Tomek.... czepialstwo...

. Żartuję oczywiście, pewnie masz rację i w klasie OPEN raczej bym nad tym popracował - to żadne wytłumaczenie, wiem.. co ma do tego klasa. Moim wytłumaczeniem jest to, że tego i tak nie będzie widać
ETAP 6
Montaż tylnego zawieszenia w ramie wraz z układem przeniesienia napędu, tylne amortyzatory, wsporniki oraz chłodnica.
Wsporniki pomalowałem nie jak przewiduje instrukcja
(all in alluminium) tylko tak jak to widać na pudełku. Tak więc ścianki boczne wsporników to X-31 titanium gold, natomiast krawędzie to ModelMaster - non buff Aluminium.

W pudełku znajdowały się dwa komplety amortyzatorów
(od dwóch różnych wersji). Obydwa są odlane razem ze sprężynami

. Niestety komplet przeznaczony do wersji którą właśnie buduję sprawił mi duży zawód i rozczarowanie. Forma w której były odlewane amortyzatory miała przesunięcie, czego efektem była bardzo słaba jakość odlewu... prawie jak Revell
Poniższe zdjęcie przedstawia część wstępnie obrobioną
(ta po lewej) oraz oryginalnie wyciętą z ramki
(widać przesunięcie formy i nadlewy)
Po doprowadzeniu do porządku amorki zostały pomalowane na kolor taki sam jak rama
(ta sama kolejność nakładania farb). Ponieważ amortyzator i sprężyna mają ten sam kolor więc malowanie było proste i szybkie.

Teraz trzeba było zrobić wnętrze amortyzatora. Pierwszą myślą było malowanie pędzelkiem na srebrny chrom, jednak po dogłębszej analizie oraz próbach "na sucho" doszedłem do wniosku , że zapaćkam sprężynę...

. Postanowiłem spróbować wykleić wspornik tłoka
(czy jak to nazwać) samoprzylepną folią aluminiową.

Przyciąłem sobie pasek o grubości =/- 1 mm i wciskając w początek zwojów nawijałem przyklejając go na amortyzator. Ta folia jest dość sztywna ale przy tej grubości paska i odpowiedniej sile naciągu można było dość łatwo dopasować ją między zwoje sprężyny. Przy samej końcówce, tam gdzie sprężyna się schodzi, zwiększyłem siłę naciągu co spowodowało przewężenie foli i ładne zakończenie wpasowaniem w szczelinę sprężyny.

Tak prezentują się gotowe, już pomalowane, amortyzatory wraz ze sprężynami.

Decydując się na taki sposób wykonania amortyzatorów musiałem zgodzić się na małe odstępstwo od regulaminu klasy Standard.... ale czy na pewno ? Czy wykorzystanie folii samoprzylepnej, dostępnej w każdym sklepie z materiałami biurowymi, jest zabronione czy dostępne ? Myślę, że to mniejszy szczegół i modyfikacja niż chociażby pasy bezpieczeństwa - które są dopuszczone....

Spytałbym jury... ale jury jest nieznane...
Tak czy owak, element jest gotowy i jeśli miałby zdyskwalifikować model... trudno.
Stan na zakończenie etapu 6 prezentuje się następująco.


W kolejnej części zajmę się wydechem.