Malowanie żywicy.

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Malowanie żywicy.

Postprzez Gondol Jerzy » wtorek, 12 marca 2013, 11:01

Witam.

Czasem bywa tak że praca i hobby się o siebie zaczepiają. Do rzeczy...
Muszę zrobić model pewnego mechanizmu. Do tej pory takie modele wykonywałem w celach prezentacji zasad działania i sprawdzenia poprawności koncepcji i takie tam...
Tym razem model ma być wywieziony na jakieś targi i poza "działaniem" ma też "się prezentować" jak element docelowy. Czyli to co metalowe ma wyglądać jak metal.
Problem polega na tym że trzeba go pomalować. Wybór padł na alclady. Pytanie brzmi: co pod alclady jako podkład żeby się na tej żywicy nie łuszczyło i nie obłaziło płatami. Na 100% model będzie brany w łapy i macany więc drugie pytanie: co na alclady?
Ma wytrzymać ok 3 dni wystawy.
Żywice to FC 51, Axon F-38, Axon F-1.
Ktoś wie i pomoże?
Gondol Jerzy
 
Posty: 139
Dołączył(a): niedziela, 4 listopada 2012, 18:46
Lokalizacja: z nad Wisły

Reklama

Re: Malowanie żywicy.

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » wtorek, 12 marca 2013, 11:39

Ma to to mieć lustrzaną powierzchnię, jak od Alcladów?
W takim wypadku proponowałbym Mr Resin Primer Gunze - polerka - czarny błyszczący Humbrol - polerka - Alclad
Zamiast Mr Resin Primer może też być podkład Chaos Black Citadela.
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Malowanie żywicy.

Postprzez Gondol Jerzy » wtorek, 12 marca 2013, 12:02

Dzięki.
Bez przesady z tą lustrzaną powierzchnią, ale nie może to być "srebrzanka".
"Stalowy, szlifowany wałek" ma się prezentować jak stalowy szlifowany wałek. "Mosiężne tulejki" - jak mosiężne tulejki.
Oksydowana powierzchnia jak oksydowana powierzchnia a nie jak "gun metal"

Przy okazji oksydowanej powierzchni doskonały efekt uzyskałem malując alcladem 115 na niezupełnie wyschniętą czarną błyszczącą Tamiye. Weszły w reakcje i to co wyszło było... genialne!

Dziękuję również Kamilowi za Priv, jadę po MR Resin....
Gondol Jerzy
 
Posty: 139
Dołączył(a): niedziela, 4 listopada 2012, 18:46
Lokalizacja: z nad Wisły

Re: Malowanie żywicy.

Postprzez piotr dmitruk » wtorek, 12 marca 2013, 12:09

Jakie to mają być Alclady?
Większość bardzo dobrze kładzie się na Surfacera, a pod Polished Alu i Chrome, trzeba dać jeszcze jakiś błyszczący, najlepiej czarny.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Malowanie żywicy.

Postprzez Gondol Jerzy » wtorek, 12 marca 2013, 12:19

Piotrze, to wiem.
Najbardziej chodziło o to co na żywice żeby nie odłaziło płatami.
Zapomniałem o tym MR Resin primer na śmierć!
Poliuretany mają tę parszywą przypadłość że izocjanian i poliol łączą się ze sobą w ściśle określonym stosunku.
Bujnięcie w jedną czy w drugą stronę (w pewnych granicach) powoduje "wyłażenie" jednego ze składników na zewnątrz odlewu.
To następnie powoduje łuszczenie się farb.

Teraz problem jak to zabezpieczyć przed wycieraniem.
Chodzi tylko oto co będzie wytarte na skutek dotykania paluchami a nie współpracy elementów.
Gondol Jerzy
 
Posty: 139
Dołączył(a): niedziela, 4 listopada 2012, 18:46
Lokalizacja: z nad Wisły

Re: Malowanie żywicy.

Postprzez piotr dmitruk » wtorek, 12 marca 2013, 12:22

Na żywicę używałem tylko i wyłącznie Surfacera, rzadko odłaził, choc nie powiem, żeby się nie zdarzyło.
Zabezpieczenie przed ścieraniem? Można, ale się sporo traci z wyglądu, a opinia o ich ścieralności jest trochę przesadzona. Najlepiej nie chwytać.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Malowanie żywicy.

Postprzez Gondol Jerzy » wtorek, 12 marca 2013, 13:17

Takie mamy założenia żeby lepiej tego w palce nie brać. To nie moja sprawa ale mam wrażenie że firma jest trochę w "plecy" z czasem i chcą zrobić wrażenie ze projekt jest na bardziej zaawansowanym etapie niż żywiczny model.
Gondol Jerzy
 
Posty: 139
Dołączył(a): niedziela, 4 listopada 2012, 18:46
Lokalizacja: z nad Wisły

Re: Malowanie żywicy.

Postprzez Gondol Jerzy » wtorek, 2 kwietnia 2013, 18:50

Post pod postem ale już się edytować nie dało.
Dziękuję za zainteresowanie i podpowiedzi.
Trochę poćwiczyliśmy różne podkłady i prawdę mówiąc nie było dobrych wyników. Jak powierzchnia ok, to trwałość do bani. Myślę że dużym problemem była niecierpliwość, która jak powszechnie wiadomo wydłuża czas powstawania produktu i niczego dobrego nie wnosi.
Paradoksalnie - pomogło forum i różnica poglądów na temat procesu odlewania żywicy przy użyciu ....plasteliny :)Temat - "Kadłub spitfire".
Do rzeczy - Za namową Mecenasa przeprowadziłem zabieg o którym mowa w w/w temacie. Jako model poglądowy posłużył wstępnie pomalowany kadłub P-15D z Academy. Okazało się że warto spróbować tzw malowania w formie. Bez podkładów i trochę na świeżo. Wyszło rewelacyjnie!
Gondol Jerzy
 
Posty: 139
Dołączył(a): niedziela, 4 listopada 2012, 18:46
Lokalizacja: z nad Wisły


Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości