F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » wtorek, 7 maja 2013, 10:54

ariel007 napisał(a):to chyba jednak gwiazdy są OK a czerwone końcówki skrzydeł są "za bardzo".
Najpierw trzeba było dobrze nakleić insygnia a potem dopasować szerokość czerwieni - resztę odciąć


Możliwe.
Tak jak pisałem, popełniłem błąd najpierw naklejając gwiazdki.
Zresztą nie za bardzo dałoby się przyciąć te czerwone końcówki, bo one są tak ładnie wyprofilowane,ucięcię z którejkolwiek strony dawałoby niezbyt ładny efekt. Mogłem się pokusić o pomalowanie, no ale po prostu już mi się nie chciało kombinować.
Wyszło jak wyszło.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Reklama

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez GrzeM » wtorek, 7 maja 2013, 11:31

Solo napisał(a):Tak czy inaczej zamierzam wywiercić wszystkie otwory dopiero przed samym montażem, tak więc to nie jest błąd w moim przypadku, tylko zamierzone działanie.

Niestety zamierzone działanie też może okazać się błędem...
Powodzenia. Mam nadzieję, że przy wierceniu nie porysujesz lakieru. Gdybyś wywiercił przed malowaniem, nie byłoby tego ryzyka.
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » wtorek, 7 maja 2013, 11:41

Może i tak będzie, na szczęście w najgorszym wypadku przykryję odprysk pylonem, któryu jest i tak znacznie szerszy niż otworek.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Soris000 » wtorek, 7 maja 2013, 15:54

Obrazek
Avatar użytkownika
Soris000
 
Posty: 1405
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 13:18
Lokalizacja: Sopot

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » wtorek, 7 maja 2013, 18:07

Staram się teraz zrozumieć jak suwmiarka może mnie ustrzec przed odpryskami lakieru w trakcie wiercenia. :)
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez kwiatektatek » wtorek, 7 maja 2013, 21:27

Solo, chłopie, nie dworuj sobie. Wiesz dobrze, że suwmiarka lakieru nie zabezpieczy. Soris podał ci prosty sposób na twój wiertłowy problem - mierzysz suwmiarką bolec i wyskakuje ci rozmiar wiertła jakim zrobisz otwór w którym ów bolec się zmieści.
Tylko czy naprawdę potrzebujesz aż takich mecyi? Na oko też się da. Jak oko jest zmęczone to przymierzasz wiertło do bolca i masz z głowy. Zresztą sam mówisz że pylon jest dużo szerszy, więc zakryje ewentualną porażkę.
W czym jest problem w takim razie?
Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
kwiatektatek

Animal Planet
 
Posty: 332
Dołączył(a): wtorek, 22 kwietnia 2008, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » wtorek, 7 maja 2013, 21:30

A gdzie ja mam problem? No bo nie rozumiem: napisałem przecież, że sobie poradziłem.
Średnicę wiertła dobierałem na oko, bo suwmiarki w domu nie posiadam, a kupować jej nie zamierzałem w momencie gdy wierciłem te otwory.
Po prostu strzeliłem na oko, pomyliłem się, za duże otwory zalałem klejem CA i po herbacie.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » czwartek, 9 maja 2013, 18:18

Cały blok skrzydeł przetarłem szmatką polerującą Gunze (fajna rzecz, kupiłem przez przypadek) najpierw 2400, potem 4000.
Efekt: bardzo ładnie oczyściłem skrzydło z przyklejonych drobinek kurzu, oczywiście tam gdzie nie było kalek.
Naprawdę fajna sprawa, będę tak teraz czyścił wszystkie większe obiekty po każdym dużym malowaniu.
Ale ja nie o tym.
Otóż czyszcząc ten paskudny odcisk palca, starłem farbę aż do plastiku.
Zaraz potem pomalowałem miejsce znowu białą farba, ale jako że użyłem taśmy maskującej, więc powstał wyraźny kształt nowego malowania. Znowu zapolerowałem i znowu się starło. Tak nie ma sensu.
Jak elegancko zamalować to starcie, tak żeby nie było widać że nowe malowanie jest "sztukowane"?

Obrazek
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez piotr dmitruk » czwartek, 9 maja 2013, 18:32

piotr dmitruk napisał(a):Więc delikatna polerka i nowa warstwa lakieru, tylko na tą uszkodzoną część. Dlatego napisałem o zabezpieczeniu reszty taśmą maskującą, w której należy osłabić klej przez kilkakrotne przyklejenie na jakąś powierzchnię (dobre jest czoło :mrgreen: ), żeby Ci nie zdarło farby w innym miejscu.

Może nie napisałem zbyt czytelnie, ale wydawało mi się, że jest to jasne samo z siebie, że taśmę przykleja się wzdłuż granic sąsiednich paneli.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » czwartek, 9 maja 2013, 19:10

Eeeee...
:oops:
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Maciej Gruca » czwartek, 9 maja 2013, 19:47

Widzę, telenoweli ciąg dalszy. Normalnie "M jak Miłość", choć tu bardziej pasuje "N jak Nieporadność". Zaraz dojdzie do tego, że "nasz" Blake Carrington, zapyta jak dojść do sławojki i poczynić stosowne dla tego miejsca czynności. Tu jednak pojawi się kolejne pytanie...jak dokonać tych czynności? Nieźle! Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki, będzie się działo: niespodziewane zwroty akcji, mrożące krew w żyłach dialogi i pytania, na które odpowiedzieć może tylko ks. Mateusz :mrgreen: :twisted:
Avatar użytkownika
Maciej Gruca
 
Posty: 666
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 09:20

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » piątek, 10 maja 2013, 10:11

Poproszę Was o poradę.
Chciałbym pocieniować dyszę silnika, żeby zobrazować przebarwienia metalu wynikające z wysokiej temperatury.
Sporo poszukałem zdjęć z takimi dyszami, widziałem też modele z takimi efektami, jednak nie bardzo wiem od czego zacząć (mam na myśli cienie do powiek, które kupiłem).
Nie udało mi się też znaleźć konkretnego tematu na forum, który by taką technikę omawiał szczegółowo.
Nie wiem czy jest jakaś kolejność nakładania kolorów (np. najpierw błękit, potem rdzawy), żeby w efekcie wyszły te przebarwienia, czy przejścia powinny zaczynać się od konkretnego koloru i na konkretnym kolorze kończyć, czy może wystarczy je pomieszać.
Poradźcie mniej więcej jak to powinno wyglądać.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Jiloo » piątek, 10 maja 2013, 10:55

http://www.tamiya.com/english/products/87080weathering/index.htm#a_set – na dole strony

Co prawda to motór, ale przepalenia są.
| keep-disco-evil |
Avatar użytkownika
Jiloo
 
Posty: 666
Dołączył(a): sobota, 19 listopada 2011, 15:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » piątek, 10 maja 2013, 10:59

Widziałem ten film jakiś czas temu, ale to jednak chyba zupełnie co innego.
W przypadku silnika te wszystkie przebarwienia jakoś tak fajnie się nakładają, silnik połyskuje błękitem, fioletem, w dodatku nie na całej długości dyszy, tylko w różnych miejscach. Widzę to i nie potrafię zwerbalizować tego co widzę, więc mam kłopot jak to odtworzyć. :)
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez piotr dmitruk » piątek, 10 maja 2013, 11:29

Przebarwienia powinny w miarę wzrostu temperatury układać się tak:
Obrazek
Ale...w Crusaderze to nie jest dysza wylotowa, tylko element kadłuba, w dodatku chłodzony tymi wlotami, i nie powinien byś tak przebarwiony. na zdjęciach oryginałów tego nie widziałem. Myślę, że delikatne"zaniebieszczenie" końcówki wystarczy. Wyżyjesz się w maszynach z odsłoniętą dyszą.
A zresztą, nawet jak nie wyjdzie, można zawsze zrobić taki model.
Obrazek
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości