Debiut PzIV ausf H Tamiya

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez dkfan » wtorek, 12 marca 2013, 13:55

Witajcie, od jakiegoś czasu dłubię sobie modeliki w skali 1:48 i 1:35 jednak nie jestem zadowolony ze swoich osiągnięć.
Pomimo oglądania waszych prac, warsztatu i przeglądania poradników nie patrze na swoje prace z satysfakcją, odczuwam niedosyt dlatego chciałbym żebyście pomogli mi odnaleźć błędy i ewentualnie wskazać drogę ich eliminacji.

Na model do testowania wybrałem wczesna wersje H która ma tą zaletę, że posiada dodatkowe osłony boczne które w razie spaprania modelu pozwolą zamaskować nieudane eksperymenty.

Jako kamuflaż wybrałem następujące malowanie, które powinno być osiągalne dla mnie przy moich możliwościach manualnych i technicznych.

Obrazek

W przypadku spaprania malowania lub efektów model zostanie przemalowany na prostszy schemat:
Obrazek


Na obecnym etapie mam złożone wszystkie podstawowe elementy i rozpocząłem cięcie na poszczególne elementy osłon bocznych, które Tamiya dostarcza jako jedna całość,zakupiłem plastikowe gąsienice bo gumowe mnie odrzucają.

Rozpocząłem malowanie wanny jednak spotkała mnie przykra przygoda, upuściłem aerograf na posadzkę i od tej pory nie chcę ze mną współpracować. Z jednej strony jest to bodziec by nabyć nieco bardziej zaawansowany model dwufunkcyjny, z drugiej w swej niecierpliwości dokończyłem wannę pędzelkami. Nie jestem z tego zadowolony jednak liczę, że kamuflaż i efekty lekkiego błocenia zakryją nierówności farby. Poza tym wydaje mi się że te nieregularności można potraktować jako ślady eksploatacji itd. Ale ocenę tego pozostawiam Wam.

Na wannie wykonałem wstępne brudzenie.

prawa strona wanny
Obrazek

wanna lewa strona z penetracja przez pocisk 76mm który uwiązł na wysokości drugiego wózka.
Obrazek

Tył z wyrdzewionym tłumikiem
Obrazek


Liczę na waszą pomoc i dziękuję za wszelkie uwagi.
Ostatnio edytowano środa, 13 marca 2013, 12:48 przez dkfan, łącznie edytowano 1 raz
dkfan
 
Posty: 136
Dołączył(a): czwartek, 14 lutego 2013, 15:40

Reklama

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez kelo83 » wtorek, 12 marca 2013, 14:24

Witamy na forum.
Po pierwsze popraw fotki, bo administracja zaraz będzie Cię nękać.
Po drugie; wiadomo, że każdy z nas zaczynał, ale zasada jest prosta: to Ty modelujesz i Ty decydujesz o tym jak model ma wyglądać, niech model nie wymusza na tobie dorabiania fabuły.
Jakimi farbami malujesz :?: jest zdecydowanie za grubo i do tego kasza. Lepiej rzadką farbą wymalować całość 2, 3 razy niż raz za grubo. Żeby nie było, że tylko marudzę, to napiszę, że tłumik wygląda całkiem nieźle. Życzę powodzenia z modelem, będę zaglądał.
pozdrawiam Olek
Obrazek
Avatar użytkownika
kelo83
 
Posty: 276
Dołączył(a): piątek, 3 kwietnia 2009, 09:13
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez dkfan » wtorek, 12 marca 2013, 15:04

kelo83 napisał(a):Witamy na forum.
Po pierwsze popraw fotki, bo administracja zaraz będzie Cię nękać.


Niestety jestem forumowym "lajkonikiem" więc proszę podpowiedz mi do mam poprawić w związku z fotkami

Jakimi farbami malujesz :?: jest zdecydowanie za grubo i do tego kasza. Lepiej rzadką farbą wymalować całość 2, 3 razy niż raz za grubo. Żeby nie było, że tylko marudzę, to napiszę, że tłumik wygląda całkiem nieźle. Życzę powodzenia z modelem, będę zaglądał.


Maluję farbą Tamki dunkel gelb nieco rozjaśnianą biela Paktry.
kasza jest pochodną od wypadku z areografem, z niecierpliwości pomalowałem pędzelkamii z tąd nienajlepsza faktura farby którą liczę że zakryję kamuflarzem, brudzeniami i osłonami bocznymi.

Czy macie może jakiś sposób na robienie ładnych "kropek" bo z takich bedzie sie skladal kamuflarz czwóreczki. prowadzilem proby z ciasno zwinietą b gęstą gąbką, jednak pozostają pęcherzyki powietrza na powierzchni farby po oderwaniu "tamponika"
dkfan
 
Posty: 136
Dołączył(a): czwartek, 14 lutego 2013, 15:40

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez Thor » środa, 13 marca 2013, 08:58

Z pęcherzykami miałem problem przy malowaniu detali pędzlem (brak umiejętności) - wystarczy w nie dmuchnąć i znikają ;)
Avatar użytkownika
Thor
 
Posty: 116
Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2013, 14:36
Lokalizacja: Kielce

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez merlin_PL » środa, 13 marca 2013, 09:20

Spoko rób . Też mi tak wychodziło na początku. Zawsze jeszcze można go umyć w zmywaczu wamodu i pomalować jeszcze raz.
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 890
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 21:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez Andrzej Wasilewski » środa, 13 marca 2013, 15:52

Ja bym najpierw skleił a potem robił brudzenie. Robiąc to po kawałku masz szansę że na końcu nie będzie spójności.
Avatar użytkownika
Andrzej Wasilewski
 
Posty: 400
Dołączył(a): środa, 8 lutego 2012, 17:33
Lokalizacja: Leszno/Wawa

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez dkfan » czwartek, 14 marca 2013, 14:05

Andrzej Wasilewski napisał(a):Ja bym najpierw skleił a potem robił brudzenie. Robiąc to po kawałku masz szansę że na końcu nie będzie spójności.


Powstrzymałem się i wszytskie prace wstrzymałem do czasu przyjścia areografu. Pozatym postanowilem byc bardziej ortodoksyjny i brudznie zrobie jak "biali ludzie" czyli po położeniu kamuflarzu.
Korzystając z chwilowego pzrestoju wykonałem sobie szablonik/maskowniczke do malowania kółek.

Obrazek

dolna czesc maskownicy podklejona jest taśmą dwustronną, kóra stabilnie mocuje ją do rantu felgi.

Obrazek

Mam nadzieję, że uzyskam odpowiedni efekt bo nieco obawiam sie czy rant nie pozostanie niedomalowany, ale posąpie wg. staropolskiej zasady "ja z bratankiem na koń wsiędziem i jakoś to tam będzie", będę myślał po pierwszych malunkach.
dkfan
 
Posty: 136
Dołączył(a): czwartek, 14 lutego 2013, 15:40

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez dkfan » czwartek, 21 marca 2013, 12:17

Mając kilka wolnych chwil znów podciągnałem prace nad modelem.
Pociąłem, lekko pouszkadzałem i podmalowałem schutzeny tworzac efekty otarciowo/rdzowe , które następnie pokryłem lakierem do owłosienia.

Obrazek

przepraszam za jakość alenie miałem jak doświetlić ujęcia

Obrazek

następnie zostały polakierowane

Obrazek

Starczyło mi jeszcze czasu na pomalowanie większości kadłuba. Niestety miałem z tym trochę trudności.
- dunkel gelb Tamki nie chciał ładnie wymieszać się z bielą Pactry którą go rozjaśniają, pomimo upartego mieszania i pędzelkiem i za pomocą pipety,dodawania rozcieńczalnika itd farba się rozwarstwiała i w piaskowej pojawiały się białe pasma. Nie wiem czy to niekompatybilność farb czy zrobiłem jakiś błąd? Niestety powodowało to że na niektórych elementach pojawiały się jaśniejsze pasma gdy aero zassało białe wtrącenie. W związku z tym malowanie musiałem powtarzać kilka razy, tu i tam pojawiła się za gruba warstwa farby...a na koniec skończyła mi sie farbka....wiec wewnętrzne części schutzenów i kółka czekają na nową farbę.

- kolejny problem to obawiam się że dający za niskie ciśnienie kompresor, aero chce malować jedynie wąską kreską, przy otwarciu dyszy na szerszy strumień przestaje prawie lecieć farba, podpowiecie mi co to może być?

- podekscytowany dalszymi pracami nad modelem zapomniałem okleić tłumik i kółka i troszkę się opyliły :-( ale tłumik jest chyba jeszcze do odratowania.

A teraz zdjęcia z pomalowanego modeliku, niestety z jednostronnym oświetleniem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
dkfan
 
Posty: 136
Dołączył(a): czwartek, 14 lutego 2013, 15:40

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez dkfan » wtorek, 2 kwietnia 2013, 11:58

Korzystając z chwili wolnego czasu i oczekiwania na farbkę tamiyi konieczną do dokończenia malowania kół jezdnych oraz wewnętrznych powierzchni szutzenów zabrałem się za malowanie dostępnych powierzchni kamuflarzem zimowym.

NIestety jakoś nie do końca jestem zadowolony z efektu, kadłub co prawda wygląda jak pokryty wapnem lub kredą ale nie wiem czy efekt pobielenia nie powinien być mocniejszy, czy nie jest zbyt transparentny. Niestety nie znalazłem zdjecia w kolorze czołgu poktytego dunkel gelb z kamuflarzem zimowym więc nie mam punktu odniesienia.




Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bardzo proszę o wasze uwagi i rady
dkfan
 
Posty: 136
Dołączył(a): czwartek, 14 lutego 2013, 15:40

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez Vis13 » wtorek, 2 kwietnia 2013, 13:31

Masz zdjęcia z epoki, powinny być pomocne

Obrazek
Obrazek
Obrazek

źródło Bundesarchiv
Vis13
 
Posty: 705
Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2007, 20:49
Lokalizacja: 3miasto/Tczew

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez dkfan » wtorek, 2 kwietnia 2013, 13:44

Dzięki, wychodzi na to że wyszło mi całkiem nienajgorzej. Być może po obdrapaniach i brudzeniach będzie wyglądał bardziej realistycznie
dkfan
 
Posty: 136
Dołączył(a): czwartek, 14 lutego 2013, 15:40

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez Korowiow » piątek, 28 czerwca 2013, 21:21

Jeśli to suchy pędzel to zbytnio się nie różni od techniki, którą krytykowałeś. Na przodzie czołgu, na spodzie wanny masz podobne efekty. Zresztą to jest dyskusja akademicka o przewadze świąt bożego narodzenia nad świętami wielkiej nocy.
Moim zdaniem ten BA wygląda lepiej niż Twój pz. IV ale to tylko moje zdanie.
Obrazek
Tomek Rojek
Avatar użytkownika
Korowiow
 
Posty: 2633
Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 09:02
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez dkfan » piątek, 28 czerwca 2013, 21:32

Korowiow napisał(a):Jeśli to suchy pędzel to zbytnio się nie różni od techniki, którą krytykowałeś. Na przodzie czołgu, na spodzie wanny masz podobne efekty. Zresztą to jest dyskusja akademicka o przewadze świąt bożego narodzenia nad świętami wielkiej nocy.
Moim zdaniem ten BA wygląda lepiej niż Twój pz. IV ale to tylko moje zdanie.


Oczywiście że wygląda o niebo lepiej bo popiera to Twoją teorię,wogule jest beznadziejny i przypomina bardziej betoniarkę niż czołg bo jest mój, a to wiele zmienia.

A różni się całkowicie bo tam model jest zalany farbą ze śladami po pędzlu a tu nie masz śladów po pędzlu a jedynie roztarcie które dokładnie wygląda jak na zdjęciach poniżej,
Wygląda więc na to, że niemieccy czołgiści malowali swoje czołgi w sposób o wiele gorszy niż ten na BA i co wiecej mało realistyczny.

Moj kamuflarz jest odwzorowaniem tego co na zdjeciach, proszę wrzuć zdjęcia czegokolwiek pomalowanego tak jak ten BA, będę miał sie na czym wzorować następnym razem.

Chętnie posłucham Twoich porad jak poprawić model który nieudolnie pomalowałem.
dkfan
 
Posty: 136
Dołączył(a): czwartek, 14 lutego 2013, 15:40

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez Korowiow » sobota, 29 czerwca 2013, 08:52

Tak jak napisałem - dyskusja akademicka. Jeśli uważasz, że pomalowałeś nieudolnie to może warto to poprawić aby w Twoich oczach czołg przestał przypominać betoniarkę. Ja wyraziłem swoje zdanie i nie ma się co tak spinać i histeryzować. Zwróć uwagę, że w poście o BA nie znalazły się inne glosy na poparcie Twoich argumentów Uważasz, że Twój jest lepszy ok. ja uważam inaczej. Ja malowanie białego kamuflażu robiłem do tej pory na lakier do włosów i na zmywany humbrol. Robiłem tak bo lubię mocno zmyty kamuflaż. Co do poprawy Twojego nic nie doradzę bo uważam, że technika suchego pędzla nie jest najlepsza do tego typu efektów i sam bym jej nie zastosował. Tyle z mojej strony w tej sprawie.

PS.1 rozważyłbym przepracowanie jeszcze efektów otarciowo/rdzowych. Jak zapewne wiesz, osłony boczne to były kawałki niezbyt grubej blachy. Zatem gdy pojawiały się na nich rysy lub wgniecenia to raczej na ich brzegach nie było nadmiaru materiału tak jak po trafieniu pociskiem w pancerz - a tak jest u Ciebie. Wydaje mi się, że warto ten nadmiar usunąć.

PS.2 "w ogóle" pisze się osobno ponieważ jest to wyrażenie przyimkowe. Na domiar złego powinieneś użyć o z kreską, znane bardziej jako u zamknięte "ó".
Obrazek
Tomek Rojek
Avatar użytkownika
Korowiow
 
Posty: 2633
Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 09:02
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Debiut PzIV ausf H Tamiya

Postprzez witek613 » sobota, 29 czerwca 2013, 11:02

dkfan napisał(a):A różni się całkowicie bo tam model jest zalany farbą ze śladami po pędzlu a tu nie masz śladów po pędzlu a jedynie roztarcie które dokładnie wygląda jak na zdjęciach poniżej,
Wygląda więc na to, że niemieccy czołgiści malowali swoje czołgi w sposób o wiele gorszy niż ten na BA i co wiecej mało realistyczny.


Czarno białe zdjęcie z wojny nie zawsze oddaje pełnie szczegółów. Nie obrażaj się ,bo po to jest forum żeby jak najwięcej się nauczyć. Poniżej masz zdjęcie M-10 z Bovington którą ponoć wymalowali tą samą techniką co na wojnie czyli ławkowiec/szczota.
Jak widzisz "maziaje" i pociągnięcia pędzla są wyraźnie widoczne.
Obrazek
witek613
 
Posty: 219
Dołączył(a): środa, 27 maja 2009, 14:05

Następna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości