Slash napisał(a):To w końcu ppanc czy BWP? Bo niby czemu dysponując T-34 mieliby Polacy przeszczepiać jego wieżę i trakcję do 7tp? A z działem to taka sugestia. Ten kadłub z tą wierzą i lufą szczególnie wygląda trochę komicznie. Przerobienie jarzma i wsadzenie innej lufki z RB (kilka PLN) to raczej nie jest dużo roboty.
Ależ nic nie stoi na przeszkodzie by był jednym i drugim tak jak dawca organów dla niego T-34. Opancerzenie i działo T-34 było kompromisem na tyle udanym że po wejściu t-34/85 przez pewien czas zastanawiano się czy wogule projektować nowy czołg ciężki i jedynie upór i odwaga Kotina sprawiła że Stalin zgodził się na IS. Dlatego ten cudaczek miałby również wspierać piechotę i niszczyć umocnienia polowe pociskami burzacymi jak i w razie spotkania T-34 móc przebić go pociskiem ppanc czego działa 37mm,45mm i 50mm nie robiły chętnie. Dlatego w imię uniwersalności upieram się przy 76mm.
Dlaczego przeszczepiali te elementy majac T-34? Jak już wcześniej napisałem elementy są pozyskane z rozbitych czołgów, sprawne egzemplarze napewno byłyby wcielane do naszych jednostek pancernych.
A co do komiczności... http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Bt42_parola_2.jpg
spiton napisał(a):Fajne jest takie modelarstwo ,-)).
Nie wiem, czy widziałeś moje what if, w sumie na ten sem temat ,-)). Jakby co to są w moim portfolio ,-))
A teraz krytyka. Czołg o trzech kołach by się strasznie bujał.
Widziałem, powiem szczerze, że Twojego 9TP nie widziałem ale oglądałem kiedyś Twoja "super mysz" i gdy okazało się że robienie SF nie jest tutaj piętnowane nabrałem na coś takiego ochoty zwłaszcza że takie zabawy sprawiają mi więcej satysfakcji niż odtwarzanie gotowych modeli.
Bujanie, to prawda, będzie się bujał ale żaden eksperyment nie jest wolny od błędów (na przykład wspomniana już przezemnie "kaczka guderiana"). To tylko projekt tymczasowy, mający wypełnić lukę na czas wdrożenia do produkcji czołgu średniego.
Wojna na wschodzie napewno była skuteczniej prowadzona w koncepcji manewrowej niż w pozniej gdy przyjela forme przelamywania punktow oporu. Ja jednak nie wyobrażam sobie w koncepcji manewrowej braku wsparcia mobilnej artyleri czy dzial szturmowych których to Polska armia w odróżnieniu do niemickiej nie posiadala. Jak historia pokazala rosjanie jednak w pewnym momencie przeszli do obrony, a wtedy potrzebny jest sprzet mogacy niszczyc umocnienia, wspierac piechote przy zdobywaniu rubierzy itd.
rudolf24 napisał(a):A ja z natury czysto technicznej czy silnik od 7tp udźwignął by wieże, trakcje itp od t-34 ?
7Tp, chyba nie...lub transmisja mogłaby nie wytrzymać, ale zwróc uwage na info zawate w moim wstępniaku, wychodzę tutaj od czołgu 9TP , a więc z zupełnie innym silnikiem bo benzynowym i mocniejszym, być może w realiach alianzu polsko-niemieckiego silnika maybacha. Napewno nie bylby to czolg szybki albo zwiadowczy, ale też nie taka jego rola w tej koncepcji.















