przez Mecenas » niedziela, 10 marca 2013, 17:11
Generalnie oszklenie w tym modelu to jedno z lepszych jakie widziałem w wydaniu Airfixu. Moje zastrzeżenia budziła jednak tylko lekka "kapilarność" przy krawędzi ram oszklenia, która utrudniała mi równe zrobienie masek i upchnięcie ich przy krawędzi. Oszklenie wyczyściłem i wypolerowałem po całości pastą "fine" Tamiyi przed malowaniem a po pomalowaniu już tak tylko kosmetycznie z zewnątrz. Generalnie w modelu wszystko ładnie przez nie widać, nawet detale celownika przez wiatrochron. Możliwe jednak, że skaszaniłem coś w modelu lub fotkach, coś czego sam nie jestem świadom.
Grzegorz ma trochę racji z tymi burtami kadłuba. Przy budowie miałem dylemat. Gdybym bardziej pocienił burty kadłuba wówczas boki wklejanego wnętrza z Airesa rozeszłyby się u góry tworząc szparę na łączeniu z tylną ścianką. Musiałem coś wybrać: albo z tyłu krzywo albo cienkie burty. Wybrałem tak pośrodku, choć trochę te burty w dalszym ciągu są za szerokie. Wklejając na koniec fotel pilota miałem problem, żeby go zmieścić - musiałem trochę ekwilibrystycznie nim manipulować i pocisnąć patykiem żeby siadł na miejscu.
Pozdrawiam,
Michał Sindera