety...

W filmie można dokładnie zaplanować, jak dany element scenografii będzie oświetlony i widziany przez kamerę, więc zamiast wykonywać detal rzucający cień można go namalować razem z tym cieniem. Jeśli model robimy tylko po to, żeby pokazać go na zdjęciu, to możemy postąpić podobnie (w sumie to cały model możemy namalować na kartce albo w Photoshopie i jeśli zrobimy to dobrze, to nikt się nie zorientuje). Gorzej, jeśli model ma być pokazany na żywo. Dekoracje filmowe oglądane gołym okiem wyglądają bardzo tandetnie.

[Maxek]

Czy nie jest to ciekawy sposób na malowanie wnętrz?

Zwłaszcza kawalerek. Można sobie domalować co najmniej jeden pokój z tarasem i pięknym cieniem jaki rzuca fikus stojący na parapecie.

Według mnie w modelarstwie technika przydatna tylko w dioramach gdzie można wymusić grę świateł i cieni. W takim wypadku plan dioramy rozszerza się o pozorne źródło światła - co moim nieskromnym zdaniem może dać ciekawe efekty.

[mr.jaro]

Można sobie domalować co najmniej jeden pokój z tarasem i pięknym cieniem jaki rzuca fikus stojący na parapecie.

Wbrew pozorom, taki sposob zdobienia wnetrz istnieje juz od bardzo dawna.

[iras67]

Są takie ciemne miejsca (Maxek bez skojarzeń )które aż się proszą o podkreślenie ciemniejszymi tonami, i jaśniejsze również.
pozdrawiam Ireneusz