Kolejny problem z moim Ultra.
Dziś zacząłem malować, po wymianie air-capa na nowego.
Po raz pierwszy też używałem farby i rozcieńczalnika do emalii, a także Tamiya Airbrush Cleaner.
Po pracy czyszcząc aerograf zauważyłem, że na gwincie air-capa jest jakaś uszczelka, której (chyba, jakoś wcześniej nie zawróciłem uwagi) wcześniej tam nie było.
O, tutaj:

Co ciekawe, gdy chciałem dokręcić air-capa, uszczelka zaczęła się rozciągać i wyłazić spod gwintu.
Zdjąłem ją i skręciłem aero bez niej. Nie malowałem potem nim, tylko popryskałem acetonem, wyglądało tak jakby aerograf pracował prawidłowo. Wtedy, gdy uszczelka wystawała, rozcieńczalnik wyciekał z dyszy.
Sama uszczelka wygląda na mocno uszkodzoną:

Co to za uszczelka i skąd się wzięła nagle na tym gwincie?
Czy to uszczelka air-capa, czy jakaś z wnętrza aerografu?
No i czy powinienem ją wymienić?
Doradźcie proszę.