Początki - kroki, chemia, pytania

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez Thor » środa, 16 stycznia 2013, 19:03

Witam kolegów modelarzy!

Od jakiegoś czasu biję się z myślami, aby 'popełnić' jakiś model, szczególnie interesuje mnie pancerka WWII. Za gówniarza coś tam sklejałem, ale nigdy nie lubiłem malować - efekt był taki, że miałem sporo posklejanych modeli z różnych worków, ale żaden nie był wykończony - takie tam dziecinne ciapanie. Teraz chciałbym to nieco zmienić i moją ambicją jest stworzenie czegoś, co skończy na własnoręcznie wykonanej dioramce i nie będzie straszyć (przynajmniej nie za bardzo :P). Od razu zaznaczam, że przewertowałem dosyć solidnie forum - czytałem dużo faq'ów, oglądałem warsztaty, oglądałem wiele filmików. Muszę przyznać, że to, co tu wyrabiacie, przechodzi ludzkie pojęcie - modele wyglądają jak prawdziwe. Niesamowite, chciałbym do takiego etapu dojść.

Ok, do rzeczy po przydługim początku. Jakiś czas temu miałem "okazję" kupić tanio model... pech chciał, że podjąłem decyzję pod wpływem "chwili i emocji", toteż za nieduże pieniądze w moje ręce trafiła Panterka... Airfix'a 1:76. Tak, wiem, ale już jest za późno - będę miał poligon doświadczalny :) Zacząłem jego sklejanie i już przy wannie wychodzą niesamowite jak na tak dużą skalę dziurska. Pewnie część jest wynikiem moich błędów, ale część nie - od razu widać, że to "powinno pasować, a za cholerę nie chce". Ale dobrze - mam okazję poćwiczyć pracę z pilnikiem, nożykiem, szpachlą i papierem ściernym. Kolejny model ma być już "lepszy" (na pewno nie Airfix..), z pewnością założę też do niego warsztat - póki co, na obecnym złomie, chcę poćwiczyć "co się z czym je". Od razu mówię, że na początek nie chcę się pakować w jakieś wielkie koszta, bo nie wiem na ile mnie ta pasja wciągnie.

Sprzęt i chemia jakie już miałem i/lub udało mi się już skompletować:
- nożyki, nożyczki, pilniki, papier ścierny (500-2000 kilka arkuszy), pęsety - podstawa,
- klej modelarski (Wamod), rozcieńczalnik Wamod do emalii, Wikol, szpachla Wamod,
- farbki akrylowe Pactra (potrzebne barwy + A18 clear i A48 clear M - to chyba lakiery), emalie Humbrola (m.in. primer, odcienie podstawowe),
- kilka pędzli (Mag-Pol i Italieri, bo nie wszystkie były) - w drodze.
- Sidolux - kupię w najbliższym czasie, bo nie posiadam - do podłóg tego nie używam, bo kładłem w oleju :P

O czym wiem i co mam zamiar zmienić przy okazji następnego modelu:
- klej - Revell z igłą lub Tamyia Extra Thin Cement, raczej nie Wamod z niewygodnym pędzlem (i tak nakładam igła, bo się nie przydaje taki duży włochacz),
- szpachla - raczej nie Wamod... jakaś inna z tych tańszych, może tą płynną mr putty?
- jakiś fajny primer pod akryle
- płyny do kalek
- pigmenty/filtry (które dodam później i do tego modelu, jeśli będzie warto).

Na początek mam pytanie odnośnie chemii - jak i w jakiej kolejności i w jakim połączeniu jej używać? Wiem co nieco z forum, dlatego chciałbym napisać listę czynności i prosić Was o jej weryfikację. Pomijam kwestie innych czynności, takich jak wycinanie z ramek i szlifowanie elementów - mam tego świadomość. Wszystko odnoszę do pancerki, konkretnie do czołgów.

Kroki z chemią w kolejności.
1. Sklejanie modelu
Model sklejam częściowo - elementy układu jezdnego zostawiam nieprzyklejone, aby móc pomalować błotniki. Tak samo zostawiam wieżę - w efekcie mam trzy osobne elementy: wanna z pancerzem, kółeczka (+ gąski) i wieżyczkę.

2. Szpachlowanie i uzupełnianie 'szpar'
Znów Wamod.. w sumie to dosyć łatwo mi się operuje tą szpachlówką, trochę szybko schnie i jest dosyć agresywna - trzeba uważać na elementy - ale generalnie nabieram sporo wprawy. Większe 'dziurska' mam zamiar załatać jakąś masą dwuskładnikową - i tu jeszcze nie wiem czym. Przy tym Airfixie mam spory problem na łączeniu spodu wanny (z błotnikami) z górą (karoserią :P) - górny pancerz jest jakby szerszy i pomiędzy jego krawędzią a błotnikami są 1-2mm szczeliny - wygląda to masakrycznie i trzeba to czymś zalać i potem zaszpachlować. Tylko czym te dziurska wypełnić? To musi być coś mocniejszego, bo z tego co widzę, to miejsce to będzie poddane pewnym naprężeniom. Myślałem o wklejeniu jakichś plastikowych skrawków, ale chyba łatwiej by było zaklajstrować czymś w rodzaju Poxipolu?

3. Mycie modelu + podkład pod farbę
Po myciu i wyschnięciu jaki podkład dać pod pędzel akrylami (Pactra)? Myślałem o Humbrol Primer (emalia) rozcieńczonym benzyną ekstrakcyjną i nałożonym pędzlem, natomiast nie jestem przekonany, czy to dobrze wyjście. Może lepiej polecieć jakimś sprayem z marketu budowlanego (koszty, dedykowane primery są zdecydowanie drogie)? W zasadzie ten podkład chcę dać tylko po to, żeby mi potem ładnie Pactra chwyciła. Bo jeżeli chodzi o samo malowanie akrylami po emaliach to nic się nie powinno stać, jak dobrze wyschnie?

4. Malowanie właściwe
Będę malował pędzlem, akrylowe Pactry. Mam już kilka podstawowych potrzebnych kolorów, mam również kilka różnych pędzli z naturalnego włosia (mag-pol). Farbę rozcieńczoną do konsystencji mleka (ok. 1:1 z wódką) położę na model w kilku warstwach, uważając aby nie zalać detali. Potem ew. szlifowanie nierówności i ostatnia warstwa wierzchnia. Jakie powinny być odstępy między poszczególnymi warstwami farby?

5. Zabezpieczenie lakierem modelu przed dalszymi zabiegami
Czy dobrze będzie w tym momencie położyć lakier? A48 Pactra Clear M czy po prostu Sidolux? Jaki powinienem położyć, aby w razie nieudanych eksperymentów z cieniowaniem/washem/weatheringiem móc zmyć same te cuda tak, aby farba została nienaruszona?

6. Kalki
Nie wiem, czy dobra kolejność z washem. Po sido chciałbym nałożyć kalki, po czym po wyschnięciu zabezpieczyć je sido. Nie posiadam na razie żadnego settera czy solvera, na razie chciałbym odpuścić sobie ich zakup - wiadomo, cięcia budżetowe, a potrzebne tylko do położenia "trzech naklejek na krzyż".

7. Wash
Myślę, aby wykonać wash olejnym Humbrolem rozcieńczonym przez benzynę ekstrakcyjną. Może być, czy będzie z tego jakaś bryndza?

8. Cieniowanie/weathering
Suchy pędzel w akcji - to będzie dla mnie ciekawy eksperyment, nigdy wcześniej tego nie robiłem :) Myślę, że poćwiczę wcześniej na czymś innym.

9. Montaż układu jezdnego
Zamontowanie wcześniej pomalowanych kół (ciężko by było pomalować/ubrudzić błotniki, jakbym założył je wcześniej) i malowanych gąsek (jako, że Panterka idzie na piasek, to planuję Schwarzgrau + przetarcie metallizerem + przykurzenie piaskiem).

10. Całościowe poprawki
Po montażu jakieś drobne podmalowania + większe kurzenie całości. Na koniec przydałoby się machnąć jakiś lakier, żeby wszystko zabezpieczyć.

Na razie tyle, sorry za ilość, mam nadzieję, że Was nie "zarżnę" tym :) Proszę o opinie nt. kolejności i użycia chemii. Dzięki!
Avatar użytkownika
Thor
 
Posty: 116
Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2013, 14:36
Lokalizacja: Kielce

Reklama

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez piotr dmitruk » środa, 16 stycznia 2013, 20:13

Byłoby miło, gdybyś najpierw zapoznał się z FAQ i niektórymi wątkami, np. takim:
viewtopic.php?f=76&t=26421&hilit=powr%C3%B3t+do+modelarstwa
Łatwo można znaleźć je w wyszukiwarce.
Bez obrazy, ale odpowiadanie po raz ...siąty na te same pytania, delikatnie mówiąc, zniesmacza.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez Thor » czwartek, 17 stycznia 2013, 13:10

Oczywiście, że zapoznałem się z większością materiałów - w zasadzie forum czytam od dobrego miesiąca, a zarejestrowałem się dopiero teraz aby dopytać raczej o konkretne rzeczy i szczegóły, których nie udało mi się znaleźć. Tak na dobrą sprawę, to w swoim elaboracie zadałem tylko kilka pytań, w reszcie aspektów potrzebuję tylko "błogosławieństwa" kogoś bardziej doświadczonego.

Temat, który podałeś, już wcześniej śledziłem, jednak tam większość materiału kręci się wokół wyboru modelu i farb/chemii, a ja nie do końca o to pytam - mnie interesuje już konkretne użycie.

Ok, widzę, że za dużo napisałem na raz - poprawiam się. Zadam proste pytania, na które nie udało mi się znaleźć jeszcze konkretnej odpowiedzi w innych wątkach.

1. Potrzebuję kleju, który będzie jednocześnie szpachlą/wypełniaczem do większych szczelin - mam duże szpary pomiędzy dwoma częściami modelu. Chodziło by o masę typu poxipol, może coś łatwiejszego w szlifowaniu. Czy jest coś takiego?
Rozpuszczanie ramek w nitro wolałbym na razie sobie odpuścić, zbyt duży poziom komplikacji przy aplikowaniu tego na model, boję się, że popaćkam wszystko wkoło.
2. Czy pod akrylowe Pactry malowane pędzlem akceptowalny będzie podkład z Humbrolowego emaliowego Primera malowanego pędzlem?
3. Przed i po kalkowaniu, do zabezpieczenia modelu, lepiej użyć Pactra A18 Clear (pędzel), Sidolux, czy jeszcze coś innego?

Tyle wiedzy mi na razie wystarczy, aby posklejać poszczególne części modelu testowego i je pomalować kolorem bazowym.
Ostatnio edytowano czwartek, 17 stycznia 2013, 14:37 przez Thor, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Thor
 
Posty: 116
Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2013, 14:36
Lokalizacja: Kielce

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez NIEDZWIEDZ » czwartek, 17 stycznia 2013, 13:37

Poszła pw
Przyjaciel to ktoś kto zrobi dla Ciebie wszystko bezinteresownie
Avatar użytkownika
NIEDZWIEDZ
 
Posty: 482
Dołączył(a): piątek, 23 maja 2008, 22:31
Lokalizacja: Kraków

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez piotr dmitruk » czwartek, 17 stycznia 2013, 17:14

Thor napisał(a):1. Potrzebuję kleju, który będzie jednocześnie szpachlą/wypełniaczem do większych szczelin - mam duże szpary pomiędzy dwoma częściami modelu. Chodziło by o masę typu poxipol, może coś łatwiejszego w szlifowaniu. Czy jest coś takiego?

Ja stosuję właśnie Poxipol i Distal
2. Czy pod akrylowe Pactry malowane pędzlem akceptowalny będzie podkład z Humbrolowego emaliowego Primera malowanego pędzlem?

Nie znam tego Primera, najczęściej stosowany jest Mr Surfacer, ale i tak nakładanie pędzlem nie jest najlepszym rozwiązaniem.
3. Przed i po kalkowaniu, do zabezpieczenia modelu, lepiej użyć Pactra A18 Clear (pędzel), Sidolux, czy jeszcze coś innego?

Wsio rawno, Sidolux wychodzi najtaniej.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez Macio4ever » czwartek, 17 stycznia 2013, 21:31

First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez Thor » piątek, 18 stycznia 2013, 13:49

Dziękuję za konkretne odpowiedzi - pozwoli mi to przejść o te kilka etapów dalej w mojej testowej budowie modelu. Przez ten miniporadnik gdzieś też już przelatywałem, jednak odstraszyła mnie fraza "dla modelarzy cywilnych" :P

Jak już przebrnę przez te etapy, to pewnie będę pytał dalej - zapewne nieprędko, bo praca, żona i obowiązki domowe (a także poniekąd inne hobby) nie pozostawiają zbyt wiele czasu na modelarstwo, ale powoli i do celu ;)
Avatar użytkownika
Thor
 
Posty: 116
Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2013, 14:36
Lokalizacja: Kielce

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez Thor » wtorek, 12 lutego 2013, 10:33

Mam pytanie, które dotyczy malowania Pactrą rozcieńczoną wodą. Albo ja wolno maluję, albo to farba strasznie szybko mi wysycha... ale to nie jest jeszcze główny problem, choć może mieć z nim związek.

Otóż po pomalowaniu ok. połowy modelu (1:76) na pędzlu przy stalowej końcówce zaczynają tworzyć się jakieś farfocle, tak jakby okruchy z farby, które potem przylegają mi do malowanej powierzchni i tworzą nieładne chropowatości - próbowałem to później usunąć papierem wodnym 2000, ale ciężko to idzie, bo te krosty są dosyć małe, łatwo zawadzić i uszkodzić detale obok. Czemu tak się dzieje? Czy to wina rozcieńczania zwykłą wodą? Próbowałem również przemywać pędzel w trakcie malowania, ale zajmuje to troszkę czasu i przez to wysycha mi farba na chwilę wcześniej pomalowanych fragmentach modelu, przez to potem, malując dalej, na łączeniach pokrywają mi się warstwy farby. W efekcie widać mocniej i słabiej pomalowane miejsca. Co z tym zrobić?

Kolejny problem, to straszne spienianie się farby na detalach (nitach itp.). Czy wina leży wyłącznie po stronie 'użytkownika pędzla'? Zbyt szybko przejeżdżam po wystających elementach? Z drugiej strony jak tu wolno przejeżdżać, jak ta farba wysycha jak wściekła..
Avatar użytkownika
Thor
 
Posty: 116
Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2013, 14:36
Lokalizacja: Kielce

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez merlin_PL » wtorek, 12 lutego 2013, 16:17

Farba zasycha bo jest to farba akrylowa i ma tendencje do szybkiego zasychania . Dlatego stosuje się do malowania retreadery , czyli spowalniacze do farb akrylowych. Woda pomimo , ze wiele osób o tym pisze nie jest dla tych farb najlepszym rozcieńczalnikiem.
Pactry to farby , o czym pisano wielokrotnie delikatnie ujmując dość słabej jakosci , a poszczególne opakowania niekiedy nie sa powtarzalne i w związku z tym przyczyną jak ty to piszesz farfocli moze być :

- zła jakośc danego opakowania farby
- jej niedokładne rozmieszania i rozcioeńczenie ,
- źle przygotowana powierzchnia do malowania,
- zbyt szybkie wysychanie farby,
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 890
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 21:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez Jiloo » wtorek, 12 lutego 2013, 16:50

bardzo aktualny wątek o Pactrach.
viewtopic.php?f=76&t=30541
| keep-disco-evil |
Avatar użytkownika
Jiloo
 
Posty: 666
Dołączył(a): sobota, 19 listopada 2011, 15:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez Thor » środa, 13 lutego 2013, 10:30

Dzięki za odpowiedź, potwierdziły się moje przypuszczenia..
merlin_PL napisał(a):- zła jakośc danego opakowania farby
Raczej nie jestem w stanie tego zweryfikować... chyba, że sprawdzę wszystkie inne możliwości, a to nadal będzie się działo ?:P

merlin_PL napisał(a):- jej niedokładne rozmieszania i rozcioeńczenie ,
Raczej nie dopuszczam tej opcji - czytałem o tym wiele wątków i wiem, że jest to bardzo istotne. Mieszałem patyczkiem + trzepałem słoiczkiem dobre kilka minut.

merlin_PL napisał(a):- źle przygotowana powierzchnia do malowania,
Po sklejaniu model moczony całą noc w wodzie z detergentem, potem pomalowany primerem Humbrola i suszony dobry tydzień (nie miałem czasu na zajęcie się nim).

merlin_PL napisał(a):- zbyt szybkie wysychanie farby,
Myślę, że to jest największy problem... nawet, jeśli to nie bezpośrednia przyczyna powstawania farfocli, to mimo wszystko jest to dla mnie przeszkoda w wygodnym malowaniu, co opisałem z resztą wcześniej. Humbrolem (rozcieńczonym Wamodem) malowało mi się świetnie w porównaniu do tej Pactry - wolno schła, można było poprawiać przez dłuższy czas to, co się spitoliło ;) No i nie było z nim problemu, aż się dziwiłem, że mi tak pięknie idzie za pierwszym razem.

Jiloo napisał(a):bardzo aktualny wątek o Pactrach.
viewtopic.php?f=76&t=30541
Czytam, czytam bardzo dużo, obecnie regularnie praktycznie całe forum. Jestem na bieżąco z każdym jednym tematem i widziałem tam kawałek z problemem podobnym do mojego, jednak tam chyba było coś z dobrym rozmieszaniem farby, a u mnie to raczej nie jest problemem.

Myślę, że zacznę od rozcieńczenia farby wódką zamiast wodą i dodania jakiegoś retardera - i tu pytanie - jaki wybrać? W miarę tani i dobry...
Avatar użytkownika
Thor
 
Posty: 116
Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2013, 14:36
Lokalizacja: Kielce

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » środa, 13 lutego 2013, 10:36

Thor napisał(a):Myślę, że zacznę od rozcieńczenia farby wódką zamiast wodą i dodania jakiegoś retardera - i tu pytanie - jaki wybrać? W miarę tani i dobry...

Polecam Talensa - całkiem spora flaszka (125 ml) kosztuje ok. 18 zł. Do dostania w sklepach dla plastyków.
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez Thor » środa, 13 lutego 2013, 10:54

Warto "w zestawie" zakupić też Acrylic Thinner od Talensa zamiast wódki? Z tego, co pisał jeden z kolegów w innym temacie, to efekty są bardzo dobre; macie może z tym jakieś doświadczenia?
Avatar użytkownika
Thor
 
Posty: 116
Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2013, 14:36
Lokalizacja: Kielce

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez merlin_PL » środa, 13 lutego 2013, 11:19

Thor napisał(a):
Jiloo napisał(a):bardzo aktualny wątek o Pactrach.
viewtopic.php?f=76&t=30541
Czytam, czytam bardzo dużo, obecnie regularnie praktycznie całe forum. Jestem na bieżąco z każdym jednym tematem i widziałem tam kawałek z problemem podobnym do mojego, jednak tam chyba było coś z dobrym rozmieszaniem farby, a u mnie to raczej nie jest problemem.

Myślę, że zacznę od rozcieńczenia farby wódką zamiast wodą i dodania jakiegoś retardera - i tu pytanie - jaki wybrać? W miarę tani i dobry...


retreader Talensa

Thor napisał(a):Warto "w zestawie" zakupić też Acrylic Thinner od Talensa zamiast wódki? Z tego, co pisał jeden z kolegów w innym temacie, to efekty są bardzo dobre; macie może z tym jakieś doświadczenia?


Nie warto. Kombinujesz jak koń pod górę. W dyskusji do której masz link wyżej masz wskazany rozcieńczalnik do farb akrylowych Model Mastera. To jest + retreader Talensa najlepsze rozwiązanie. Ja taką kombinacją pomalowałem parę modeli i jakoś to wyglądało. jest to też dość idiotoodporna kombinacja. Ale nie ukrywam , że Pact i MM się pozbyłem jakiś czas temu . Została Tamiya do aero i Vallejo do pędzla.
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 890
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 21:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: Początki - kroki, chemia, pytania

Postprzez Thor » środa, 13 lutego 2013, 12:04

merlin_PL napisał(a):Nie warto. Kombinujesz jak koń pod górę.
W tej samej dyskusji kolega Rafał wskazuje właśnie ten rozcieńczalnik Testorsa jako cudowny środek dla Pactry - stąd moje pytanie. Nie widzę tu żadnej kombinacji, a jedynie próbę osiągnięcia najlepszej możliwej jakości z Pactry - wbrew powszechnej opinii większości osób, które malują innymi farbami. Czy ktoś może ma/miał do czynienia z Pactrą i Testors Acrylic Airbrush Thinnerem?
viewtopic.php?p=384001#p384001
viewtopic.php?p=400101#p400101
Avatar użytkownika
Thor
 
Posty: 116
Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2013, 14:36
Lokalizacja: Kielce

Następna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości