Vallejo: Air vs Model Color

[Przemekk]

wiec ekonomia mówi, ze lepiej kupic model color i dedykowany rozcienczalnik..

Tak też zrobie, zobaczymy jak na tym wyjde...

Dzięki wielkie za odzew, jest na kim polegać .

[HK]

Taka biało niebieska buteleczka.
Swoją drogą to widzę na ich stronie "THINNER FOR AIRBRUSHING" i "THINNER FOR MODELCOLOR" ciekawe czym się różnią? Ja używam kranówki i "DRYING RETARDER", który jest w butelce po farbie w postaci żelu. Próbował ktoś z opóźniaczem Talensa? Czy lepszy jest firmowy rozcieńczalnik z opóźniaczem?

wiec ekonomia mówi, ze lepiej kupic model color i dedykowany rozcienczalnik..

Otoz sprawa moze nie byc taka prosta. Wg informacji zawartych w katalogu producenta, Model Air maja zupelnie inna baze niz Model Color. Te pierwsze sa oparte na jakiejs "super-hiper" osnowie zywicznej, a drugie na typowj bazie wodnej czy alkoholowej. Wiec rozny rozcienczalnik do Air i Color moze miec sens. Tak samo byc moze lepiej do Model Air dolewac firmowego rozcienczalnika zamiast kranowki?
W kazdym razie wyglada na to ze Model Color, plus rozcienczalnik wcale nie rowna sie Model Air.
To wszystko dywagacje teoretyczne, bo sam jeszcze nie probowalem.

[Adam Obrębski]

Cześć
podepnę się pod temat sprzed roku bo w sumie sprawa dotyczy również vallejo.
Jestem chyba jednym z młodszych (wiekiem i stażem) ludzi na forum prezentującym swoje prace, ale wciąż korzystam z przedpotopowych humbroli. Czas (i fundusze) przyszedł, aby przesiąść się na vallejo - planowałem to już od jakiegoś czasu.
O kolory mi się rozchodzi... sprawa z figurkami jest jasna, TA stronka wiele wyjaśni. Kolory stricte "pancerne" natomiast są dla mnie zagadką.
Zwykle maluję bazę i rozjaśniam dany kolor farbą bazową + biały. W przypadku vallejo widzę, że mistrzowie fachu tak nie robią i tutaj mam prośbę. Czy mógłby mi ktos podać numerki używanych przez siebie kolorów?
Chodzi mi o:
-Dunelgelb + rozjaśnienie
-Zieleń do niemieckich kamuflazy + rozjaśnienie
-Brąz j/w + rozjaśnienie (fachowo to chyba się Schokoladenbraun nazywa?)
-Panzergrau + rozjaśnienie
-Jakaś Rosyjska zielen + rozjaśnienie
No, chyba, że da rade postępować tak jak z humbrolami i rozjaśniać innymi odcieniami, to wtedy sobie poradzę, bo głównie mnie te jaśniejsze barwy przerażają, jakoś pod tym względem jestem częściowym daltonistą...

[kasprzyk]

Bez problemu zmieszasz dowolne kolory danej serii. Nie wiem jak mieszają się air z color bo nigdy nie próbowałem. Wydaje mi się, że humbrolki to warte siebie farby. Zaglądałeś może na farby firmy Lifecolor?

[Kuba P.]

Bez problemu zmieszasz dowolne kolory danej serii. Nie wiem jak mieszają się air z color bo nigdy nie próbowałem.

Nie ma żadnego problemu z mieszaniem Vallejo różnych serii, MC z MA czy nawet Game Color, Train Color...
Spokojnie można mieszać.

Co do numerków, nie wiem jak robią spece ale ja się skutecznie wyleczyłem z wygłupiania się z wzornikami i jedynie słusznym odcieniem jedynie słusznej zieleni czy brązu.
Kolory dobieram na oko zgodnie z poglądem jaki wyrobiłem sobie na podstawie obserwacji zdjęć czy opisów danych farb.
Myślę, że tak jest prościej, wygodniej i lepiej. Z tego co widzę to podobnie postępują inni.

Kupiłem po kilka odcieni używanych kolorów:

[1] Piaskowy - od jasnego kremowego po musztardowy
[2] Zieleni - od jasnej, ciepłej zieleni przez kolor butelkowy po ciemną zieleń i OD
[3] Brązy - od farby jasnobrązowej przez "kolor ziemi" po ciemny, czekoladowy brąz
[4] Szarości - od jasnoniebieskiej (to nie pomyłka) przez średni szary po bardzo ciemny czarnoszary
[5] Czerwień - od pomarańczowych i jasnej czerwieni przez krwiste odcienie po rdzawe

i mieszam sobie odpowiednio do założonego efektu. To nie jest wielce trudne, łatwo się przyzwyczaić.

W zależności od zasobności portfela możesz sukcesywnie rozbudowywać paletę, ja też zaczynałem od kilku farb. Teraz mam ich kilkadziesiąt.
Acha, poszukaj retardera, dobry retarder robi Talens. Bardzo się przydaje.

Powodzenia!

[Bathin]

Mnie w pewnym momencie trochę wkurzyło kombinowanie z odpowiednimi kolorami więc kupiłem gotowy zestaw farb z serii AIR do drugo wojennej pancerki.
Pzdr

[Adam Obrębski]

Bez problemu zmieszasz dowolne kolory danej serii. Nie wiem jak mieszają się air z color bo nigdy nie próbowałem. Wydaje mi się, że humbrolki to warte siebie farby. Zaglądałeś może na farby firmy Lifecolor?

Do humbroli się przyzwyczaiłem, ale kolejne zabezpieczanie lakierami przed filtrowaniem, washowaniem etc. już mnie zaczyna męczyć, właściwie nigdy nie wiem czego mogę się spodziewać. Lifecolory widzialem, ale vallejo wygrywają cenowo chyba

Kupiłem po kilka odcieni używanych kolorów:
[1] Piaskowy - od jasnego kremowego po musztardowy
[2] Zieleni - od jasnej, ciepłej zieleni przez kolor butelkowy po ciemną zieleń i OD
[3] Brązy - od farby jasnobrązowej przez "kolor ziemi" po ciemny, czekoladowy brąz
[4] Szarości - od jasnoniebieskiej (to nie pomyłka) przez średni szary po bardzo ciemny czarnoszary
[5] Czerwień - od pomarańczowych i jasnej czerwieni przez krwiste odcienie po rdzawe
i mieszam sobie odpowiednio do założonego efektu. To nie jest wielce trudne, łatwo się przyzwyczaić.
W zależności od zasobności portfela możesz sukcesywnie rozbudowywać paletę, ja też zaczynałem od kilku farb. Teraz mam ich kilkadziesiąt.

Ok, w takim razie na początek pójdą owe podstawowe barwy + biała Bardzo dobrze, nawet wydam mniej niż się spodziewałem ;)

Acha, poszukaj retardera, dobry retarder robi Talens. Bardzo się przydaje.

Tak, właśnie też to mam na względzie... raz już probowałem malować nierozcieńczonym vallejo... dwa dni czyściłem sprzęt ;)

Dzięki Panowie za rady, już mniej więcej wiem jak mam się zapatrywać na tą przesiadkę

[Kuba P.]

Najlepiej (najwygodniej) jest po prostu pojechać do sklepu i ze stojaka z całą gamą farb wybierać sobie butle. Jeśli masz taką możliwość, polecam.
One stoją poustawiane właśnie odcieniami i świetnie się dobiera.

Czyszczenie aerografu po Vallejo jest proste, tylko nie doprowadź do kompletnego zaschnięcia farby (czyli nie każ brudnemu sprzętowi leżeć kilka dni ). Po malowaniu wystarczy aerograf przepłukać wodą, ewentualnie rozebrać i dokładnie wypłukać. Dobrze też zaraz po malowaniu "dmuchnąć" zmywaczem wamodu i potem pod wodą myć.
Zapaskudzone aerografy spokojnie wymyjesz zmywaczem.

Powodzenia z Vallejo i wiele satysfakcji z używania tych fajnych farb

ps - polecam retarder Talensa.

[Adam Obrębski]

Tak sobie siedzę i myślę... czy jako podkładu można stosować jakiegoś niemodelarskiego spraya, np. motipu?
Allegro sobie przeglądam i tak słabo mi się widzi 40zl wydać za podklad w sprayu, ktorym pewnie bez wprawy pomaluje ze dwa modele
Zastanawiam sie też nad czymś w słoiczku, ale boję się cyrków z babolami ;(

[kasprzyk]

Ostatnio miałem niezłe przeboje z retanderem Talensa. Rozcieńczone farby, chyba zbyt mocno, popękały na modelu po wyschnięciu. Mój błąd. Jeśli szukasz niedrogiego zamiennika, to może warto się zainteresować produktami ALCAD II. Mają dość dużę "butlę" podkładu za w miarę małą cenę. Dostępne w Jadar Hobby.

[rollingstones]

Chaos Black - podkład do figurek warhamera - najlepszy podkład na świecie. Rozpropagował go Kuba Plewka na FMR.
ZNAKOMITY - walisz z puszki - nie da się zrobic zacieku nawet na najmniejszym detalu. Wielka pucha świetna cena.

[Adam Obrębski]

Chaos Black - podkład do figurek warhamera - najlepszy podkład na świecie. Rozpropagował go Kuba Plewka na FMR.
ZNAKOMITY - walisz z puszki - nie da się zrobic zacieku nawet na najmniejszym detalu. Wielka pucha świetna cena.

Dzięki, właśnie jestem po wizycie w DA-TA i wyszedłem ze sklepu z Citadelem i paroma farbkami vallejo.
Prysnąłem eksperymentalnie na wieżę mojej czwóreczki, żeby zobaczyć jak mi spawy wyszły. Niby wszystko fajnie, ale miejscami podkład Citadela się błyszczy, są to takie niewielkie plamki - niby nie zaciek bo z dużej odległości szybko przeciągnąłem Turma. Czy może mieć to jakiś wpływ na przyczepność akryli, czy drobny papierek ścierny i do boju?

[Kuba P.]

Pierwsze pytanie - rozmieszałeś (potrząsając) dobrze podkład? Ja zawsze gdy puszka jest nowa mieszam go kilka minut. Jeśli nie zrobiła Ci się miejscami gęsia skórka i zacieki to nie powinno być problemu.
Poza tym podkład nakładaj krótkimi pryśnięciami przesuwając szybko rękę.
Poćwicz na jakimś złomie może najpierw.

[Adam Obrębski]

Pierwsze pytanie - rozmieszałeś (potrząsając) dobrze podkład? Ja zawsze gdy puszka jest nowa mieszam go kilka minut. Jeśli nie zrobiła Ci się miejscami gęsia skórka i zacieki to nie powinno być problemu.
Poza tym podkład nakładaj krótkimi pryśnięciami przesuwając szybko rękę.
Poćwicz na jakimś złomie może najpierw.

Tak, puszka była intensywnie potrząsana przez jakiś czas, ale uspokoiłeś mnie, bo zacieków ani owej skórki nie zanotowałem
Już się nie moge doczekać malowania

[Kuba P.]

No to powinno być OK. Przy pierwszych dwóch-trzech pryśnięciach czasem też mi się robi miejscami bardziej błyszcząca powierzchnia. Gdy puszka jest bardziej opróżniona cały czas wychodzi idealna satyna.