madeira napisał(a):Shalom!!
Powiem Ci, że jak na pierwszy model w 1:35, to ambitnie podszedłeś do tematu. Napisz coś o swojej koncepcji wykonania Rydwanu. Będzie prosto z pudła, czy planujesz jakąś waloryzację?
A błędów trochę jest.. Co prawda nie ma takiego babola z wanną jak w przypadku MK.4, ale idealnie też nie jest.
Powodzenia!! Będę zaglądał.

Rozważałem zakup blaszek Eduarda, ale chyba sobie odpuszczę. Poziom zdetalowania wydaje mi się fajny, a że wpadki są to pewnie jak w każdym modelu. Na razie dłubię przy podwoziu, które będzie praktycznie niewidoczne więc się nie przejmuję. Jak zacznę montować te wszystkie steampunkowe ustrojstwa na wierzchu, to będę bardziej zaglądał w dokumentację. Lubię coś poprawić i dodać od siebie, ale to kwestia równowagi pomiędzy pracochłonnością a efektem. Wien np, że należałoby pousuwać odlane rączki i uchwyty i dorobić je z drutu (mówię o tych składanych, "leżących" na powierzchni kadłuba i wieży), ale moim zdaniem zestawowe nie wyglądają źle. Z tego co czytałem, najwięcej dodałoby zwaloryzowanie kmów (choć tutaj znowu, moim zdaniem np. taśma amunicyjna i tak wygląda lepsza 3d z plastiku niż płaska z edziowej blaszki). Macie może namiary na jakieś precyzyjne rysunki i schematy tej wersji, czy bazować na zdjęciach z netu?
madeira napisał(a):Jeżeli kilkadziesiąt złotych to dla Ciebie nie problem, to tylko Meng.
No właśnie, kwestia ceny. Ja nabyłem mój zestaw w Hobbyeasy za 110 z przesyłką - połowę taniej niż Meng...