A, tak jakoś wyszło, sam nie wiem.
Dzisiaj tyle i odpoczynek.



Taśmy idzie od piernika i trochę, ale to uroki modelarstwa.
Nie pomyślałem wcześniej i nie ułożyłem koncepcji malowania.
Poszedłem na żywioł. Trochę się bałem kładzenia żółtego bo to inna farba
i miałem rację, zobaczymy jak dobrze wyschnie, papierek 2000 na wodę
i trzeba troszkę przeszlifować. Damy radę. Z tym malowaniem innym
metalizerem dla kontrastu trochę nie wyszło, ale da się poprawić w inny sposób.
Hej.