Szybki projekt, którego tematem przewodnim jest E-50 z Trumpetera. Przedstawia on domniemany wygląd czołgu, złożonego pośpiesznie przez fabrykę i uproszczonego do maksimum. Stąd wiele elementów jest jedynie w kolorze mini antykorozyjnej, a na pojeździe nie ma żadnego wyposażenia zewnętrznego, błotników, czy też instalacji montażowej celowników noktowizyjnych, która miała być zabudowywana w tym czołgu jako standard.
Składalność zestawu jest całkiem niezła, detale są momentami raz lepsze, raz gorsze, ale ogólnie jest porządku. Na grille założyłem daszki osłonowe, które mają przesłonić nieudolną próbę wykonania przez producenta siatek żaluzji. Z dodatków doszły Friule i lufa z RB.











Pozdrawiam











