Lloyd C.V s.46

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez wojtek_fajga » środa, 30 lipca 2008, 12:28

No to jeszcze jeden argument za poszyciem ze sklejki. Zwróćcie Panowie uwagę na linię pękniecia poszycia na skrzydle na zdjęciu poniżej - fornir nie utworzyłby takiej linii, raczej sklejka...

Obrazek
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez RAV » środa, 30 lipca 2008, 12:47

wojtek_fajga napisał(a):Zwróćcie Panowie uwagę na linię pękniecia poszycia na skrzydle na zdjęciu poniżej - fornir nie utworzyłby takiej linii, raczej sklejka...

No nie wiem... Połamana sklejka jest rozwarstwiona, każda warstwa ma inny kształt "przecięcia", tworzą się długie drzazgi i zadziory... A tu jakby nożem (fakt, że dość fantazyjnie) uciął.
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez potez » środa, 30 lipca 2008, 13:15

Wojtku,
Wielkie dzięki za to zdjęcie :mrgreen:
bo właśnie mnie olśniło - mam dziś ciężki dzień w pracy to przynajmniej się delikatnie odstresuję. :P
Wiem już, w czym rzecz :idea: a przynajmniej mam nadzieję.
Skrzydła byłe kryte dosyć grubym fornirem - 1,2 mm. To, co widać na zdjęciu dokładnie wygląda na pęknięcie jednolitego arkusza drewna - sklejka musiałaby się rozwarstwić, bo nie da się jej złamać tak czysto, jak widać na załączonym obrazku.
Co do kierunku słoi to jest jeszcze śmieszniej.
Ładnych kilka lat temu -w numerze Sept 1995
Obrazek
w ślicznej gazetce Fine Scale Modeller zamieszczone były zdjęcia modeli japońskiego modelarza Sugimoto Izumi , który jest bardziej znany jako właściciel Atelier Noix - firmy, która robi takie dziwne żywice w stylu Macchi MC 72 itp, generalnie różne wodnopłaty wyścigowe z międzywojnia w 1:48.
Tenże gentelman zbudował od podstaw całą serię austrowęgierskich samolotów robiąc im pokrycia z czereśniowego forniru.
UUUFFF to był przydługi wstęp a teraz, o co chodzi:
Na płacie modelu co drugi panel był wzdłuż a co drugi w poprzek :twisted: nie wiedziałem o co chodzi.
To co widać na zdjęciu Wojtka to dokładnie pęknięcie arkusza forniru położonego w poprzek - tak samo wyglądał jeden z moich arkuszy forniru jak go za mocno docisnąłem w trakcie szlifowania :P przy robieniu śmigła do EV.
Również w ten sposób widać o co chodziło z wytrzymałością płata - łamały się odcinki pokryte fornirem w poprzek zgodnie z wytrzymałością drewna o której rozmawialiśmy wcześniej, bo inżynier , który to projektował sch....nił sprawę.
Popatrzcie na kolory pasów drewna na skrzydle - jasne-ciemne-jasne-ciemne - to kierunek słojów zmienia się na panelach. :idea:
QED
Pozdrawiam
PS: Na zdjęciach modelu Plattnera, też widać, że raz wzdłuż a raz w poprzek na skrzydle. :mrgreen:, a on pamiętam jak pokazywał to na swojej nie działającej juz niestety stronie internetowej, krył plastik prawdziwym fornirem. Nawet mam gdzieś w magazynku taki fornir made by IPMS Austria :mrgreen:
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez RH » środa, 30 lipca 2008, 13:37

ZIO BY NAITT napisał(a):No rzeczywiście fajnie , jakby byśmy byli Polską filią Aerodrome ;o)

A swojego Lloyda nie będę przemalowywał , zostanie tak jak jest - może merytorycznie źle , ale też cieszy oko ...

PZDR

No i,,, oto w tym całym " bałaganie " chodzi,najważniejsze żeby sam autor modelu był zadowolony ,reszta sie nie liczy :evil:
Przecież to ma być hobby połączone z relaksem a nie doktorat :)
Avatar użytkownika
RH
 
Posty: 1074
Dołączył(a): wtorek, 29 lipca 2008, 10:52
Lokalizacja: Krakow

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez wojtek_fajga » środa, 30 lipca 2008, 14:16

Zrobiłem mały eksperyment. Powyżej jest fornir bukowy, poniżej sklejka trójwarstwowa. Oba kawałki o grubości ok. 0,7 mm. Przełamałem je przeginając tak, aby pęknięcie było pod kątem ok. 45 stopni w stosunku do kierunku słojów. Przyznam, że nie daje to jednoznacznej odpowiedzi, ale bardziej podobne do zdjęcia jest to pęknięcie forniru...


Obrazek
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez iras67 » środa, 30 lipca 2008, 14:26

Na kształt zniszczenia wpływa również konstrukcja wewnętrzna i chyba jest tam nawet fragment tylnego dźwigara....
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez potez » środa, 30 lipca 2008, 14:48

Sklejka nie ma raczej tendencji do "ząbkowania" a fornir i owszem - widać w przestrzeni pomiędzy dźwigarami są takie długie kawałki gdzie pokrycie ładnie rwie się wzdłuż słoja.
Pytanie co spowodowało to uszkodzenie? Kapotaż, uderzenie czy pęknięcie obciążonej struktury?
Bo to tak trochę wygląda na zmęczeniówkę - nie ma śladu uderzenia a te pęknięcia wzdłuż dźwigarów wskazywałyby na zmęczeniowe zniszczenie struktury.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowano czwartek, 31 lipca 2008, 06:32 przez potez, łącznie edytowano 1 raz
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez LukaszS » środa, 30 lipca 2008, 17:28

potez napisał(a):a te pęknięcia wzdłuż dźwigarów


W poprzek dzwigarow, a wzdluz przekrojow (zeberek) :idea:
Pozdrowka,
Lukasz
Avatar użytkownika
LukaszS
 
Posty: 583
Dołączył(a): niedziela, 7 października 2007, 20:56
Lokalizacja: Brisbane / Bali / Pobierowo

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez wojtek_fajga » czwartek, 31 lipca 2008, 07:09

Prowadnica KM, którą zaproponował producent modelu posiada kilka błędów. Jest płaska, a w rzeczywistości wykonana była z rur. Średnice okręgów są zbyt duże i w złych miejscach są słupki mocujące ją do kadłuba. Przednie słupki powinny być mocowane do boków na zewnątrz kadłuba, a tylne od góry do burt stanowiska strzelca/obserwatora. Do kadłuba na słupkach powinna być mocowana górna prowadnica, a dolna do słupków za pomocą wysięgników. W elemencie fototrawionym dołączonym do modelu prawie wszystko jest na opak...

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez PrzemoL » piątek, 1 sierpnia 2008, 09:19

Ja jeszcze o tym fornirze... W tym wszystkim pomijacie, Koledzy, to co piszą we wszystkich tekstach o Lloydzie na temat rozwarstwiania się materiału kryjącego płaty pod wpływem wilgoci i wynikających z tego katastrofach.
Zaraz napiszę nowy wątek na The Aerodrome, może ktoś tam coś mądrego wie.

A w międzyczasie - SKOŃCZYŁEM!!!

Galeria:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=3773

Obrazek
Namarie...
Avatar użytkownika
PrzemoL
 
Posty: 734
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 13:26
Lokalizacja: Poznań

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez wojtek_fajga » piątek, 1 sierpnia 2008, 12:51

Przemku gratulacje! Szybko i elegancko!


Tak jakoś na inżynierskiego czuja to bardziej pasuje tutaj sklejka. Ten materiał jest bardziej wytrzymały na różnokierunkowe obciążenia niż fornir...

Chodzi mi po głowie jeszcze kolor instalacji chłodniczej i chłodnicy. Austriak zrobił to w kolorze miedzianym...
Jakie jest Koledzy Wasze zdanie na ten temat?
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez PrzemoL » poniedziałek, 4 sierpnia 2008, 09:18

Dzięki, Wojtku. Pochwały od Ciebie mają sporą wagę w świetle Twoich dokonań modelarskich.
Co do sklejki, to mam podobne zdanie. Niestety weekend nie przyniósł żadnych odpowiedzi na moje pytanie zadane na The Aerodrome. Obawiam się, że się n 100% nie dowiemy...
Kolor instalacji... Sam nie wiem, czy miedź, czy stal... Poszukam na nielicznych kolorowych zdjęciach w Windsockach, które mam, może coś się wyjaśni. Oczywiście nie mam zdjęć Lloydów, tylko innych samolotów z epoki...
Namarie...
Avatar użytkownika
PrzemoL
 
Posty: 734
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 13:26
Lokalizacja: Poznań

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez ZIO BY NAITT » poniedziałek, 4 sierpnia 2008, 14:32

Tak właściwie to zostało mi jeszcze przykleić kilka elementów fototrawionych i będzie git ...

Obrazek

PZDR
Pozdrawiam - Konrad Kozioł
WARSZTAT :
Dzieci + dom rodzinny w skali 1/1
Avatar użytkownika
ZIO BY NAITT
 
Posty: 1239
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:15
Lokalizacja: Warthenau

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez wojtek_fajga » poniedziałek, 4 sierpnia 2008, 18:29

No to mamy jakąś odpowiedź z Aerodrome na temat pokrycia Lloyda:

"it was 3ply. i have seen the original drawings during my studies in the austrian war archiv and clearly remember that detail .

cheers
koloman mayrhofer"

:)
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Lloyd C.V s.46

Postprzez iras67 » poniedziałek, 4 sierpnia 2008, 18:36

Jeśli to była trzywarstwowa sklejka to nie dziwi mnie że zmieniano układ słoi właśnie dla lepszego znoszenia obciążeń w różnych miejscach .Szkoda że zdjęcia słabo oddają kierunki słojów w zbliżeniach....
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości