Palnik Dremel - co i jak?

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Palnik Dremel - co i jak?

Postprzez Sergionex » czwartek, 13 marca 2008, 07:09

Hej!

Gas z Praktikera ma 6 końcówek do wyboru, nazywa się... Gas :P 100ml, niebieski korek na butli-wygląda jak mały dezodorant. 14% Propan 86% Butan. Cena świadczy o wysokiej czystości. Jest na stoisku z lutownicami.
Obrazek
Avatar użytkownika
Sergionex
 
Posty: 263
Dołączył(a): poniedziałek, 15 października 2007, 10:40
Lokalizacja: Łódź

Reklama

Re: Palnik Dremel - co i jak?

Postprzez Kuba G. » piątek, 8 lutego 2013, 10:48

Witam serdecznie szanownych kolegów.

Ostatnimi czasy wpadł w me niecne ręce wymieniony w temacie palnik i po otwarciu puszki swoim starym zwyczajem zacząłem przy zawartosci intenywnie grzebać. Pierwszą i jedyną rzeczą właściwie rzeczą jaka mnie zaniepokoiła był katalizator owego urządzenia, a konkretnie filtr cząstek stałych w nim sie znajdujący. Absolutnie nic by mnie nie kusiło do wyjęcia tej felernej siateczki gdyby nie fakt że wyglądała ona jak by ktos pośpiesznie i na siłę ją tam wepchnął. Ostrożnie więc wyjąłem element z katalizatora by ją ułożyć "po ludzku" nie mniej okazało się że:

1. Siateczka jest uszkodzona.
2. Nie bardzo potrafię sobie wyobrazić jak powinienem włożyć spowrotem filtr o takim kształcie, aby spełniał skutecznie swoje zadanie, czyli jak sie domyslam odfiltrowywanie nagaru z płomienia.

I tu moja prosba/pytanie do osób posiadających palnik lub lampe gazową o zdjęcie, lub jakiś rysunek przedstawiający prawidłowe ułożenie filtra w tego typu katalizatorach.
Niechciałbym poprostu przez własną głupote na wstępie uszkodzić tego urządzeni.
Załączam zdjęcie głównego bohatera mojego dramatu:

Obrazek
Kuba G.
 
Posty: 59
Dołączył(a): środa, 3 września 2008, 22:52
Lokalizacja: Toruń

Re: Palnik Dremel - co i jak?

Postprzez robert.bednarczyk » piątek, 8 lutego 2013, 11:52

Oj Kuba, Kuba - mój młodszy brat mi się przypomina - wiele lat temu zanim jakiekolwiek ustrojstwo włączył musiał sprawdzić jak to działa - no i większość tzw "zabawek elektrycznych" skutecznie rozmontował. ;o) . Nie bierz do siebie ale za cholerę nie wiem po co to zrobiłeś. :shock:
Do rzeczy - mam ten wielofunkcyjny palnik Dremela i trochę go dziś rozkręcę by zrobić fotkę jak ten element ma wyglądać fabrycznie - może pomogę. Pozdrawiam. RB.
robert.bednarczyk
 
Posty: 628
Dołączył(a): czwartek, 24 listopada 2011, 13:05

Re: Palnik Dremel - co i jak?

Postprzez Kuba G. » piątek, 8 lutego 2013, 14:00

He he, w pierwszej chwile też sobie zadałem to pytanie ;o) Niemniej przeglądając póżniej inne urządzenia tego typu jak i inne posiadające taki sposób filtrowania doszedłem do wniosku ze katalizator w takiej postaci w jakiej sie znajdował w produkcie końcowym nie spełniał by swojego zadania w 100%.
Może być że to jakaś wada produkcyjna i wspólnymi siłami ją naprawimy, albo odkryjemy jak udoskonalić ten "narzędź" aby służył jeszcze dluzej ;o) .
Moje pytania i wątpliwości opieram na tym że naczytałem się (może i bujd) na temat zapychania się z czasem końcówek przez nieodpowiedznio przefiltrowany, średniej czystości płomien.
Kuba G.
 
Posty: 59
Dołączył(a): środa, 3 września 2008, 22:52
Lokalizacja: Toruń

Re: Palnik Dremel - co i jak?

Postprzez robert.bednarczyk » piątek, 8 lutego 2013, 14:07

No nie wiem Kuba co i kto pisał na ten temat. Ja "grzeję" Dremelem już ze trzy lata i wsszystko działa ok. Ale dobra -postaram sie pomóc. RB
robert.bednarczyk
 
Posty: 628
Dołączył(a): czwartek, 24 listopada 2011, 13:05

Re: Palnik Dremel - co i jak?

Postprzez Kuba G. » piątek, 8 lutego 2013, 18:38

A widzisz, może wyjść że okazałem się być nadgorliwym i nazbyt nieufnym wobec rozwiązania Dremla, lub tez poprostu mój element był wadliwy.
Jak tylko uda Ci się rzucić okiem jak to u Ciebie wygląda i ewentualnie wstawić foto to będziemy mieli sprawę rozwiązaną.
Dzięki za zaangażowanie ;o)
Kuba G.
 
Posty: 59
Dołączył(a): środa, 3 września 2008, 22:52
Lokalizacja: Toruń

Re: Palnik Dremel - co i jak?

Postprzez robert.bednarczyk » sobota, 9 lutego 2013, 14:06

Kuba - przepraszam - obiecałem na wczoraj ale tak się w w modelarską robotę zaangażowałem, że zapomniałem o Tobie :oops: . Rozkręciłem moje urządzenie - na pierszy rzut oka wygląda, że ta siatka jest wepchnięta na zasadzie "byle jak, byle by była". Teraz nie mam czasu ale wieczorem postaram się ja delkikatnie wysunąc i zrobić fotkę byś widział jaki kształt trzeba jej nadać. RB.
robert.bednarczyk
 
Posty: 628
Dołączył(a): czwartek, 24 listopada 2011, 13:05

Re: Palnik Dremel - co i jak?

Postprzez robert.bednarczyk » niedziela, 10 lutego 2013, 14:19

Cześć Kuba - zdjęć nie wklejam bo nie zdołałem wydobyć tej siateczki - w czasie próby zaczęła mi się rwać i odpuściłem....potem załączam sprzęt i ........ mój Dremel nie pali....... :twisted: :roll: Okazało się, że za mało ją wepchnąłem - do środka. Więc upchnąłem nieco siłowo i na szczęście sprzęt odpalił. Wniosek prosty - zwiń to w rulonik - i zagnij na końcu tak by całość dokładnie zmieściła się w tę końcówkę. Wszystko powinno być ok. Ta siateczka ma tam po prostu być i nie jest ważne w jaki sposób jest ułożona. Robiłem zdjęcia końcówki z siateczką tak jak była upakowana fabrycznie - niestety nic na nich nie widać - aparat do d.....Przepraszam ale obawiam sie, że bardziej nie pomogę. RB.
robert.bednarczyk
 
Posty: 628
Dołączył(a): czwartek, 24 listopada 2011, 13:05

Re: Palnik Dremel - co i jak?

Postprzez Kuba G. » czwartek, 14 lutego 2013, 22:47

Witaj robert, pozostaje mi zaufać prodcentowi ;o)
Wepchnąłem dziada spowrotem jak mówisz, tak żeby się trzymał i mniej więcej spełniał swoje zadanie, zobaczymy jak to się z czasem będzie sprawowało. W sumie maltretować palnika 24/h nie będą więc licze że chcąc nie chcąc nie zajadę go na śmierc ;o) .
Dzięki jezcze raz za poradę i udział w dyskusji.
Pozdrawiam
Kuba G.
 
Posty: 59
Dołączył(a): środa, 3 września 2008, 22:52
Lokalizacja: Toruń

Re: Palnik Dremel - co i jak?

Postprzez robert.bednarczyk » niedziela, 17 lutego 2013, 01:31

Kuba G. napisał(a):Witaj robert, pozostaje mi zaufać prodcentowi ;o)
Wepchnąłem dziada spowrotem jak mówisz, tak żeby się trzymał i mniej więcej spełniał swoje zadanie, zobaczymy jak to się z czasem będzie sprawowało. W sumie maltretować palnika 24/h nie będą więc licze że chcąc nie chcąc nie zajadę go na śmierc ;o) .
Dzięki jezcze raz za poradę i udział w dyskusji.
Pozdrawiam


Kuba - jak sprzęt pali to zostaw go w spokoju i wszystko powinno być ok. Pozdrawiam. RB.
robert.bednarczyk
 
Posty: 628
Dołączył(a): czwartek, 24 listopada 2011, 13:05

Re: Palnik Dremel - co i jak?

Postprzez Corsair » niedziela, 17 lutego 2013, 20:25

Ten katalizator również u mnie wzbudził niepewność co do jego poprawnego mocowania. Z doświadczeń mogę powiedzieć że :
wyjęcie całkiem powoduje mocny płomień, jednak nie da się odpalić ustrojstwa z jakąkolwiek końcówką (nóż, grot lutownicy), nieumiejętne osadzenie siatki w środku powoduje, że temperatura palnika jest zbyt mała. Musiałem nieco pokombinować by zaczęło działać.
Obrazek
Avatar użytkownika
Corsair
 
Posty: 154
Dołączył(a): piątek, 20 marca 2009, 09:02

Re: Palnik Dremel - co i jak?

Postprzez draz » poniedziałek, 18 lutego 2013, 11:32

A ja tam już jeden zarżnąłem palnik dremela i teraz katuję drugi. Lutuję otwartym ogniem, bez żadnych końcówek. Przy czym od czasu do czasu, bardzo rzadko, zakładam tę końcówkę do lutowania gorącym powietrzem, głównie aby obkurczyć rurki termokurczliwe. W każdym razie z tą siateczką jest tak, że bywa byle jak wciśnięta, ale to nie ma znaczenia. Jej zadanie jest takie, aby tłumić płomień. Dlatego musi być w miarę luźno wsadzona, żeby gazy miały swobodny wylot.
Bartosz Obara
Obrazek
Avatar użytkownika
draz

Ojciec chrzestny
 
Posty: 2254
Dołączył(a): sobota, 15 września 2007, 09:44
Lokalizacja: Katowice

Poprzednia strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości