Dorobiłem od wewnątrz przewód od anteny. Może będzie go jakimś cudem przez boczne okienka widać ?

Wnętrze pomalowane więc można upchnąć (dosłownie) do wnętrza kadłuba

Przy okazji dorobiłem płytę pancerną bo ta z zestawu żywiczna gruba i przykrótka

Do osłony silnika dokleiłem żywiczne imitacje wytłoczeń (oczywiście każdy panel trzeba była podszpachlować)

Doklejona wypiłowana z zestawowego vacu przednia owiewka

No i moment prawdy czyli teraz surfacer, który ujawni wszelkie niedoróbki obrobionej powierzchni i przy okazji doklejone cylindry do silnika-całość musiałem przeszlifować aby silnik raczył wejść do osłony-epoka modelarskiego kamienia łupanego.

Z ostatniej chwili: praktycznie pod surfacerem każde szpachlowane miejsce wymaga ponownego szpachlowania i obróbki. Brrrrr....