Z przyjemnością melduję zakończenie prac nad modelem, który okupował warsztat od 2009 roku (oczywiście na 1-2 godziny roboty, przypadał miesiąc leżenia i porastania kurzem
Warsztat był tutaj: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=16&t=23775
W skrócie: prosto z pudła, malowanie wyłącznie pędzlem (aero do dziś nie posiadam) i dużo eksperymentów - pierwsze cieniowania, obicia, pigmenty. Była zabawa...
Umawiamy się, że jest lato 1942, więc pojazd jest od roku na froncie wschodnim, tam też zimował. Ma prawo być trochę styrany












Parę rzeczy mogło pójść lepiej, ale generalnie jestem zadowolony.
Pojazd trafi na niewielką dioramkę z paroma figurkami. Pomysł jest, a kiedy znajdzie się czas na realizację, to się okaże...






