kwes napisał(a):Obserwuje z niecierpliwością. Tak jak pisałem wcześniej przy twoich pracach, leprze niż Nuts & Bolts. A cylindry malina i tu pytanie jakiej grubości użyłeś płytek?
PS.
Czekam na "pełną" relacje ze szprychowania kół bo jestem ciekaw patentu.
Użyłem najcieńszych płytek z opakowania po kalendarzu adwentowym (wypraski od czekolady)

Trochę załuję bo należało zrobić z blaszki po napoju. Odnośnie drugiego pytania:
Najtrudniejszy detal – koła. Metoda w sumie znana ale nieco zmodyfikowana.
Musiałem poświęcić 2 koła zestawowe i zrobić z nich oddzielne nowe części.
Po skopiowaniu w żywicy nawierciłem odpowiednio otwory.
Przygotowałem taką prowizorczną podstawkę z tektury i do dzieła.
Wystarczy umieć liczyć do 2 i przetykać druciki... Niby proste...


cdn...