Modelarstwo z pasją

przez **robmario** » wtorek, 19 lutego 2013, 10:57

Tutaj masz parę fotek Bristol Herkulesa w oryginale. dają niejaki pogląd na kolorystykę i osprzęt.
Obrazek

Reklama

przez **Arcturus** » wtorek, 19 lutego 2013, 11:14

Dziękuję, Mariusz, choć te zdjęcia plus inne, które widziałem, potwierdzają tylko że kolorystyka silnika jest bardzo zmienna - być może wynika to też z faktu, że sporo jest zdjęć restaurowanych egzemplarzy. Choćby osłona wału (czy jak się to nazywa - po prostu to co sterczy z przodu gwiazdy

) - raz jest czarne, raz szare (białe?). Nie ukrywam, że kwestie silnika potraktowałem dosyć po macoszemu, nie mając zdrowia np. do dorabiania kolektorów wydechowych, których i tak nie byłoby specjalnie widać. A jako że silniki już obudowałem osłonami, to wiele tam się już nie wydarzy, poza dorobieniem tych promienistych wsporników. Jak skończę malowanie płatowca i wyciągnę ochronne gąbki, to ocenię jak to się prezentuje, i być może wtedy podejmę jakieś działania

przez **Grzegorz2107** » wtorek, 19 lutego 2013, 14:02

Arcturus napisał(a): Choćby osłona wału (czy jak się to nazywa - po prostu to co sterczy z przodu gwiazdy ) - raz jest czarne, raz szare (białe?).

Osłona reduktora w tym przypadku, w przypadku braku reduktora jest to wtedy tylko przednia osłona karteru.

przez **Arcturus** » czwartek, 21 lutego 2013, 13:36

Przyglądam się bliżej szczegółom malowania i wychodzą różne niespodzianki. Jest dostepne drugie zdjęcie tego egzemplarza, gorszej jakości, ale z drugiej strony (prawdopodobnie z tej samej sesji zdjęciowej) - zestawiam je dla wygody:
Obrazek

I gdy przyjrzeć się przednim pierścieniom na osłonach silników (kolektor wydechowy?), to wydaje się, że są w różnych kolorach. Przy jednym ujęciu można by to zwalić na grę świateł, ale jak się popatrzy na drugie to prawy też jest ewidentnie jaśniejszy. Zwykle był on zostawiany w kolorze metalu i pokrywał się rdzą. Być może w tym egzemplarzu prawy został wymieniony, i był "świeży". Druga sprawa to przejście kolorów góra/dół na gondoli lewego silnika (większe zdjęcie). Dziwny zygzak - ciekawe czy tak pomalowane, czy farba tam zlazła... Tak czy siak pasuje chyba oddać te smaczki.
Tymczasem walczę ze spodem. Walczę, bo mam do tego tylko Vallejo - kolor Azure robi niby mr. hobby, ale tylko w zestawie Rafowskim. Dlatego działam tym co mam - eksperymentalnie rozcieńczałem to Vallejo w Future (z braku sidoluxu). Maluje się nieźle, ale wychodzi ostry połyskl, na którym kolejne warstwy kiepsko się kłądą. Tak czy siak, mniej więcej dwie warstwy położone - sporo korekt jeszcze czeka. Dodałem sobie roboty tym vallejo, no ale cóż...
Obrazek

przez **Arcturus** » sobota, 23 lutego 2013, 10:28

Stan na teraz:
spód poprawiony

Obrazek

mam niestety tylko nędzną resztkę Patafixu, więc chyba malowanie stanie do poniedziałku...
Obrazek

shading moim zdaniem za mocny, ale planuję go stonować wraz z rozjaśnianiem paneli, gdy już będe miał całość kamuflażu - żeby uzyskać jednakowy efekt na obydwu kolorach.
Działam przy drobnicy, np. śmigła już chyba gotowe (tylko matem prysnąć):
Obrazek

Idziesz jak burza

Zapowiada się bardziej niż interesująco. Jakiej farby użyłeś na górę?

przez **spiton** » sobota, 23 lutego 2013, 12:05

Ciekaw jestem jak ci to malowanko wyjdzie, bo maltańskie beau były fantastycznie zaniedbane ,-))

przez **Arcturus** » sobota, 23 lutego 2013, 12:21

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Idziesz jak burza Zapowiada się bardziej niż interesująco. Jakiej farby użyłeś na górę?

Idzie szybko bo nie wdaję się w takie przeróbki, jak Ty w Bloch'u

Ten piaskowy kolor to Tamiya XF-60 (Dark yellow), za ziemisty będzie robić XF-52 (Flat earth).

spiton napisał(a):Ciekaw jestem jak ci to malowanko wyjdzie, bo maltańskie beau były fantastycznie zaniedbane ,-))

Tez jestem ciekaw, na ile uda mi się to oddac

przez **Arcturus** » niedziela, 24 lutego 2013, 14:56

Malowanie XF-52 idzie powoli, bo mam tylko krótki kawałek Patafixu i muszę go recyklowac po każdej plamie, a jako że miesza się z fluidem maskującym to jest coraz gorszy.
Obrazek

Podwozie główne prawie gotowe do montażu - zwashowane i zsuchopędzlowane: Obrazek

przez **Arcturus** » poniedziałek, 25 lutego 2013, 21:36

Wenezuelskiej (czy maltańskiej) telenoweli ciąg dalszy - El Patafix dotarł, więc mogłem dokończyć malowanie wstępne. Nie znalazłem wiarygodnego schematu rozkałdu plam dla tego egzemplarza, dlatego to co widać na zdjęciach starałem się odtworzyć, resztę "ekstrapolowałem". W międzyczasie zamontowałem oszklenie.
Obrazek

Teraz myślę, jak tu popsuć dalej

przez **hacz** » wtorek, 26 lutego 2013, 07:32

Przyznam się szczerze że na razie najbardziej podobają mi się obicia śmigieł. Co do malowania to postaraj się je nieco rozjaśnić, według mnie za bardzo widać z pod spodu czarny kolor. Tu masz linka z ciekawymi pomysłami na pustynne kamo może coś wykorzystasz ;o)

http://www.arcair.com/Gal9/8701-8800/ga ... EX/00.shtm

przez **Arcturus** » wtorek, 26 lutego 2013, 14:47

hacz napisał(a):Przyznam się szczerze że na razie najbardziej podobają mi się obicia śmigieł. Co do malowania to postaraj się je nieco rozjaśnić, według mnie za bardzo widać z pod spodu czarny kolor. Tu masz linka z ciekawymi pomysłami na pustynne kamo może coś wykorzystasz
http://www.arcair.com/Gal9/8701-8800/ga ... EX/00.shtm

I właśnie szczerze ma być

Mnie też się wydaje, że czarny za mocno przebija (przynajmniej miejscami). Będę się bawił dalej, zobaczymy do czego dojdę. Link interesujący, dzięki.

przez **Arcturus** » czwartek, 7 marca 2013, 18:30

Coś tam do przodu. Gasiłem kontrasty, dodałem trochę jaśniejszych odcieni kolorów bazowych, nałożyłem część kalkomanii (nr. seryjny będę drukował, bo ten w zestawie jest błędny) i zacząłem artystyczne drapanie do gołej blachy. Pomalowałem też kolektory wydechowe.
Obrazek