Airfix 1/48 Spitfire Mk Vc

[Bercik]

No tak, ja po prostu nie umiem czytać, pisałeś przecież sam o maskach, przepraszam. Może więc na czysty arkusz kalkomanii albo na białą kalkę nałożyć cienką warstwą kolor i potem wyciąć?

[Aleksander]

A to już jest jakiś pomysł
Jak nie znajdę innej możliwości, będę próbował.

[jaros]

Poddaję się

Zupełnie niepotrzebnie. Trzeba opracować wzór w jakimś programie graficznym i wyciąć na ploterze. Usługa jest b. tania - wycinałem u siebie w Lublinie komplet masek (litery kodowe + kokardy + Fin Flash) do swojego Meteora i zapłaciłem bodajże 10 zł (wraz z folią). To wszystko groźniej brzmi niż jest na prawdę.

[Aleksander]

To byłoby też jakieś wyjście - najgorzej z tą pierwszą częścią - tzn. program graficzny - jak przedstawiciel medycyny (i to na dodatek prymitywnej ) jestem mało "w temacie" - bardziej "lamer"
Na razie zrobiłem Xero kalkomanii w kilku egzemplarzach i próbowałem przylepić kalkę na taśmę Tamiyi - kiepsko wyszło, ale coś wyciąłem... a potem to już było coraz gorzej.
Chyba do obróbki w programie graficznym trzeba zeskanować

[Cichociemny]

To byłoby też jakieś wyjście - najgorzej z tą pierwszą częścią - tzn. program graficzny - jak przedstawiciel medycyny (i to na dodatek prymitywnej ) jestem mało "w temacie" - bardziej "lamer"

Generalnie potrzebowałbyś coś takiego (kalka/maski)?

To tak na szybko, nie wiem jak trafiłem z krojem liter i kolorem (oparłem się na FS 35622).

[Aleksander]

Tak - prawie dokładnie coś takiego, tylko kolor bardziej niebieski (nie pamiętam FS - piszę "na gorąco" z pracy), litera P z większym brzuszkiem i jedna z liter T trochę nietypowa - jak znajdę fotkę, to pokażę.

[Jarek Gurgul]

Taka:





Jarek

[Cichociemny]

Tak - prawie dokładnie coś takiego, (...) litera P z większym brzuszkiem i jedna z liter T trochę nietypowa

Wzorowałem się na kalce znalezionej w necie, bo nie mogłem tak na szybko znaleźć żadnych zdjęć:

Zdjęcia które wstawił Jarek, ujawniają jej błędy.

To może tak (tym razem FS35550):

[Aleksander]

No właśnie taka - co prawda oryginalne zdjęcia sugerują bardziej biały kolor, (Australijczycy z IPMS Queensland wręcz sugerowali brytyjski Sky), ja jednak myślę, że (zgodnie z instrukcją chyba z 1944 roku), powinny być właśnie RAAF Sky Blue czyli FS*5550.
No może się przyczepię do "brzuszka" lietry "P" - tym razem chyba za duże
Natomiast cały czas się zastanawiam, czy był tylko jeden UPoT - jak popatrzę na koła podwozia, to są inne, niż w tym, albo może ten Down With everything nie był UPoT

[Cichociemny]

No może się przyczepię do "brzuszka" lietry "P" - tym razem chyba za duże

E tam, czepiasz się Dla sprawdzenia przyrównałem do fotki. Oczywiście dokładność takiego pomiaru jest prawie żadna, ale jakieś pojęcie o proporcjach to daje.

[Aleksander]

No dooobra - niech będzie

[Jarek Gurgul]

Natomiast cały czas się zastanawiam, czy był tylko jeden UPoT - jak popatrzę na koła podwozia, to są inne, niż w tym, albo może ten Down With everything nie był UPoT

Może i było więcej UPoT'ów, ale ten z Twojej ostatniej fotki to z pewnością Down With Everything A58-137/EE835.



By rozwiać Twoje wątpliwości, masz tu całość tego, co wcześniej wrzuciłem (z forum poświęconego symulatorom lotniczym). Zdjęcie pochodzi prawdopodobnie z jakiejś publikacji, zakładam więc, że jest w miarę wiarygodne. Opis zdjęcia jest dość jednoznaczny .

Wszystkie pozostałe zdjęcia (osiem) - ze strony Australian War Memorial - przedstawiają A58-137/EE835 i tak też dokładnie są opisane. Jak znam tę stronę, to Australijczycy, jeśli nie są pewni - nie podają szczegółowych informacji. Gdyby to nie był ten egzemplarz (A58-137/EE835) - w podpisach nie znaleźlibyśmy takiej informacji. Tak że możesz przyjąć ze 100-procentową pewnością, że na tamtych fotkach - mimo innych dekli na kołach - jest ta sama maszyna, co na powyższych dwóch.

Jarek

[Aleksander]

Dzięki Jarku za wsparcie i merytoryczne rozwianie wątpliwości - jutro ciąg dalszy maskowania i malowanek

[Aleksander]

Postęp niewielki, ale więcej dzisiaj nie udało mi się zrobić - co za pieroński dzień

Najgorsza część pracy nad modelem - maskowanie - aż oczy łzawiły z żalu nad marnotrawstwem taśmy Tamiyi, ale może coś się uda odzyskać (recykling ). Jak widać dołożyłem też kawałek Patafixa





i fragment z kadłuba, z moją nieudolną próbą wykonania masek - kółko imitujące kokardę niewymiarowe - dołożone dla dekoracji. Jutro spróbuję dopaść jakiś skaner ...



Następny etap - Foliage Green

[piotr dmitruk]

Na pewno firmy farmaceutyczne podrzucają Ci reklamówki leków w formie samoprzylepnych karteczek typu Post-it Notes. W wielu przypadkach znakomicie pozwalają oszczędzić taśmę maskującą. Ich klej nie zrywa farby. Ja wszystkie z pracy zawsze zgarniam do domu